Cyprysiowa
MamciaCypiska i Ksawerka
wlasnie mysle (mam nadzieje) ze jesli to bylaby jelitówka to by juz do tego czasu sie rozkrecila... narazie maly probuje zrobic kupe i nie moze.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny pomozcie.
Wczoraj maly calyt dzien byl grzeczniutki i robil sporo kup (z 3,4) i sie cieszylismy ze od razu inne dziecko jak sobie ulzy z kupa. W nocy budzil sie bardzo zadko i malo jadl, o 5.00 obudzilam sie na karmienie i czuje ze maly jest rozpalony. Zawolalam Adriana i zmierzylismy mu temp. mial 39 w pupie czyli 38,5. Adrian przygotowl czopka ale maly zaczal robic kupke. Zrobil sporo, nie byla najladniejsza bo byla dosc zadka, malo grudek miala.zaraz po zrobieniu jakby byl chlopdniejszy i rzeczywiscie zmierzylismy i mial 38,4 czyli po odjeciu 37,9. nie dalismy wiec czopka.
Teraz sie obudzilismy, maly ma 37,7 w pupie czyli 37,2. Czytam ze niby to norma u niemowlakow. Chcemy jechac w odwiedziny do cioci, ona juz zrobila obiad itd wiec wolelibysmy jej nie wystawiac,jedziemy autem.Jak myslicie, mozemy?
Druga sprawa to ze jutro mielismy miec w koncu szczepienie (maly ma 2 miesiace juz) i jak nam sie przesunie przez jakies choróbsko to sie wkurze![]()
Dziewczynki a ja mam dwa pytania:
Pierwsze też dotyczy kupki. Do przedwczoraj mała robiła mi kupkę przy każdym karmieniu. Ładną - żółciutką z grudeczkami. Od przedwczoraj robi mi tylko raz dzienie na wieczór i to taką zieloną rzadziutką papkę. Nie smierdzi jakoś dziwnie i mała też nie płacze ani nie ma gorączki. Widzętylko że czasem w czasie dnia chciałaby zrobić ale tylko bączki puszcza....Martwić się????
Drugie pytanko: Dzisiaj werandowałam małą około 15 min przy balkonie. U nas jest dzis 10stopni na plusie. Jutro chciałabym iść z nią na pierwszą wizytę do lekarza. Jakby było tak ciepło jak dzis to mogę z nią wyjść tylko po jednym dniu werandowania? Do przychodni mam 5 min drogi... Poradźcie!
Moim zdaniem możesz iść.
A co do kupki narazie bym się nie martwiła, moja Juka przechodziła też różne fazy robienia kupki, od parę razy na dobę do przerwy 6 dniowej bez kupy. Od żółtej jajecznicowatej po lekko zielonkawej z małą ilością śluzu. Czasem kupka zmienia kolor jak wprowadzisz do sojej diety jakis nowy pokarm (o ile karmiś piersią)
Dziewczynki a ja mam dwa pytania:
Pierwsze też dotyczy kupki. Do przedwczoraj mała robiła mi kupkę przy każdym karmieniu. Ładną - żółciutką z grudeczkami. Od przedwczoraj robi mi tylko raz dzienie na wieczór i to taką zieloną rzadziutką papkę. Nie smierdzi jakoś dziwnie i mała też nie płacze ani nie ma gorączki. Widzętylko że czasem w czasie dnia chciałaby zrobić ale tylko bączki puszcza....Martwić się????
Jutro spytasz...
Drugie pytanko: Dzisiaj werandowałam małą około 15 min przy balkonie. U nas jest dzis 10stopni na plusie. Jutro chciałabym iść z nią na pierwszą wizytę do lekarza. Jakby było tak ciepło jak dzis to mogę z nią wyjść tylko po jednym dniu werandowania? Do przychodni mam 5 min drogi... Poradźcie!
Ja ma pytanie z innej beczki. Mój maluch strasznie się denerwuje przy cycku i nie ma ochoty ssać. Pociągnie dwa razy w wypluwa, albo zaczyna szarpać. Znacie jakieś sposoby, żeby tego oduczyć i żeby maluszek ładnie ssał?