reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olsztyńskie mamy.

Cisza tu straszna. Widzę, że jest bardzo wakacyjnie :-)
Miłego upalnego weekendu. Dobrze, że mamy w Olsztynie jeziora pod ręką :-p
 
reklama
Witam,

pierwszy raz na forum...
Jestem mamą 7 miesięcznego Wojtusia i w drodze (12 tydzień) jest drugi dzidziuś :)

Poczytałam Was troszkę i wtrącę swoje trzy grosze...


Myśmy robili chrzciny w restauracji wileńskiej - za 15 osób zapłaciliśmy 1500zł. było wswzystko: obiad, zimny bufet, kawa, herbata - do oporu, ciasta, tort, wino - mielismy swoją własną salę ( a w zasadzie piętro) i obsługiwały nas dwie kelnerki które były tylko dla nas - polecam.

TEMAT NIANIA

ja też dawałam ogłoszenia w niania.pl - ale nianię znalazłam przez ogłoszenie przyklejone na uwm na głowackiego - tam jest kierunek pegagogiczny. Dziewczyna jest młoda, bez jako takiego doświadczenia - ale synka mam cały czas na oku (jeździ ze mną do pracy, niania tam przychodzi). Dziewczyna jest naprawdę super - mały pokochał ją od razu. cały czas mu śpiewa i się z nim bawi. Dużo "przerabia" z nim materiału ze szkoły :)
więc jeżeli nie obawiacie się niań "bez doświadczenia" polecam wydział pedagogiki na uwm.
 
Wojti witaj :)

My chrzciny robimy w domku. Jak myślicie ile tak na 15 osób pójdzie kasy? Wychodzi na samo jedzenie i picie tylko...
No i strasznie tu cicho na tym naszym Olsztyńskim forum...chyba trzeba je troszkę rozruszać :tak:
Tak orientacyjnie...ile nas tu jest? :-)
 
Ja też się witam,
jestem tzw. kurą domową, jednak taką wolnowybiegową. Kurnik mam dosyć fajny i siedzę na najwyższej grzędzie. Na stanie mam syna lat wkrótce 3 i córę kończącą niedługo rok.
Pozdrawiam
 
O widze ze sie cos ruszylo.No to i ja kura domowa:)
Rita a gdzie mieszkasz?dokładniej.
Moja sasiadka u Malarkiewicza rodziła druga coreczke a druga sasiadka pracuje tam jako polozna.
 
reklama
o, crazy_rita, to chyba jesteśmy sąsiadkami :p

Koleżanka rodziła u Malarkiewicza i sobie chwali. Tyle, że tam płacić trzeba za wszystko. Ja rodziłam w Wojewódzkim i też jestem zadowolona. ;-)
 
Do góry