reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olsztyńskie mamy.

witam
My karmimy się piersią więc mleczko niepotrzebne :)
nabuu ja ciekawa jestem jak to u mnie będzie z odstawianiem, chcę pokarmić do roku, na razie cyc ponad wszystko i dobry na każdy problem tylko ciekawe która z nas zrezygnuje pierwsza:pCzy waszym dzieciaczkom też tak ciężko ząbki wychodzą ? Moja malutka ma jednego zębola ale od 2 tygodni idzie 2 i jest ciągły ryk i rzucanie się w nocy w łóżeczku, ratujemy sie żelem ale w nocy jak już widzę że ciężko to czopusie przeciwbólowe :(
 
reklama
heja Nabuu jestem jestem :) czasem coś przeczytam ale jakoś na brak czasu narzekam praca praca praca to już druga w przeciągu 4 miesięcy :)

Ale ci zazdroszczę tego odstawienia od cycka :D :D, mój ciągnie tylko w nocy za to chyba z 6 razy generalnie już odpuściłąm odkładanie go do łóżeczka, bo i tak jestem z lekka nieprzytomna ostatnio :), więc chodzi spać 19 i jak dawniej pobudka 22, potem 23 a potem w łóżeczku z mamusią to już nawet nie wiem sam się rządzi w bufecie :p

A tak generalnie to jest słodki i kochany jakiś miesiąc temu zaczął stawiać pierwsze kroczki a teraz to już zasuwa i to naprawdę nie przesadzam :) w dodatku ucieka przed nami, bije brawo, robi papa i daje całusy :) :)

A jak u Ciebie ? ?
 
Lenka nie przejmuj się odstawieniem, moja Maja też była cycusioholiczką i potrafiła wisieć przy cycku nawet co 30 minut :) Najpierw zaczęłyśmy od odstawienia zasypiania przy piersi, później przyszła pora na mm w nocy a jak poszła do żłobka w 10 m-cu karmiłam ją już tylko rano i wieczorem, ale to już były tylko takie karmienia dla naszego dobrego samopoczucia :)
Gdy dostałam antybiotyk zrezygnowałyśmy z piersi całkiem, bez najmniejszego problemu, moim zdaniem najlepiej powoli ograniczać dziecku pierś, aż przychodzi ten dzień kiedy całkowicie z niej rezygnujemy.
 
YoungLady a gdzie do żłobka chodzi Twoja córcia? ja co prawda mam czas jeszcze ale za jakieś pół roku albo rok najpóźniej chcę oddać niunie do żłobka i nie wiem gdzie i jakie warunki trzeba spełniać.
 
Lenka082, mój też był cycoholik ... Do czasu :-) Sam zrezygnował z nałogu.
Zęby na dole wyszły bez żadnych większych rewolucji. Czekałam, czekałam na górę i już myślałam, że nigdy nie wyjdą... aż tu przed kilkoma dniami zaczęły się pojawiać górne... po trzy pary naraz :szok: Jest trochę męczący i rozdrażniony ale da się przeżyć, żel na dziąsła wystarcza.

Melakarmelata, no Twój dziec to wybitny jest jak bududu :tak: Mój Miłosz też zasuwa... ale na czworaka. Jak się czegoś podczepi to idzie na nóżkach ale sam jeszcze się boi. Papa nauczył się w końcu po wielu treningach, buziaka też daje (ale tylko dla mamy - takiego ślimaka :-D), mówi tata z pełną premedytacją i jak mąż wychodzi do pracy to jest płacz niesamowity, mama nadal nie usłyszałam. W ogóle jak próbuję Go czegoś nauczyć to się śmieje ze mnie:baffled: Śmieszny jest i cwany strasznie. Jak się Mu czegoś zabrania to tak bezczelnie w oczy patrzy i się uśmiecha. Stwierdziliśmy z małżem ostatnio, że mamy małego imbecylka ;))

Ale mamy problem z wieczornym zasypianiem. Kiedyś zasypiał ślicznie sam w łóżeczku ale po dwutygodniowym urlopie, gdzie zasypiał i spał w naszym łóżku, mam teraz problem... Nie ma mowy żeby sam został w swoim łóżeczku, muszę ślęczeć obok i trzymać Go za łapkę. No a około 5 staje i domaga się żeby Go już zabrać...
 
też z chęcią się dowiem jak tego oduczyć :), mój mały je jedynie w nocy, ale za to 4 razy co 2h trochę to męczące :) :)

Nabuu mój też mówi z premedytacją tata, a właściwie dada, a jak mówię żeby powiedział mama to mówi baba mały psotnik :), a ostatnio odkryłam, że niania mu robi nunu bo jak mu pokazałam nunu palcem to zaczął łapką wymachiwać:D cały zadowolony :) :)
 
Lenka Maja chodzi do żłobka Juki House na Dajtkach. Płaci się słono do roku i 4 miesięcy jest to 850 zł za 9 godzin dziennie później to już tylko nieco ponad 600 zł plus własne wyżywienie.
Ale za tą cenę mam naprawdę indywidualne podejście do Maluszka, Maja chodzi spać kiedy potrzebuje i śpi ile chce, nie jest z drzemek wybudzana, no chyba, że po nią przyjadę a ona właśnie śpi :) Je o porach ustalonych przeze mnie, to i tyle ile ustalam. Jeśli coś się zmienia w porach i ilościach posiłków po prostu podaję Pani Justynie i wszystko jest zmieniane :)


Oduczanie zasypiania przy piersi nie jest takie trudne jak to malują :p
U nas Maja potrafiła zasypiać przy cycusiu nawet przez godzinę bo co ją próbowałam odessać to się budziła... a ja miałam dość bo ile można leżeć na jednym boku bez ruchu?
Postanowiłam zabierać pierś jak widziałam, że już się najadła i nie podawać z powrotem, później leżałyśmy tak aż zasypiała, głaskałam ją po pleckach, i leżałyśmy razem Maja dość szybko zaczęła tak zasypiać, po zaśnięciu było siup do łóżeczka :) Maja miała 7 miesięcy jak ją zasypiania przy cycusiu oduczyłam.
Gorsze było nauczenie zasypiania w łóżeczku bo był straszny płacz i lament ale też tylko przez 3 dni :)
 
"Gorsze było nauczenie zasypiania w łóżeczku bo był straszny płacz i lament ale też tylko przez 3 dni :)"

Nie rozumiem fenomenu przymusowej nauki samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Nie wiem, może za "miętka" jestem, ale nie potrafię słuchać jak dziecko płacze pozostawione same w łóżeczku, ogólnie pozostawione samo sobie. Dla mnie to straszne. I dla dziecka i dla matki/ojca. Uważam, że na każde dziecko przyjdzie odpowiedni czas i moment aby samo zaczęło zasypiać.
 
reklama
"Gorsze było nauczenie zasypiania w łóżeczku bo był straszny płacz i lament ale też tylko przez 3 dni :)"

Nie rozumiem fenomenu przymusowej nauki samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Nie wiem, może za "miętka" jestem, ale nie potrafię słuchać jak dziecko płacze pozostawione same w łóżeczku, ogólnie pozostawione samo sobie. Dla mnie to straszne. I dla dziecka i dla matki/ojca. Uważam, że na każde dziecko przyjdzie odpowiedni czas i moment aby samo zaczęło zasypiać.
crazy_rita mam dokładnie takie samo zdanie co Ty :tak:Pozdrawiam
 
Do góry