reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Wiecie co. Julka znow dzis wymiotowala! :-(
Podalam jej rano espumisan 10 kropli, ale chyba nie zdazyla nawet polknac, jak jej sie ulalo. Obstawiam, ze wylecialo wszytsko z ulaniem.:dry: No, ale na wszelki wypadek nie dalam jej wiecej. Moze wieczorem druga dawke.
Maz kazal szukac czegos w necie, ze moze te cholerne wit cos powoduja. Bo akurat tak sie zlozylo, ze przedwczoraj nie podalismy witamin (zapomnialo sie). No i wczoraj nie wymiotowala rano. Natomiast wczoraj na wieczor dalismy juz i dzis rano znow wymiotowala po karmieniu!
No i wyobrazcie sobie, ze poszperalam i....
Nadmiar wit D powoduje wymioty i wszelkie podobne objawy ze strony ukladu pok. w tym biegunke. Poszukalam tez o wit K. No i wychodzi, ze potrafi u dzieci wywolywac kolke. I tak zaczelam myslec, ze u nas mniej wiecej z podawaniem wit K zaczely sie te akcje z prezeniem, duzo ulewania...:dry::baffled: Podalam jej wczoraj witaminy, jak juz pisalam, a dzis nad ranem tak sie prezyla i stekala, ze spac nie bylo mowy!:no:
Chyba zrobie przerwe w podawaniu tych wspanialych, chemicznych witaminek i zobacze co sie bedzie dzialo!
 
reklama
AGA ja wyladowalam w szpitalu przez zapalenie piersi. zalecono mi sciaganie mleczka recznie (laktatorem za bardzo bolalo) i oczywiscie przystawianie dziecka do piersi.dodatkowo dostalam antybiotyk na goraczke i krem do smarowania piersi. przez jakis czas uzywalam nakladek zeby nie bolalo tak bardzo przy karmieniu. po trzech dniach nie bylo sladu po zapaleniu.:tak::tak:
Natomiast moja siostra jest na tym samym etapie teraz (tylko ze w polsce) byla u lekarza prywatnie i jak to powiedziala : za 100 zl pomacal sobie tylko cycki i kazal isc do poradni laktacyjnej tyle pomogl!!:szok::wściekła/y::no::angry::shocked2: teraz nie karmi piersia bo ja strasznie boli a i mleczka nie ma duzo :-:)-( bardzo sie martwi i wkreca sobie rozne rzeczy...:-(
Wiem ze bol jest straszny ja za kazdym razem jak przykladalam Diane do piersi zaciskalam zeby az mi lzy lecialy, nie byla to przyjemnosc, ale warto bylo sie przemoc bo teraz jest cudownie :tak:
 
Ostatnia edycja:
A!! i nie wiem czy wiecie, ale nalezy tez zainwestowac w dobry biustonosz i nosic caly czas,zeby kanaliki mialy przeplyw. zazwyczaj to jest powodem zapalenia piersi lub zle przystawianie malucha. u mnie byo to pierwsze nie nosilam biustonosza bo mialam nadmiar mleka wkladki nie pomagaly bo sie lalo ze mnie :-) no i moim "madrym" sposobem bylo noszenie pieluchy ....
 
Dziekuje dziewczyny za rady, stosuje sie...prócz pobytu w szpitalu /kornasia/:baffled:
Mnie chyba przewiało bo tutaj w gdansku ostatno strasznie wieje a ja nawet w deszczu byłam na spacerze bo zal mi było wracac po 5 min ze spaceru.:no:
W nocy wziełam paracetamol - teraz mam 37,5
Maz chcial mnie na pogotowie wysłac.
Poł nocy walczyłam z laktatorem i z Zosia.
Na pewno nie jest gorzej. Zadzwonie dzis do poloznej i uprzedze ze moge w weekend potrzebowac pomocy
 
slonko - ja tez zastanawialam sie nad dzialaniem ubocznym cudownych witaminek - ale poki co przemeczymy sie z tym ulewaniem jeszcze jakis czas, abym pozniej nie wytykala sobie, ze moje Dziecko ma jakies problemy zwiazane z niedoborem.

