reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Mój maluch :-D:-D, ale tylko wtedy, jak się obudzi w nocy (bo coś mu się śni czy cuś :baffled:) i wtedy nie ma zmiłuj, nie zaśnie jak go do siebie nie przygarniemy ;-) a to się zdarza ok. 3-4:szok: razy w tyg. :szok:
 
Jak jaśniepan się obudzi ok 5 i nie chce zasnąć kładę się z nim na kanapie u niego w pokoju. Nie zabieram go do nas do sypialni bo na widok M. Jaś dostaje szaleja z radości i już na pewno by nie usnął :D

Ale w dzien to śpi tylko u nas w łóżku. Jakoś dłużej śpi niż u siebie - nie wiem czemu. A mi to pasuje bo czasami sama się pójdę położyć na 2 godzinki :D
 
Dziewczyny, oglądałyście wczorajszą Uwagę? Było o testach fotelików samochodowych dla dzieci. Okazało się, że wiele z nich jest niebezpecznych. Na przykład my mamy Chicco i w testach wyszło, że przy zderzeniu przy prędkości 64 km/h dziecko wylatuje z fotelika jak z katapulty, razem z pasami. Dzisiaj szukam nowego fotelika i cóż kolejny tysiąc z głowy....
 
Aj dziękuję Madzieńko, już dobrze :) w sobote dostaliśmy zastrzyk, a w niedziele praktycznie żadnego śladu już nie było po tym uczuleniu :) uffff :)

Edee super że z Alankiem już dobrze.

które z maluchów śpią z Wami w wyrku...Alexa to ja tak szybko z niego już nie wykurzę:szok::-D

Natalka pół nocy śpi u siebie w łóżeczku a potem jak się obudzi to biegiem przylatuje do nas i tak śpimy do rana. Nam to w ogóle nie przeszkadza więc narazie nie mam zamiaru tego zmieniać. Myślę że popracujemy nad tym dopiero jak przestaną jej zęby wyłazić albo koło drugich urodzin jak dostanie nowe prawdziwe łóżko.

Dziewczyny, oglądałyście wczorajszą Uwagę? Było o testach fotelików samochodowych dla dzieci. Okazało się, że wiele z nich jest niebezpecznych. Na przykład my mamy Chicco i w testach wyszło, że przy zderzeniu przy prędkości 64 km/h dziecko wylatuje z fotelika jak z katapulty, razem z pasami. Dzisiaj szukam nowego fotelika i cóż kolejny tysiąc z głowy....

Oglądałam i najbardziej wkurzyła mnie postawa tych firm. W Chicco w ogóle się nie przejęli a Ci drudzy też szkoda słów. Ciekawe dlaczego tylko w Polsce nie wymieniają tej bazy do ich fotelików? Czy to znaczy że polskie dzieci są mniej ważne dla nich niż np dzieci szwedzkie?
 
reklama
Bartek :zawstydzona/y: tzn zasypia koło 19 i śpi w łóżeczku, ale ok 23 się budzi i przenoszę go do naszego łóżka i tak śpimy do rana.
Ja podobnie jak Kokusia zamierzam odzwyczajać go dopiero około 2 urodzin.

Mi na szczęście przenoszenie odpada. Czasem nawet nie słyszę jak mała włazi do nas i dopiero jak się potem przebudzam to widzę że jest albo jak dostanę w łap kubkiem żeby go nalać
 
Do góry