reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Confi czasem dzieciątka są marudne, i nic się na to nie poradzi :-( :-(
ja mam wypróbowany sposób na mojego szkraba - szybciutko robię mu kąpiel :tak::-) ten sposób nigdy mnie nie zawiódł....
 
reklama
hej
moja mala tez lubi marudzic przynajmniej raz dziennie i wtedy dlugo ...bardzo dlugo karmie....moze prze katarek tak sie meczy...ale sama nie wiem czy chce jesc spac czy...niewiadomo co...czasem beknie sobie czasem przerwa na kupke...trzy razy zdarzylo jej sie ulalc ale tak porzadnie ze hej:tak:
Sposob na marudzenie to lezaczek z wibracj plus bujanie a w tel dzwiek wody......
hipnoza:)podobne dzwieki jak w brzuchu uspokajaja tak jak suszarka itp...rozne szumy...
mala marudzi wiecej czym jest starsza na pocztaku ciagle spala i nic ledwo co sie budzila na karmienie...nawet ja sama musialam budzic:)teraz coraz mniej spi..
pozdrawiam
 
hej
Mam problem moja mala przybiera na wadze niby prawidlowo bo 300gr mysle ze dosc sporo...ale do tego ma TAKI WIELKI BRZUSZEK ZE SZOK...ROBI KUPKE PO KAZDYM KARMIENIU ALE Z MEZEM SIE MARTWIMY CZY NORMALNE POLOZNA POWIEDZIALA ZE NIBY TAK ALE SAMA NIE WIEM DAJCIE PROSZE ZNAC CZY WASZYCH MALENSTW BRZUSI ETEZ SA TAKIE OGROMNIASTE....BO NIE WIEM CZY WSZYSTKO OK??????/
DZIEKI Z GORY ZA POMOC!!!11
POZDRAWIAM
 
no dzisiaj na mojego marudka nic nie działało....ani bujanie, ani karmienie, ani leżaczek z wibra ,ani melodyjki, ani wibra w łóżeczku, ani śpiewanie, ani spacerek ( przewaznie niezawodny sposób)
no nic.... byłam zrozpaczona bo nie miałam pojęcia co mu może być, wydawało się ze kolki nie miał ale nawet na wszelki wypadek wymasowałam mu brzusio, pomogła dopiero dośc spora dawka herbatki koperkowej po której po prostu zasnął..

barmanka79 kochana zazdroszczę Ci e kąpiel uspokaja Twojego Marcelka, niestety Damian był dośc brutalnie kąpany w szpitalu i ma uraz...dopiero oswajamy go z wanienką ale podczas tego rytuału musze cały czas do niego mówić i byc baaaaardzo delikatna...kąpiel niestety tez nie jest najlepszym uspokajaczem :-(
mam nadzieje ze jutro będzie lepsze samopoczucie bo po dzisiejszym dniu jestem mocno zmęczona...
 
MOJA mala tez dzis dosc duzo marudzila...chyba prze zpogode i nieskie cisnienie u nas bylo wszyscuy sie zle czuli ...duszno goraco...beznadziejnie jak nam doroslym bylo ciezko to co dopiero malym szkrabkom tak mysle...
 
naszym usypiaczem jest na pierwszym miejscu cycek. Staram sie jednak robic wszystko zeby maly zainteresowal sie czyms innym bo jak sie przyzwyczai to poza cyckiem swiata nie bedzie widzial ;-) i rowniez sprawdza sie kapiel, tylko jak jestem sama w domu to nie zawsze dam rade przygotowac wode kiedy maly bardzo krzyczy :baffled:

Krystyna duze brzuszki u naszych malenstw to normalne:tak: nie martw sie !
 
Confi moj maluch poczatkowo taz bardzo nie lubil kapieli, mialam wrazenie ze podczas mycia wszyscy sasiedzi nas slysza tak krzyczał. Przeszło mu dopiero jak zmieniłam sposob mycia. Wkładam go do wanienki owinietego w pieluszke, i powoli oswajam z woda. Zauwazylam ze jesli wanienka jest pelna wody to tez mu sie bardziej podoba i uwielbia kapac sie na brzuszku:tak: Walcze jeszcze z myciem głowki ale widze ze jest coraz lepiej:-)
 
Mój synek też podczas kąpieli przykryty jest pieluszką tetrową. Jest mu wtedy cieplej, gdyż też cały czas jest polewany wodą przez jedną osobę, a druga go myje. Na początku też płakał czasami podczas kąpieli, ale teraz płacze raczej kiedy jest wyjmowany z wanienki :rofl2: raz to by nam aż przysnął w kąpieli tak mu było dobrze.
 
Mój Filipek uwielbia kąpiele od pierwszego dnia i mi się wydaje że właśnie dlatego że w szpitalu tak brutalnie go kąpali to w domu zdziwiony że można inaczej :rofl2:, natomiast po kąpieli to wrzeszczy jak by mu skórę zdzierali i zdjęcia w ręczniczku nie ma bo się tak spieszę aby go ubrać i do cyca na ukojenie łez ;-)
 
reklama
oj Kasia ja mam tak samo, kąpiel przechodzi gładko, nie płacze, jest spokojny, da umyć główkę - a to dla mnie ważne bo od 2tyg życia kąpię go sama (bo mąż w pracy w tym czasie), a no i nie owijam go pieluszką - ale po kąpieli to masakra normalnie, w expresowym tempie robie zabiegi pielęgnacyjne i ubieranie bo tak wrzeszczy że juhu - dziwne że po kąpieli od razu dzieci są maxymalnie głodne, i że teraz natychmiast trzeba podać cyca :sorry: cwaniaczki jedne :rofl2:
 
Do góry