reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

hej, witam wszystkie Mamy Majowe. Moja Zosia też jest z maja i mamy z nią mały problem a mianowicie cierpi na chorobę lokomocyjną :-(Rzadko tą przypadłość stwierdza się w tak młodym wieku ale córcia pewnie odziedziczyła ją po nas. Zarówno ja jak i mój mąż jako dzieci bardzo źle znosiliśmy podróże. Jest to dla nas bardzo uciążliwe, gdyż mała wymiotuje nawet na bardzo krótkich dystansach (5-10km) i jesteśmy praktycznie uziemieni. Zakupiliśmy już nawet fotelik ten większy montowany przodem do kierunku jazdy, chociaż Zosia jest drobniutka. Nic to jednak nie pomogło. Temperatura w samochodzie też nie jest za wysoka, zawsze małą rozbieram, żeby nie było jej za duszno. Nie mam już pomysłu jak sobie poradzić z tym problemem. Lekarz mówi że to się zdarza i że Zosia wyrośnie z tego ale to może potrwać, a na leki jest za mała.
Czy któraś z Was ma podobny problem, a może słyszałyście coś na ten temat i możecie coś poradzić?
 
reklama
Florencjo, dziękuję za odpowiedź, słyszałam o tym już od kilku osób ale jakoś sceptycznie do tego podchodziłam, może faktycznie coś w tym jest. Spróbujemy przy następnej okazji, a w jakim wieku był maluszek u którego stosowano ten plaster?
 
Florencjo, dziękuję za odpowiedź, słyszałam o tym już od kilku osób ale jakoś sceptycznie do tego podchodziłam, może faktycznie coś w tym jest. Spróbujemy przy następnej okazji, a w jakim wieku był maluszek u którego stosowano ten plaster?

Dokładnie nie pamietam ale u malych dzieci chyba mozna probowac powodzenia
 
Dziewczyny w związku z tym że u nas ostatnio nie wesoło z kupami czy możecie mi napisac jak u was to wygląda ile kupek dziennie macie teraz i jakie one są twarde czy takie luźniejsze może ja przesadzam a tak ma być już sama nie wiem
 
madziu, u nas są tak 2-3 w ciągu dnia...
w taj chwili są takie dość zbite, ale był okres kiedy był bardzo rzadkie, przeciekały przez pampersa - to było w czasie kiedy młodemu szły górne jedynki :tak:
 
Madziu u Nataszki też przeważnie jedna kupka dziennie (choć zdarzają się czasami nawet 3) i teraz one są już raczej takie twardsze.
 
M@dzi@.... Nadia ma różnie ale zazwyczaj 2-3 razy dziennie,konsystencja twardsza ale ta pierwsza,pózniej są bardziej luzniejsze,często bodziaki na plecach brudne:baffled:
 
reklama
U nas identycznie jak u Roxy. Pierwsza normalna następna luźniejsza.Czasami bodziak do zmiany. Zazwyczaj jest to jedno kupsko, góra dwa.
 
Do góry