reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

ankzoc u nas bioderka były w normie - na szczęście ;-)(ja mam dysplazje), ale pan doktor kazał przyjść jakby coś nas denerwowało...
Dzwoniłam do M podejdzie do przychodni w przerwie i pogada z doktor jeśli będzie, jeśli nie to na początku tygodnia....

moniq ortopede mamy prywatnie w Warce bo USG bioderek miałam zlecone w 4 m-cu i gdyby jeszcze doszły kolejki..... wiec od razu poszliśmy prywatnie
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasica212- wiem, ze to nie odpowiedni wątek, ale Roksanka jest boskaaaaaaa, wiesz co ja bym jednak skonsultowała to raczkowanie. Wiesz ja byłam z mała jak miała problem z bioderkami, i teraz kazał mi się zgłosić jak zacznie chodzić, żeby sprawdzić czy nie ma jakiś przykurczy itp.

Tak, to samo chciałam napisać, tylko zgłębiłam temat raczkowania :sorry2:
Kasica, jak Twoje dziecko będzie w takim tempie ładnieć, to ja nie wiem co będzie za kila lat .... Śliczna jest :tak: i ta jej "dorosłość"

A M jak ma okazję to niech się faktycznie wybierze do tej przychodni. Trzymam kciuki żeby się udało :tak:
 
ankzoc moniq dzięki ;) jak będzie tak ładnieć to sie od chłopaków nie opędze

M pracuje rzut beretem od przychodni a przerwę ma 30 minutową ;-) więc powinien zdążyć, a to znajoma T więc spokojnie z nim porozmawia jak tylko będzie
 
ankzoc na to wychodzi ;-)

poszperałam w necie i w większości piszą że u dzieci do 3 miesięcy może to być oznak choroby u starszych już raczej nie i samo zanika, zobaczymy co powie doktor na razie jestem troszke spokojniejsza
 
Hej dziewczyny:-)

My już po lekarzu...no więc, mała jest zdrowa i się bardzo dobrze rozwija. Pytałam o to wyginanie główki....no i P.doktor powiedziała że nic złego się nie dzieje,obejrzała ją z góry do dołu w różnych pozycjach...wszystko w porządku. Stwierdziła że mam się nie dziwić ona w ten sposób pokazuje nam swoje emocje:baffled: a że jest baaaardzooo żywym i ruchliwym dzieckiem....i niestety temperamentnym robi to właśnie tak.
Fakt,faktem że najczęściej w chwilach złości się to dzieje...troszke się uspokoiłam....co nie zmienia faktu że rozważam pójście do neurologa ale jeszcze pare dni ją poobserwuje:tak:
Pytałam o stanie na palcach...no i faktycznie na początku dziecko może tak stać...ale nie długo,i jeżeli stoi tylko na palcach to trzeba to sprawdzić:tak: w tej kwestii u nas też w porzadku,młoda musiała spacerować po gabinecie:-D;-)
Aaaa...i jeszcze coś co z pewnością zainteresuje Tikanis....Nadia ma prawie całkowicie zrośnięte ciemiączko...oczy wyszły mi z orbit:szok: czy aby nie za wczesnie....lekarka mnie uspokoiła i stwierdziła że może tak być,zaraz sprawdziła szwy czaszkowe,które nie są zrośnięte i główka rosnie,ufff:tak:
No i to chyba tyle...wiem że nie wniosłam nic czego byście nie wiedziały ale jednak;-):-)

Kasica...mała jest cudowna:tak: a co do raczkowania...to są różne teorie jak to na początku ma wyglądać....ale ja bym sprawdziła i poradziła się lekarza:tak:
 
Dziewczyny w piątek M był u lekarza i jednym i drugim kazała się nie przejmować tylko obserwować..... Co drgawek to jeśli zacznie się nasilać to nie dobrze a takie troszkę to może być powinny powoli zanikać, nie wykształcony układ nerwowy, lub dziecku coś się śniło i była nie do końca wybudzona wiele teorii ale każda pozytywna a co do raczkowania to dopiero początki więc według niej nie ma powodu do niepokoju.... kamień z serca
 
No to nowe "mądrości" naszej rehabilitantki:

1. Jak najwięcej samodzielnego stawania na środku pokoju (bez wspomagaczy). Oczywiście najpierw niedźwiadek, niedźwiadek, niedźwiadek .... jak najwięcej niedźwiadka

2. Jak najmniej stawania przy meblach. Zero chodzenia przy meblach!

3. Chodzenie i czworakowanie bez skarpet, rajstop itp. Tylko na bosaka!

To tak na szybko, bo M wpadł z małą i poleciał dalej :sorry2:

Aha, stawanie na palcach dobre nie jest, ale na początku to normalne (kasica, miałaś rację)

Moniq własnie o to stanie na paluszkach miałam do Ciebie pisac...bo Zofik oczywiscie nie stoi pełna stopka.
Nam rehab. kazała kilka razy dziennie sadzac ja okrakiem na jednej nodze (naszej - jak na koniu) i przyciskac stopy do powierzchni podłoza sprawdzajac czy podwija paluszki tak by mała wyczuwała cała stopa podłoze.

A jesli chodzi o stawanie przy meblach , tak wiec jezeli Zosia kleczy przy meblu a potem podnosi sie na wyprostowanych nózkach to mamy ja natychmiast sprowadzac do parteru, musi podnosic sie z kleku tzn kleczy na kolanku jedna nóżka i z kleczka wstaje....obrazowo to tak jakbys kleczała w kosciele na dwóch kolanach potem dzigasz jedna noge i kleczac na jednym kolanie podniosła sie do góry.:baffled::baffled:nie wiem czy to jasne....(poniewaz to bardzo trudne do wykonania dla dzieci wiec tego nie robia)
A ogolnie mówiac to najlepiej jak Zosia zacznie chodzic majac ponad rok, jak najdłuzej raczkowac
 
reklama
Do góry