reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Mamusia a daj dokładnie proporcje ile dajesz manny na ile mleka. I słodzisz jej to?
tak daje troszke cukru, ale nie duzo, tak ze wcale nie jest slodkie, a tylko ma lepszy smak
litr mleka 3,2% plus litr wody zagotuje, potem dodaje 5 duzych lyzek kaszy mannej no i troche cukru i gotuje 5 min caly czas mieszac zeby nie bylo grudek, mam przygotowane 6 buteleczek i natychmiast w te buteleczki, bo jak zastygnie to bedzie bardziej geste i ciezko potem wlewac, i te buteleczki jak ostygna do lodowki i potem tylko do mikrofali i gotowo, musisisz dopasowac smoczek do tej kaszki, bo bedzie troszke gesta
 
reklama
Kochany Kubulek... Nie mogę sobie przypomnieć, który to kolega podgryzał mojego Olusia na spotkanku-kubuś czy Fifi???? Przyznawać się tu zaraz!!! :))))))))))
U nas na szczęście nie ma problemów z biciem, ale za to mój Mały potrafi ugryźć. I nie robi tego w złości. Mam wrażenie,że on nie zdaje sobie sprawy, że to boli, a jak krzyknę to od razu zaczyna płakać. Jak zasypia, to też próbuje włożyć sobie moe ręce do buzi i poogryzać je.
to nie Kubuń gryzł, najwyraźniej sam został jaką wscieklicą zarażony:(

Dzięki, ja tylko raz mannę na mleku gotowałam i była tak gęsta, że nic się z tym zrobić nie dało ;/

to trzeba było wystudzić, pokroić w kostkę i polać soczkiem:)
 
Hej!!
A co podajecie do jedzonka przez cały dzień?? Moja ostatnio mało zjada.

Czy wskazane jest podawać kaszkę mannę?? Bo ja nadal podaję te ryżowe dla niemowląt po 12 miesiącu. Czy lepiej jest podawać manną czy taką ryżową?? Doradźcie mi, bo się nie znam. W sumie to nie chciałoby mi się tak jak mamusi gotować co dzień k. manny, ale jeśli jest lepsza i zdrowsza dla naszych dzieci w tym wieku, to chciałabym gotować.
 
Hej!!
A co podajecie do jedzonka przez cały dzień?? Moja ostatnio mało zjada.

Czy wskazane jest podawać kaszkę mannę?? Bo ja nadal podaję te ryżowe dla niemowląt po 12 miesiącu. Czy lepiej jest podawać manną czy taką ryżową?? Doradźcie mi, bo się nie znam. W sumie to nie chciałoby mi się tak jak mamusi gotować co dzień k. manny, ale jeśli jest lepsza i zdrowsza dla naszych dzieci w tym wieku, to chciałabym gotować.

ja niestety nie umiem odpowiedziec na twoje pytanie, ale postaram sie:-)
dla mnie nie sprawia trudnosci ugotowac dziecku kaszke, bo to chwila, i potem tylko gotowa z lodowki do mikrofali
moja uwielbia tylko manna, ryzowej nigdy nie dawalam i zjada okolo litra dziennie
wiec jak niema ochoty na jedzenia taki nasze lub jakies obiadki, to zawsze kaszke zje, wiec wiem ze nie jest glodna
czy jest lepsza czy nie, nie wiem, od lat dawalo sie dziecku manna zeby roslo, a czy to prawda czy nie to nie wiem, moja ma 86 cm, wiec nie wiem czy od kaszki czy tak rosnie sama
kaszke manna jemy od 12 mies zycia
 
Ja też mam dylematy w kwestii karmienia ale staram się aby jedzonko było urozmaicone i jemy tak: rano - mleko z butli niestety:zawstydzona/y:
- później kaszka ryżowa, kukurydzian lub manna lub nesstle 5 zbóż albo czasem mieszam te kaszki. Czasem soczkiem poleję a czasem same. Alternatywnie: jajecznica na parze albo naleśnik - tych niestety nie lubi:( lub makaron na mleczku.
- na obiad: zupy warzywne z mięskiem lub bez, z makaronem albo z ziemniaczkami, z ryzem kiepsko mu idą, albo kotlecik mielony z ziemniaczkami i buraczkami lub marchewą
- z podwieczorkiem właśnie mam kłopot - mało pomysłów: zwykle dostaje mleko lub kisiel, budyń, galaretkę, ciastko.
- na kolację: kaszka jw
- i mleczko na dobry sen
 
