Agatkas
Mamusia Zuzolka
Niea czy dajecie dzieciom do picia soczki Kubusie i Kubusie Play?
Mi się Jasiek przed Bożym Narodzeniem tak struł zupką gerbera. Data ważności ok, zamknięcie ok, nawet próbowałam przed podaniem - sprawdzałam czy nie za gorące - i nic nie wzbudziło moich podejrzen. I dwa dni wymiotował i to ewidentnie tą nieszczęsną zupką. A 5 dni prawie nic nie jadł po tym zatruciu tylko pił. I trochę mleka w nocy mu wciskałam. Masakra.
Od tamtej pory sama gotuje wszystko. Wcześniej 2-3 razy w tygodniu jadł słoiczki. Ale się zraziłam. Staram się sama dawać owoce żeby nie jadł deserków - sama miksuje np. kiwi które Jaś uwielbia, czy gruszkę miałam od mamy z ogródka no i jabłka Jasiek pochłania w ogromnej ilości. Ale czasami kupujemy te gerbera misiowy ogródek i takie podobne z bobovity.
Soczki daje sporadycznie - najczęściej jak jesteśmy w sklepie i tak kupuje żeby dać od razu. Bo teraz przy nauce picia z kubeczka lovi - daje małemu tylko wodę żeby się nie przykleić do podłogi bo połowa się i tak tam ląduje :-)
U mnie podłoga się klei bo mała za wodą niestety nie przepada:-(