Ja tez 3 razy nie podawalam Jagodzie witamin (1. nie chcialam przedawkowac, bo Mala byla pod opieka M, gdy ja siedzialam na uczelni - a wiazalo sie to z podawaniem jej przez pol dnia mleczka modyfikowanego - a w nim sa juz wszystkie witaminki. 2) dwa razy umkło nam, tak po prostu. I wiesz co - u nas nie bylo zadnej poprawy z tym ulewaniem (przy braku wit.). Zero roznicy.
 
slonko - ja tez zastanawialam sie nad dzialaniem ubocznym cudownych witaminek - ale poki co przemeczymy sie z tym ulewaniem jeszcze jakis czas, abym pozniej nie wytykala sobie, ze moje Dziecko ma jakies problemy zwiazane z niedoborem.

Ja tez 3 razy nie podawalam Jagodzie witamin (1. nie chcialam przedawkowac, bo Mala byla pod opieka M, gdy ja siedzialam na uczelni - a wiazalo sie to z podawaniem jej przez pol dnia mleczka modyfikowanego - a w nim sa juz wszystkie witaminki. 2) dwa razy umkło nam, tak po prostu. I wiesz co - u nas nie bylo zadnej poprawy z tym ulewaniem (przy braku wit.). Zero roznicy.


agauś ale u mnie sa wymioty! I to naprawde nie jest ulewanie. Normalnie, az jej nosem poszlo. :szok:Dzis jeszcze po tym wymiotowaniu zachlysnela sie i myslalam, ze dostane zawalu. Zaraz ja na reke, glowa w dol... Matko Boska! Mam dosc! :growl:Jeszcze, zeby to nie bylo dla niej takie meczace! A widze, ze jak sie prezy czasem, to az zylki na glowie jej wychodza!:-(
Jeszcze dzis pojdziemy na wazenie do przychodni, zeby skontrolowac od zeszlego tyg. No i mamy skierowanie na bad moczu. Z wlasnej inicjatywy zbadamy zoltaczke. Witamina K potrafi powodowac, a ze u nas i tak byly przechery z tym, to nie zaszkodzi. Krew pobierze Pani z paluszka, wiec nie bedzie klocia igla w zylke.
 
Aga ja tez mialam zapalenie i lekarka przepisała mi apo-napro (wczesniej sie to nazywlo aponaproxen czy jakos tak) Kolezanka mi poradzila zebym jeszcze wsadzila na troche lisc kapusty do lodowki potem rozwalkowala i przylozyla do piersi. Wszytsko to pomogla i po 2 zaraz przeszlo. Najgorszy byl chyba zapach tej akpusty tylko;/ i oczywiscie przystawaij dzidzie do piersi.
 
AgA nie zazdroszcze... Biedna! Kiedys mi pewna Pani opowiadala o sciaganiu mleka z chorej piersi. O BOZE! Nawet nie chce myslec.
Ale fakt, faktem.... Przystawianie dziecka to dobra metoda. Nie wolno wtedy doprowadzic do nadmiernego gromadzenia mleka! Kapusta tez swoje potrafi.
Pamietam, ze mojej ciotce w szpitalu zrobilo sie zapalenie i wtedy nic jej nie dawali, kazali tylko rodzinie przywozic kapuste.
Oby Ci szybko minelo! Trzymaj sie dzielnie!
 
nina2003 mojej malej po porodzie stwierdzili III c chociaz dowiedzialam sie dopiero na wizycie kontrolnej. Polepszylo sie troche jak widac i mam nadzieje ze znowu bedzie lepiej na kolejnej wizycie. Pytalam go o cwiczenia to mi mowil ze nie trzeba wiec chyba az tak zle nie ma ale i tak staram sie jakies tam z nia wykonywac.
 
reklama
A jak wasze dzidzie maja z Kupka? Bo moja to robi co 3 dni a od niedzieli nie bylo ani jednej;/ lekarz przepisal mi specjalna herbatke ale jak narazie kupy dalej nie ma;/
 
Do góry