Ja właśnie ostatnio myślę nad urozmaiceniem diety Zuzi....na razie jemy mniej więcej tak:
1.rano po przebudzeniu jakiś fajny soczek - marchwiowy, bądź marchew z jabłkiem...no takie przecierowe.
2. na śniadanie: kaszka, lub rogalik z dżemem lub bułeczka z szynką lub parówka z indyka lub jajko na miękko lub rogalik z masłem i do tego jakiś serek lub jogurcik czasem twarożek z bułeczką.
3. drugie śniadanie to np. mleczna kanapka lub jabłko lub banan lub jeśli nie jadła rano jajka to jajeczko na miękko lub jakiś deserek Gerbera lub herbatniczek mleko i miod....no itp.
4. mleko przed spaniem oczywiście z buteleczki:) 250ml
5. obiadek: zupka z mięsem i jarzynami i ziemniaczkami lub coś a'la rosołek z makaronem lub barszczyk czerwony z ziemniaczkami lub np mięsko, marchewka gotowana i ziemniaczki lub kalafiorowa, brokułowa lub jak mi się nic nie chce to np makaron z jajkiem (Zuzia uwielbia)
6. Jakaś tam przekąska....owoce, biszkopcik, jogurcik
7. mleko przed spaniem oczywiście z buteleczki:) 250ml

Nie wiem czy ksiażkowo....ale głodna nie chodzi:)
 
Natalka je wszystko to co my. I wychodzi jej miej więcej tak:
-rano na śniadani kaszka czekoladowa albo wieloowocowa z Bobowity
-około 10 pączek lub mleczna kanapka
-koło południa pierwsze danie obiadku-przeważnie zupa
-między 14 a 15.30 drugie danie obiadku- jakieś mięsko lub ryba + warzywa + ziemniaki, kluski, ryż lub kasza w zależności z czym była zupa
-około 17 jogurcik, kisiel lub ciasto
-19-19.30 kolacja- kanapki lub tostylub kasza manna smakowa lub jajecznica lub parówka (od czasu do czasu zdarza się też pizza)
a w między czasie podgryza owoce, rodzynki, żelumisie, pomodorka, chrupki lub jakieś ciasteczka

Do tego jeszcze ja jestem na takiej diecie że muszę jeśc co dwie godziny więc Natalka często chociaż próbuje co ja mam. Ogólnie je częśto ale niewielkie porcje i waży 11 kg
 
U mnie tak:
1. po przebudzeniu mleczko ok 200ml
2. śniadanko: paróweczki, kanapka z mięskiem lub serkiem
3. II śniadanko owoc lub jogurt/serek, rzadziej ciastko (czasem nie zdążę podać i wtedy obiadek jest szybciej)
4. obiadek: różne wariacje warzywno mięsne, makaron, ryż itp
5. podwieczorek owoc, buła, lub ciacho
6. kolacja kanapka
7.
przed snem jeszcze butla mleka i czasem w nocy też.

Soczków i herbatek ile chce.
 
reklama
Hej!!
Bardzo dziękuję za odpowiedzi!!!

Ja daję tak:
1. mieszanka = mleko zagęszczone kleikiem + puchatek (kakao) + cebionmulti (5 kropel)
2. danonek + bułeka/chleb z masłem lub jajecznica lub kanapka z szynką lub serek homogenizowany
3. obiadek - barszcz czerwony z ziemniakami i jajkiem lub inne gęste zupki z mięskiem, lub obiadki (czasem ze słoiczka, a jeśli już to często ryba ze słoiczka)
4. deser przeważnie jabłko lub rzadziej banan (lub inny owoc ze słoiczka)
5. kaszka
wcześniej jeszcze dawałam mleko z kleikiem na sen - a teraz usypia już po kaszce więc nie daję.
Nie wiem, czy to nie za mało :-( W dodatku ona czasem nie chce jeść i zostawia - przeważnie deserek jest problemem:baffled: A waży 12,2 kg. Aaaaa... no i mało pije. Po kilka łyków co jakiś czas, więc jak jej dam łyżeczką to pije 1oo ml na raz tak ze 4-5 razy dziennie
 
Ostatnia edycja:
Do góry