reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Aga jesteś na bardzo drakońskiej diecie :szok::szok:
a dlaczego nie chcesz mięsa żadnego jeść?
nie można jeść tylko krowiego mięsa - ale możesz kurke, świnke, królika :tak:
u nas królika ciężko dostać, więc jem te dwa pozostałe. gotuje sobie, ze świnki nawet a'la sosik mężuś mi robi, mam tez elektrycznego grila i sobie griluje mięsko :-)

co do śniadań wiem że polędwice można jeść. ja piekę schaba (taką dużą papugę mięcha) i mam na kanapki, i czasem grubszego plastra na obiad sobie odkroje jak mi się nie chce innego mięsa robić ;-)
ja na śniadania jem tosty z "masełkiem" czyli smarowidłem ze słonecznika, i dżemik morelowy bądź brzoskwiniowy.
obiadki podobne do twojego, tylko że ja mam jeszcze mięsko ;-)
a z kolacją różnie bywa, czasem mi się obiad przesunie, czasem robie sobie to co na śniadanie.
aaaa ja pije mleko ryżowe, więc moge jeszcze płatki z mlekiem :-)

a ten przepis na szarlotke to jest ten w dziale o skazie białkowej - sama tam zamieszczałam ;-) wyszedł super. tylko jak dla mnie chyba za tłusto - cała margaryna to za dużo :zawstydzona/y: następną razą dodam 2/3 :-)

Mieska do tej pory nie jadlam, bo po prostu nigdy za nim nie przepadalam (szczegolnie za swinka i krolikiem). Dzisiaj zrobie sobie piers kurczaka w woku z jakimis warzywkamim- takze zle nie bedzie :-D
A u mnie kolacja wyglada roznie - albo jakies kanapki albo pomniejszony obiadek;-)

Co do szarlotki - no wlasnie pisalam o tej "suchej" wersji z dzialu o skazie. Ten przepis wlasnie od lat krazy po mojej rodzince:tak:
Kochana - ja prawie wszystko mam podrukowane z tego skazowego dzialu:-D Chwala Ci za niego:tak::-D

Co do pomidorow - jem je w malych ilosciach (najpierw byl 1 plasterek) od 5 dnia po porodzie. Nic sie nie dzialo - lekarz nie zabronil, wiec pochłaniam 1-1,5 dziennie:-)
 
reklama
Ja mam pytanko jakich konsystencji sa kupki waszych mleństw??? gęste żadkie wodnist z grudkami ???/ bo moja ma naprawde juz od jakiegos czasu wolniejsze stolce z grudkami- chyba ze razem z siuskami daja taki efekt - jak jest u waszych pociech napiszcie prosze ???


u nas sa raczej rzadkie - taka luzna musztardka;-):-D
 
Powinnyście mnie bardzo, bardzo skrzyczeć! Bo ciągle obiecuję, że coś napiszę i nic! Sama siebie karcę :-)

U nas wreszcie poprawa. Bebilon Pepti okazał się zbawienny w skutkach, bo wieczorne krzyki odeszły w niepamięć. Filipek jest pogodny i niezwykle radosny :-) Co za ulga :-)

Powiedzcie mi dziewczyny, czy Wasze maluchy też już koniecznie chcą siedzieć? U Filipa nie ma mowy o leżeniu, stanowczo protestuje przy każdej próbie położenia go. Nie sądziłam, że tak szybko będzie się trzymał prosto.

Druga rzecz, czy to możliwe, żeby zaczynał ząbkować? Od 2 tygodni intensywnie się ślini i gryzie piąstkę, a dziś wyraźnie przeszkadzała mu butelka, płakał, nie chciał ssać, wypluwał butlę, a na jej miejsce wciskał pięść i gryzł.
 
Druga rzecz, czy to możliwe, żeby zaczynał ząbkować? Od 2 tygodni intensywnie się ślini i gryzie piąstkę, a dziś wyraźnie przeszkadzała mu butelka, płakał, nie chciał ssać, wypluwał butlę, a na jej miejsce wciskał pięść i gryzł.

Moja Zosia od tygodnia ma nadmiar sliny rano po przebudzeniu ledwo ja przełyka i ciagle puszcza sliniowe bańki ustami.....:-D
pediatra zauwazył u nie plesniawke na jezyczku moze to przez to?

U nas leżenie też nuda.....chce wszystko ogladac
 
Klauduś mój mały też sie bardzo ślini ale myśle że to jeszcze nie ząbki może sie pchaja ale jeszcze raczej nie będą wyłazić
a co do siadania to Kamilek też już sie podnosi jak mu podam rączi to chce siadać czasami jak ma podusie podłożoną to sam się spina i próbuje ale jeszcze nie daje rady jak mu pomagam to jest taki szcześliwy że mógłby tak siedzieć cały czas :)
 
m@dz1@ skąd ja to znam :-) Kiedy sadzam Filipa to wygląda jak najszczęśliwsze dziecko na świecie :-D Chętniej "rozmawia" kiedy siedzi :-)

