reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olsztyńskie mamy.

Witajcie,
dawno mnie nie było, ale po powrocie do pracy dzień przecieka mi przez palce, chętnie dokupiłabym parę godzin aby dobę przedłużyć :)
Nabuu, ja byłam u swojego ginekologa który współpracuje z panią doktor radiolog. Wizyta kosztowała mnie 100 zł, pani doktor bardzo sympatyczna, spokojna, miła. Gabinet mieście się na ul. Hanki Sawickiej, namiary znajdziesz w necie (szukaj doktora Przybyłowicza)
Bardzo dobre jest też Centrum Profilaktyki i Diagnostyki Piersi na ul. Żeromskiego, ale ciężko tam o terminy wolne ( koszt ok. 120 zł).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak w ogóle, co u Was ? Jak dzieciaki ?
Mam jeszcze pytanko: była któraś u doktora Kołtuna ? Moja córa ma problem z chodzeniem, stawia stópki do środka a teraz wyszło że coś z biodrami jest nie tak ( nie wspomnę że 3x miała usg i wszystko było ok). Chcę udać się po poradę do innego ortopedy i koleżanka poleciła dr Kołtuna.
 
Crazy-rita-ja byłam z Kubą jakieś 2 lata temu.doktor fajny...miły.choć jest tam jeszcze jeden...ale nazwisko mi wyleciało-też godny polecenia.My byliśmy prywatnie wtedy wizyta 100zł.-teraz nie wiem...Wiem że jak pół roku temu chciałam zarejestrować córkę do nich to nie było miejsc do kołtuna...musiałabyś zadzwonić.a teraz u kogo byliście że tak Wam postawił diagnozę???
Nie wiem czy czytałaś -ja byłam w wojewódzkim z Natalką-ona też stawia nóżkę do środka...ale lekarz ją zbiadał zobaczył jak chodzi i mówi ze w tym wieku (półtora) roku to normalne...bo u nas niby wyszła szpotawość kolan i koślawość stóp .....on stwierdził że u tak małych dzieci to normalne...zbadał ją...na stojąco na leżąco porównywał nóżki jak leżała na brzuszku i na pleckach mierzył czy równe....-stwierdził że jest ok.-to był DR.MACIAS.
 
Kasiu, od początku chodzę do przychodni "Trusewicz". Niby sam lekarz jest ok, zadał ćwiczenia itp, ale jakoś trudno mi uwierzyć że tylko to wystarczy, tym bardziej że mój teść i w sumie całe jego rodzeństwo ma problemy z biodrami ( teść ma zwyrodnienie a ciotka od urodzenia cierpi na jaką wadę). Pół wieku leczenie wyglądało inaczej ( lewy but na prawą nogę i tym podobne cuda na kiju), dzisiaj są specjalne buty, wkładki. Jutro zadzwonię do dr Kołtuna, najwyżej pójdę prywatnie, nie chcę czekać.
 
Uuuuu, no to mnie nastraszyłaś crazy_rita bo ja też z Młodym chodziłam do Trusewicza na badanie bioderek. Teraz umówiłam się na kontrolę chodu, ale termin mamy dopiero na kwiecień. Zastanawiałam się czy nie iść wcześniej prywatnie gdzieś indziej ... no a teraz mam kolejny argument do tego.

Miłej niedzieli Wam życzę Dziewczyny:)))
 
Rita-o tych butach lewy na prawy to akurat przerabiałam ale z kapciuszkami po domu...i powiem Ci że moja córcia zmniejszyła sobie wadę.co nawet nasza rehabilitantka potwierdziła....(moja córcia urodziła sie z asymetrią i miała problem z bioderkiem) chodziłyśmy na ćwiaczenia i w naszym przypadku bardzo pomogły!!!-naprawdę.
A w jakim wieku jest Twoja dzidzia???
 
pusto tu i cicho... a moja Natalka dostała katarku biedna nie lubię strasznie jak ją tak męczy... aspirator to dla niej największy wróg nie wspominając kropelek do nosa :-( ale co zrobić jak trzeba to trzeba tym bardziej, że coś tam pomaga i dziecko przez chwilę sobie normalnie pooddycha ...a ja jestem nie do życia, przytyło mi się ostatnio i zrzucić niemogę chodzę taka i się sobie nie podobam ... e cały świat mi dziś jakoś nie pasuje niestety :)
 
maaga, polecam dietkę "Smacznie dopasowana" z serwisu vitalia.pl
Sama korzystam od kilku tygodni i naprawdę super się czuję. Bo wcześniej też te moje kilogramy jakoś nie chciały mi ginąć i chodziłam taka smętna i czułam się okropnie gruba.
Do tego dwa razy w tygodniu godzina aerobiku na stepie i codziennie wieczorem przejażdżka na rowerze. Mówię Ci i kilogramy spadają i humor się poprawił i ... mąż patrzy inaczej ;)
 
reklama
Do góry