reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie w ciąży i w trakcie karmienia piersią

Ja to lubię czasem podsmażyć chleb na patelni i zalać go jajkami ztrzepanymi z wegetą i smaże z obu stron i wychodzi taka jakby pizza :) A dzisiaj nie wiem co zrobię na obiad może ogórkową...
 
reklama
poxo tez tak mam nieraz ze mam wrażenie że coś jest nieświerze i gdy zaczynam jeść odchodzi mi ochota :-p Ale mąż za mnie zjada, bo wedlug niego wszystko jest świrze i smaczne ;-)
 
Nimfii- ja mam ciągle wrażenie, że mięso jest nieświeże i dlatego go nie jem, chociaż w 100% jest dobre, bo świeżo bite i mrożone, ale mnie mięso obrzydza, a zawsze na mięso byłam tak chętna nic więcej nie jadłam, a teraz się zmieniło.
 
andrzelika1989 też taki chlebek lubię... :tak: tylko dodaję często do tego albo kukurydzy, albo salami jakieś (co mam w lodówce) i ser żółty na górę... :happy:
Lubię też jak mój małżonek (przyszły :-p) zrobi zapiekanki... z pieczarkami, cebulką, serkiem, szynką (czy tam parówką...)... ale robi to perfekcyjnie... :happy:
nimfii po mnie też zjada (twierdząc, że dobre...) ;-) więc nic się nie marnuje :-D
 
A u mnie dziś kapuśniaczek - ale niestety nie jadłam, a na drugie jajeczko sadzone z ziemniaczkami i marchewka zasmazana, nie mam niestety apetytu, zmuszać się muszę, na szczęście nie jest tak codziennie (ale prawie:-()
pozdrawiam-y;)
 
Ja to ogorkowa wczoraj mialam a dzisiaj chinszczyzna z ryzem :-) Ja tez mam wrazenie zwlaszcza przy miesie ze jak go smaze to mi smierdzi no ale wiem ze to moj zmysl zapachu jest nadwyrezony bo miesko zawsze swieze :tak:
 
reklama
Do góry