Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

[mia_]

Sawka na ciemieniuchę polecam szampon Mustela, kosztuje ok.30zl w aptece ale jest naprawde skuteczny, sprawdzone u znajomych...;-)

My stosujemy go juz od miesiąca zapobiegawczo!!!

dzięki na pewno kupie i wypróbuje

Patrysia a kiedy bedziesz szczepiła na pneumokoki?
Ile kosztuje ta na rotawirusa?
Mi tez pediatra jedna powiedziała, że była sceptycznie nastawiona do tych szczepionek dopóki jej wnuczek nie dostał biegunki rotawirusowej. Mówiła że to strasznie wyniszcza dziecko...

szczepienie na rotawirusa kosztuje u nas 600 zł
a co do pneumokoków to pamiętajcie że najpierw trzeba dziecko przebadać czy nie jest już nosicielem, dopiero później można zaszczepić...

Dziewczyny karmiące, mam głupie pytanie, jakiego koloru macie mleczko???bo moje jest jaksie przezroczyste jak woda, gdyby to było na początku karmienia to ok, ale to było po 10 minutach, jak zaczeła jesc i teraz sie martwie, ze moze ona pije tylko sama wode i jest głodna

moje mleko na początku na kolor taki bardziej wodnisty ale później już jak mleko białawy

 

[Agatkas]

My nie szczepimy, a szczepionke mielismy 5 w1

Dziewczyny karmiące, mam głupie pytanie, jakiego koloru macie mleczko???
bo moje jest jaksie przezroczyste jak woda, gdyby to było na początku karmienia to ok, ale to było po 10 minutach, jak zaczeła jesc i teraz sie martwie, ze moze ona pije tylko sama wode i jest głodna

To zależy o jakiej porze dnia... Popołudniu też mam takie wodniste, wieczorem raczej tłuste żółto białe, rano białe... ale ogólnie to na początku zawsze taka woda leci..

Teraz wiem bo odciągam cały czas żeby brodawki wyleczyć

 

[Agatkas]

No właśnie już sama nie wiem co mam robić z tymi szczepionkami Na tego rotawirusa jestem prawie zdecydowana, ale z tymi pneumokokami to nie wiem sama....

 

[xpatrysiax]

Patrysia a kiedy bedziesz szczepiła na pneumokoki?
Ile kosztuje ta na rotawirusa?
Mi tez pediatra jedna powiedziała, że była sceptycznie nastawiona do tych szczepionek dopóki jej wnuczek nie dostał biegunki rotawirusowej. Mówiła że to strasznie wyniszcza dziecko...

Sa dwa rodzaje szczepionek na rotawirusa-z wirusem ludzkim (2 dawki) i z bydlęcym (3 dawki). W sumie różnica w cenie niewielka, a tą z wirusem bydlęcym nie zarazisz się zmieniając dziecku pieluszkę, no i podobno te z bydlęcym są zalecane nawet dla wcześniaków. My się własnie na taką zdecydowaliśmy i płaciliśmy 240 zł za dawkę (to jest szczepionka do picia). Na pneumokoki zaszczepimy w lutym przy następnym szczepieniu-też chciałam poczekać do ukończenia roku, bo wtedy jest mniej dawek, ale pediatra przekonała mnie, że jeżeli już się zdecydowaliśmy, to lepiej zaszczepić maluszka teraz, bo podobno jest wtedy większa odporność no i to właśnie najmniejsze dzieci są najbardziej narażone na powikłania po chorobie. Pneumokoki kosztują u nas 280 zł.

 

[Zapominajka]

My nie szczepimy, a szczepionke mielismy 5 w1

Dziewczyny karmiące, mam głupie pytanie, jakiego koloru macie mleczko???
bo moje jest jaksie przezroczyste jak woda, gdyby to było na początku karmienia to ok, ale to było po 10 minutach, jak zaczeła jesc i teraz sie martwie, ze moze ona pije tylko sama wode i jest głodna

Ja na początku karmienia mam właśnie takie przejżyste, a potem raczej białe.
Ale z tego co wiem kolor może się zmieniać w ciągu dnia tak jak u Agatkas.

Agatkas my będziemy szczepiali 5+1
Położna mi mowiła, że ilość zachorowań na rota jest w naszym rejonie znikoma, a pneumo sama nie chciałam.
Jeśli zmienię zdanie zawsze można zaszczepić.


Dziewczyny czy wasze dzieciaczki często leżą sobie w łóżeczku i same bawią? Bo muszę przyznać,że mój właśnie sobie tak leży i zagaduje do zwierzątek z karuzelki, a ja siedzę jak na skazaniu, bo wydaje mi się, że jemu tam smutno (pewnie to tylko moje odczucie) i najchętniej miałabym go cały czas przy sobie...

