reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Olsztyńskie mamy.

Przewaga jest mam ale tatusiowie ostatnio byli nawet było ich sporo.
Ja może swojego M wyciągnę - przynajmniej spróbuję :-D
 
reklama
Hej:)
Tez jestem z Olsztyna :)
I rodze w kwietniu na 24.04.09 mam termin:)
Tylko zastanawiam sie gdzie.. nie moge sie zastanowić..
Szpital miejski?ehh.. tyle sie nasłuchałam i naczytałam, wolałabym nie...
Szpital wojewodzki? czytałam rozne opinie, zdania sa podzielone, choć wiecej na tak :) I bardziej myśle o tym szpitalu
I jest jeszcze jeden na wojska polskiego 60.. Malarkiewicz i spółka.. Wszystkie opinie ktore słyszałam sa b.dobre..
No niewiem, moze cos pomożecie??
 
Witaj Kass!!
Ja też jak rodziłam wiele niepochlebnych opinii słyszłam o miejskim dolatego się zdecydowałam na wojewódzki . JEst zadowolona ze szpitala i jak przyjdzie mi jeszcze raz rodzić to też tam. Zaznaczam że nie miałam "wykupionej" żadnej położnej ani nic takiego. Także polecam
Nikula i Tosika też rodziły w wojewódzkim i z tego co wiem też zadowolone.
Magdziara w miejskim więc niech ona się wypoei na temt tego szpitala.
Kachurek chyba też w miejskim ale pewna nie jestem.

Ola to przyjdź sama na kangury. Ja tez pewnie M nie wyciągnę ..
 
Liwuś Kachurek u Malarkiewicza.

Ile mam tyle opinii. Znam dużo dziewczyn i każda powie coś innego. To chodzi też o nastawienie. :-)
 
Hmm.. chodzi o nastawienie?
czyli jeśli myśle ze nei powinno być az tak zle.. niewazne w jakim szpitalu.. tylko o porod.. sadze ze tyle kobiet wytrwało to i ja wytrwam :) To moj pierwszy porod, i niewiem nawet jaki jest to bol wiec za duzo powiedzieć nie moge :)
A tez sadze ze zalezy na jakie połozne i ogolnie personel trafi sie "x" dniu.. w dniu porodu..
hmm.. no niewiem, jeśli mi jako (monza tak powiedziec) przestraszonej tym co bedzie, ogolem porodem.. oczywiscie pierworódce, i osobie przy ktorej w pierwszej dobie napewno bedzie trzeba pomoc przy dziecko, poniewaz boje sie bardzo ze sobie nei poradze, albo ze za mocno podniose dziecko tak jak nie powinno sie podnosic i je połamie.. albo w jakis sposob skrzywdze. Jaki szpital byście mi poradziły na pierwszy raz? Z dobra opieka po porodzie, dobrymi warunkami.. hmm..
jeśli chodzi o miejski to najbardziej boje sie choroby.. poniewaz od 2 kolezanek dowiedziałam sie ze zaraziły sie tam gronkowcem.. przez nie zbyt dobrze myte przyżady medyczne..
1 kwietnia ide do gin na wizyte i tez sie jej zapytam.. ale sadze ze tam gdzie ona ma najwiecej znajomych tam poleci mi rodzić..
 
liwia masz PW :-p
Kasss ja rodziłam w miejskim...moj pierwszy porod i nikomu takiego nie zycze...alee jeśli chodzi o opieke nad brzdącem..super..po prostu ewelacja..to ze ja swoje wycierpiałam to naprawde mam to gdzieś :-) bo Maks miał zapewniona bardzo dobra opiekę,lezałam 3dni i przez te 3 dni wszystko swietnie,studentki codziennie rano myly brzdace-na sali,jak sie chciało to mozna było samemu,pod ich okiem,w weekend kapała pielegniarka...bo studenci balowali(wolne mieli) :-p jak sie miało problem z przystawieniem do cyca..pomogły,pokazały-szczególnie dobrze wspominam taka jedną chyba położna..troszke przy kości.Mały miał nosek zatkany,i co chwile prosilam czy mogłyby wyczyscić,bo ja sie bałam ze za gleboko czy cos..nikt mi nie powiedział to Pani jest matka,prosze samej to zrobic,tylko po raz n-ty pomagali....Izba przyjęć i lekarze-do ^*&( opieka nad maleństwe -duZy +
a jezeli chodzi o wojewodzki,siostry znajoma tam rodziła i trafiła akurat tak ze ona lekarzy miała swietnych,a natomiast opieka nad malutką niezaciekawa...jak były na naswietlaniu to jak pielęgniarka była o 22 to sie pojawiła dopiero później o 7 rano...a małej przez noc opaska z oczek sie zsunęła bo wyzej wymieniona kolezanka zasnęła...
co poród to inne opinie...moja siostra też ma wielki dylemat gdzie rodzic(termin w połowie czerwca)m lekarza z wojewódzkiego,ale po tym co usłyszała sama nie wie...
 
reklama
Kass ja rodziłam u malarkiewicza i następny poród też tam będę. Poród miałam hardcorowy ale to już nie zależy od szpitala. A opieka cudowna. Położne Wszystkie przemiłe i pomagające w każdej chwili, pokoje 1 osobowe, dziecko cały czas przy mamie, łóżka wygodne, nawet sprzątaczki przemiłe. No i czysto. No może prysznice mogłyby być nowocześniejsze.
A przez monent jak byłam w ciąży leżałam w miejskim- było okropnie- lekarze traktują cię jak krowę bez prawa głosu, badania upokarzajace, połozne nawet gęby nie otworzą ani się nie uśmiechną, ani chwili w nocy nie przespałam bo na łóżku każdą rurę czułam, jakieś przedpotopowe, prysznic zapchany- stoicsz po kostki w wodzie.
A o wojewódzkim nic nie wiem.
 
Do góry