AgA mój Filipek żadnej pleśniawki nie ma, więc nadal nie wiem co może być przyczyną. Pozostało mi zainwestować w śliniaczek:-D
 
aga_k_m - kochanie musisz jeść mięsko, bo inaczej ci organizm wysiądzie ;-) nie mówię co dziennie - tym bardziej jak nie lubisz... ale powinnaś jeść!!
aaa i jeszcze - kup sobie jakieś tabletki z wapniem - w sumie to się tyczy KAŻDEJ KTÓRA JEST NA DIECIE NIE JEDZENIA NABIAŁU I PRODUKTÓW MLECZNYCH bo wysiądą wam kości i zęby. u nas są dostępne tabletki z tej samej serii co się bierze jak się było w ciąży, tylko jest dopisek że to dla matek karmiących piersią, i właśnie tam jest końska dawka wapnia :-D:-D

cieszę się że moje przepisy komuś się przydadzą i ktoś z tego korzysta :-)
a jak będziecie grzeczne to ciocia Barmanka wam coś jeszcze da :-D:-D tylko to już będzie to na @ bo stronek w wątku by zabrakło i bankowo moderatorka mnie zbamuje :cool2:

klauduśka - mój też się ślinił jak takie ciepłoty był, ale mu przeszło ;-)
a nie wydaje mi się żeby już zaczął ząbkować to za wcześnie chyba.... chyba...bo nie wiem do końca :sorry2:

m@dz1@ a gdzie twoje ślubne foteczki co?? :sorry2::sorry2:
tylko obiecujesz i obiecujesz :-(a my tu siedzimy biedne i czekamy :-p:-p

dobra więc - dziewczynki kochane - od innej mamusi forumowej mam przepisy dla dziecka jak rozszerzać mu dietę od 5 miesiąca do powyżej 2 lat, są tam normalne dania, jak również dla dzieci ze skazą.
i tak sobie myślę - że przecież te przepisy można wykorzystać gdy teraz gotujemy coś dla siebie - mówię tu o mamusiach które mają dietkę na skaze białkową.
więc gdyby któraś chciała to proszę o mejla ja wam wyślę :tak:
a coooo - a taka dobra ciocia będę :-D:-D
 
Hej!

Ja juz wrocilam od lekarza. Pocieszyl mnie okropnie, ze Julka tak moze wisiec na cycu do 3 miesiaca :sorry2:
Ogladal ja ze wszystkich stron... Dla niego to nie od pokarmu krostki, a raczej od oliwki. Powiedzial, zeby nie smarowac Julki oliwka lub kremem. Dal recepte na ta masc cholesterolowa i tym kazal smarowac. Powiedzial, ze prezenie moze byc od kolki (nie zawsze dziecko musi plakac/nie ma na to reguly) lub brzuszka.
Pozniej zglupialam, bo zapytalam o mleko, a Pan Dr zeby pic bawarke. Natomiast Pani Dr ktora byla w domu na wizycie, powiedziala, zeby nie pic! Kurna! Akurat tu kazal pic, zeby tego nieszczesnego wapnia dostarczac. Ewentualnie dostarczac w formie suplementacji. Ja chyba tak zrobie. Bo z mleka i tak bedzie niewiele, a z tab. to chociaz bedzie tyle ile trzeba.
Zgodnie z mezem stwierdzilismy, ze co lekarz to co innego gada! :dry::angry: Trzeba sie okreslic i wybrac jednego. Tylko ktorego? Jak jeden wart drugiego!
Powiedzial, ze kupy ze sluzem lub zielone moga byc w wyniku czegos co ja zjadlam, ale nie trzeba sie tym denerwowac. Tak moze byc. No i jeszcze powiedzial, ze Dicoflor nie koniecznie podawac. Ja chyba bede jednak dawac.
Aha! I pytalismy go o szczepienie na pneumokoki. Powiedzial, ze szczepionka dostepna w Polsce jest robiona na zachodzie i prawdopodobnie wcale nie pomaga na "polskie pneumokoki". :baffled: Zdecydowalismy ze bedzie tylko 5w1 i rota.
Poza tym nasze dziecie w potora tygodnia przybralo pol kilograma, wiec wszystko OK. Bo lekarze zgodnie twierdza, ze jak dziecko przybiera na wadze, to jest wszystko dobrze. Zastanawiam sie jaka w tym regula? Mozna byc chorym i tez tyc... :happy2:
Pytalismy tez o wyjazd nad morze, bo ja troche panikuje :-D Pan Dr pozwolil "o ile mama bedzie odwazna na tyle aby jechac". Mama jednak mieknie i wybiera bardziej jeziorko... :tak:
No i kurde jeszcze musimy kontrolowac bilirubine. Pan Dr zauwazyl, ze jest z zoltaczka... Jeszcze jednak jest zolta, ale dla mnie juz prawie wcale! Wczesniej byla zolta jak kurczaczek, teraz dla mnie jest blada. Czasem nawet za bardzo :tak::dry:

tsarina tez czytalam o tym ssaniu podczas szczepienia. Ja podam cyca, poniewaz moja ukochana corenka nie lubi smoczusia. Mam nadzieje, ze jakos to przezyjemy. Czytalam tez, ze rotawirusy sa w formie doustnej. Czy to prawda? Bo tak bysmy mieli tylko jedno wklocie.
 
slonkoonline - szczepionka od rotawirusów jest podawana doustnie strzykawką. Moja Hania po każdej kropelce uśmiechała się szeroko do pielęgniarki:-D, chyba więc ma całkiem przyjemny smak:-). Niestety po zastrzyku już małej nie było do śmiechu.
 
reklama
Do góry