kasiamaj
mama 2007/2010
Witam
tak sobie czytam -u nas odstawienie od cyca nie było jakoś straszne...
zostałam postawiona przed faktem...musiałam brać 2 antybiotyki..i nei mogłam karmić małej.
Nam karmienie zeszło przy Kubie i przy młodej do ponad roku...(synka karmiłam o ponad miesiąc dłużej)
Córcia jakoś to przyjęła bezboleśnie...przerzuciliśmy się na butlę i mleko.
Z synkiem na wodę z sokiem albo herbatkę -bo on nie pił mleka i kaszki... ;(
A co do usypiania...to podzielam zdanie dziewczyn...u nas też zarówno synek jak i córcia zasypiają z nami..
tzn.po kąpieli ja zajmuję sie młodą a mąż synem-każde z nas usypia oddzielnie
Mąż-kładzie K do łóżka czyta mu bajki albo opowiada
a ja usypiam młodą.
tak sobie czytam -u nas odstawienie od cyca nie było jakoś straszne...
zostałam postawiona przed faktem...musiałam brać 2 antybiotyki..i nei mogłam karmić małej.
Nam karmienie zeszło przy Kubie i przy młodej do ponad roku...(synka karmiłam o ponad miesiąc dłużej)
Córcia jakoś to przyjęła bezboleśnie...przerzuciliśmy się na butlę i mleko.
Z synkiem na wodę z sokiem albo herbatkę -bo on nie pił mleka i kaszki... ;(
A co do usypiania...to podzielam zdanie dziewczyn...u nas też zarówno synek jak i córcia zasypiają z nami..
tzn.po kąpieli ja zajmuję sie młodą a mąż synem-każde z nas usypia oddzielnie
Mąż-kładzie K do łóżka czyta mu bajki albo opowiada
a ja usypiam młodą.