reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
ale wiesz Agatko, cos w tym jest i maja dr-ki racje, ze dziecko pozniej moze byc otyle, bo moja mam mowila ze ja w rok wazylam 10kg, a w 2 lata 16kg i faktycznie cale zycie ja walcze z nadwaga:-(
wiec lepiej dmuchac na zimne
 
Mateusza bajki za bardzo nie interesują, bardziej lubi oglądać zwierządka na animal planet. Jak mam telewizor właczony to nawet nie patrzy.

Agatkas Mati waży około 11 kg i jest strasznym niejadkiem.

Około 8 :00 kaszkę gęstą podawaną łyżeczką.
Potem około 9:00 zjada jeszcze z dziadkiem trochę sniadanka, chlebka, pomidorka, szyneczki.
Około 12:30 jogurta.
O 13:00 spanie.

Około 15:00 obiadek jednodaniowy.

Potem jakiś owoc albo już nic nie chce do kolacji. O 19:20 mleko z 3 łyżeczkami kaszki i zje tak 180-210 ml.
 
Dziewczynki o której Wasze dzieci jedzą obiadek i o której śpią w dzień?
Muszę Zuzi pozmieniać posiłki troszkę bo pani doktor powiedziała ze Zuza niestety na swój wiek za dużo waży i mamy odstawić....mleko modyfikowane!

U nas obiadek jest zawsze około 13-13.30 jak wracamy ze szkoły. A Nati śpi różnie. Najczęściej po obiedzie ale czasem zdarza jej się usnąć już jak wracamy rano czyli koło 9, czasem jak idziemy w południe do szkoły a czasami w ogóle nie śpi.


U nas rozkład dnia wygląda tak:
Wstajemy kilka minut po 6. Ja piję kawę a Nati wcina kaszę i jak ma ochotę to pija swoją kawkę. Po 7 Martynka wcina na śniadanie pulpecika i Nati jak ma ochotę to też jednego małego dostaje. Potem idziemy do szkoły. Jak wracamy to mała wcina albo pączka albo kawałek chałki na drugie śniadanie. Później ma sporą przerwę z jedzeniem i wytrzymuje aż do obiadu. Drugie danie zwykle wcina po drzemce czyli koło 16-17. Czasem w miejsce drugiego dania jest jogurt lub kisiel. I o 18.30 dziewczynki jedzą kolację.
W między czasie wpada jakiś owoc, ciasteczko czy żelumiś. A ważymy teraz równe 12 kg.
 
Gabi rano ok 8 pije mleczko 210 ml
około 11-12 wcina kabanoska/plasterek szynki lub ser żółty/ danio to zależy, bo przeważnie je jak robimy zakupy albo po
12-13 śpi ok 1-2 różnie
około 15 obiadek jednodaniowy rożnie raz zupka raz coś innego ale ona nigdy nie zjada całości 1/2 to max no chyba że zrobię jej spaghetti i ogólnie bardziej woli zupki niż mięsko.
18-19 coś zje ale to róznie bywa przeważnie jabłuszko czasami kanapeczkę
21 czasami 24 pije kaszkę ok 240 ml ostatnio nie chce jeść przed zaśnięciem a później się budzi i woła mleko. a waży ok 11,5
 
Bartek, muszę przyznać że wyszczuplał ostatnio... co prawda nie stracił na wadze, ale zatrzymała się ona, czyli już od kilku miesięcy waży ok 15kg.
Tak jak wczesniej szybko przybierał, tak teraz w ogóle. Ale je w sumie niewiele. Wygląda to u nas tak:
ok 6-7 rano - 210ml mleka 3R
ok 9 rano - śniadanie ( mała parówka, kanapeczka lub jajecznica albo omlet )
ok 12 w południe - zupa
12:30-14 spanie
15 popołudniu - trochę drugiego dania lub budyń lub owoce lub serek
po 18 wieczorem - kaszka mleczno ryżowa lub mleczno pszenna ( wmuszana więc niewiele jej zje )







Natomiast jeśli chodzi o wagę Zuzi - według mnie Zuzia na pewno NIE JEST otyła ani nic w tym stylu, wiem co mówię bo przecież ją widziałam. Wygląda na normalne zdrowe dziecko. A przecież głodzić jej nie będziesz jeśli ma apetyt.
 
Dzięki dziewczyny. Trochę mnie dziwi ta decyzja o odstawieniu mleka modyfikowanego (oczywiście oprócz kaszek), ale właśnie tak planuję żeby Zuzia na razie jednak piła wieczorem trochę na kolację.
Tak sobie myślę np. taki dzienny jadłospis:
1. kaszka lub twarożek lub kanapki
2. jakiś owocek lub jogurcik
3. zupka
potem spanko
4. drugie danie bądź jakiś budyń, naleśniczki, placuszki czy coś w tym stylu
5. kolacja - samo mleczko bądź kanapeczka i trochę mleczka

Co o tym myślicie?
Proszę podpowiedzcie coś jak to u was na tą chwilę wygląda....


to co twoja mala jada to jest nic w porowaniu co zjada moj maly...
a ile razy twoja mala wychodzi na spacerki?? ja jelsi moge ci cos zasugerowac to moze jej potrzeba wiecej ruchu my naprzyklad zrezygnowalismy kompletnie z wozka wszedzie chodzimy piechotka...

Ja ile bym nie dala jesc mojemu malemu potworkowi to i tak nic nie chce przytyc...
rano( 9.30) jogurcik,szklanka soku pomaranczowego, jakas mleczna kanapke albo ciasteczko, potem podlacza sie do mojego sniadania i musi wszystkiego sprubowac
okolo (12 )obiadek je to co my potrafi nawet 100 gram makaronu zjesc i obowiazkowo na deser musi byc lod najlepiej w czekoladzie,
pozniej spi okolo 3-4 godzin
okolo 18-19 zjada przewaznie 2 hamburgery do tego buleczke,
i spi cala noc od 21.30 do 9 rano
nie mowiac juz o tym ze miedzy posilkami zjada kosmiczne ilosci owocow naprawde jak sie dossie to az strach patrzec wszystko wszamac potrafi jablka.gruszki.banany,kiwi,arbuza,pomarancze,ostatnio mu posmakowaly marchewki, no i lata caly dzien do lodowki bierze to na co ma ochote...
do tego nie bronie mu jesc slodyczy ale nie bardzo je lubi jedynie to od czasu do czasu lizaka albo tik taki, a wczesniej jak zabranialam slodyczy to go kusily i chyba mi robil na przekor... a i mleka kaszek nie toleruje do dzisiejszego dnia wiec musze mu zastepowac jogurtem ktore uwielbia...
co prawda jest strasznie ruchliwym dzieckiem i moze to co zjada spala dosc szybko... ciagle cos robi masterkuje, skacze po lozku, biega no i zaczol juz z tatusiem chodzic do klubu malucha uczy sie grac w pilke nozna i dosc dobrze mu idzie... i na to wyglada ze bedzie leworecznym dzieckiem... tak jak ja...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przeraziłyście mnie. Wasze maluchy jedzą zdecydowanie więcej niz Iguś, a do tego są lżejsze. Młody w tej chwili ma ok 14, 3 kg... Ale na grubego raczej nie wygląda ;/
 
Do góry