 

[pytia]

Pytia pamietam ze ty sie tym interesowalas. Moze wiesz jak to dokladnie wyglada. Moglabym wyslac ci zdjecie tych krostek:-(

Sorki, że dopiero teraz odpowiadam, ale nie miałam czasu zajrzeć tu wcześniej. U nas tez krostki pojawiają się i znikają, ale podobno przy skazie białkowej skóra robi się sucha, łuszcząca i trochę jakby "lakierowana", więc myślę, że to jednak nie to. Może faktycznie trądzik niemowlęcy albo coś takiego.

Troszeczke winka mozesz, tak samo jak szklanke piwka. Ja sobie czasem wypije winko wieczorkiem. Nalewam sobie na dno lampki i sacze ;-)

Ja też czasem sobie wieczorem lampkę winka z mężusiem wypijam. Po wieczornym karmieniu mała przesypia jakieś 5-6 godzin, więc raczej po tym czasie nie ma juz alkoholu w organizmie.

Dziewczynki kiedyś już pytałam, ale troche bez echa przeszło Czy któraś z Was szczepiła albo będzie szczepić na rotawirusa i pneumokoki?? Jaką szczepionkę skojarzoną wybieracie?

My wybraliśmy 5in1. Ani na rota ani na pneumo nie szczepimy.

 

[anoli84]

Pytia dziekuje ci za odpowiedzi. Narazie staram sie nie martwic, bo krostki pomału znikają. Walczymy natomiast od dzis z ciemieniuchą. Mąz przywiózł z pl Olejuszke specjalny olejek na ciemieniuche z serii Skarb Matki. Dziewczyny na roznych forach polecały i mam nadzieje ze pomoze:-)

Kompletnie nie wiem o co chodzi w tych szczepionkach, ale mam jeszcze trzy tygodnie zeby sie podszkolic i podjac decyzje. Mam nadzieje ze wlasciwą.
pneumokoki- tutaj mamy za darmo.

 

[ollcia82]

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki często leżą sobie w łóżeczku i same bawią? Bo muszę przyznać,że mój właśnie sobie tak leży i zagaduje do zwierzątek z karuzelki, a ja siedzę jak na skazaniu, bo wydaje mi się, że jemu tam smutno (pewnie to tylko moje odczucie) i najchętniej miałabym go cały czas przy sobie...

U mnie jest na odwrót Młody chce być ciągle przy mnie i w ogóle sam nie chce leżeć. W łóżeczku czas spędza tylko w nocy, jak śpi. Na początku nie był taki mamisynek, dopiero od niedawna taka przylepa mamusi się z niego zrobiła. Pranie ostatnio wieszałam o 3 w nocy, jak spał.

 

[Anka34]

Fifi znow mi kupe zrobil:--( to juz 3 od 5 rano:--( robi takiej konsystencji jak Twarozek wiejski z Piatnicy z takim domkem na opakowaniu tzn takie zageszczone mleczko z grutkami:--( juz sama nie wiem cholera no nasile go przepajam ale zabardzo nie chce herbatki:--( i wogule jakis taki marudny od wczoraj i sie prezy i placze teraz usnal po dlugich godzinach meki:--(

Jak dla mnie wszystko jest ok....moja mała tez takie robiła.

Pytia dziekuje ci za odpowiedzi. Narazie staram sie nie martwic, bo krostki pomału znikają. Walczymy natomiast od dzis z ciemieniuchą. Mąz przywiózł z pl Olejuszke specjalny olejek na ciemieniuche z serii Skarb Matki. Dziewczyny na roznych forach polecały i mam nadzieje ze pomoze:-)

Ja tez miałam tą olejuszkę...jak dla mnie jest super, efekty były natychmiastowe. Napisz potem jak u Ciebie sie spisała.

 

[anoli84]

U mnie jest na odwrót Młody chce być ciągle przy mnie i w ogóle sam nie chce leżeć. W łóżeczku czas spędza tylko w nocy, jak śpi. Na początku nie był taki mamisynek, dopiero od niedawna taka przylepa mamusi się z niego zrobiła. Pranie ostatnio wieszałam o 3 w nocy, jak spał.

To rzeczywiscie mała słodka przylepka;-) Moja tez lubi być na rączkach(zasługa taty), ale nie jest jeszcze tragicznie bo nie płacze jak ja połoze do łózeczka tylko głosno marudzi. Protestuje, męczy sie i usypia

Jak dla mnie wszystko jest ok....moja mała tez takie robiła.


Ja tez miałam tą olejuszkę...jak dla mnie jest super, efekty były natychmiastowe. Napisz potem jak u Ciebie sie spisała.

Anka 34 i wszystkie dziewczyny walczace z ciemieniuchą ta olejuszka jest rewelacyjna. Naprawde prawie wszystko dało sie wyczesac po pierwszym uzyciu. Polecam