reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Olsztyńskie mamy.

Witaj marita85. Mam z tamtych rejonów u nas dostatek.
Kachurek to wyśmienicie że już lepiej z Tobą. Daj koniecznie znać po USG :happy: I czekam na spcerek z Tobą i Iwem. Myślę że dziewczyny z pieczewa i nagórek też się skuszą na wiosenny:)confused:) spacerek po parku:-)
 
reklama
Halo. Byłam wczoraj na usg i krwiak się wchłonął a dzidzia merda rękami i nogami i ma 3 cm!:tak: A dokładniejsze pomiary będę miała za 2 tygodnie bo wtedy będzie można zrobić usg genetyczne więc wczoraj to tylko ginka zajrzała na chwilkę żeby zobaczyć co z krwiakiem. A ja rzygam, bleeeeeeeeeeeeee.:baffled:
 
Kachurek bardzo się ciesze że wszystko w porządku z dzidzią . No a tego rzyganka to nie zazdroszczę , no ale jeszcze trochę i koniec cichych rozmów z kiblem :-p
 
Kachurek:-)

Dziewczynki smutno mi że kawka była beze mnie..obżartuchy Wy. Tosika przepis mi przyśłij. Bo blacha stoi pusta. Mnie choroba dalej trzynma...przeszło na gardło bo na fieście było wino i spiew..no nic.Pozdrawiam
 
witajcie mamusie :) my tez mieszkamy niedaleko parku K. ;-)
a jutro wybieramy się po raz drugi na basen do dobrego..tym razem z koleżanką i Igorkiem (kilka dni starszy od Maksia) :-D no i tym razem już na pewno nie zapomnę aparatu :) idę się pakować :tak:
 
a my z Nikulą oraz małymi chłopakami byłyśmy dzisiaj na OSIRze i było bardzo fajnie. Coprawda Marceli nieco był przerażony i wolal się przytulać do Mamusi niż pływać ale w końcu ćwiczenie czyni mistrza :happy: Oswoi się z kolejnymi razami. Za to Adaś wręcz odwrotnie wstąpiła w niego chęć zamienienia się w rybę :happy: Nawet zaliczylismy kilka nurów.
My też chciałyśmy do dobrego miasta ale zaproponowano nam godziny nie do przyjęcia.
 
i pogoda nam popsuła plany :-( mialysmy rano jechac ale taka zamiec i slizgawica,że kolezanka sie bała jechać...a jutro szczepienie..mam nadzieje ze mały lepiej je zniesie niz ostatnio..
 
reklama
po szczepieniu tragicznie :crazy: na szczepieniu krzyk i płacz..długo nie mógł sie mały uspokoić...po szczepieniu marudny wiec do akcji weszly czopki i altacet i jakos przetrwaliśmy noc :tak: a teraz jest w miare ok..ale pocieszajace jest to że od 12 bedzie tylko gorzej :-( przez te dziasełka..
nie wiem czy na sobote nic D nie wymyslił wiec nie obiecuje..a tam przychodzą same mamy czy też tatusiowie?
 
Do góry