debiutantka
Marcówka 2007
Oj dziewczyny.... Ja proponuję mały rozejm i tak jak Agutek napisała - wróćmy do tematu .
Wczoraj poszłam (wcześniej niż miałam) do lekarki bo mnie niepokoił mój twardy brzuch i mi powiedziała, że za dużo siędzę w necie i czytam zamiast się cieszyć ciążą ... No ale co poradzę, że ja jestem taka panikara ...?
A poza tym powiedziała mi, że to na pewno nie macica bo ona jeszcze na tym etapie jest nisko tylko raczej sprawy jelit bo się w ciąży zwykle bardziej miesza pokarmy. Powiedzmy, że mnie uspokoiła... (do czasu aż znów coś "ciekawego" przeczytam ).
Wczoraj poszłam (wcześniej niż miałam) do lekarki bo mnie niepokoił mój twardy brzuch i mi powiedziała, że za dużo siędzę w necie i czytam zamiast się cieszyć ciążą ... No ale co poradzę, że ja jestem taka panikara ...?
A poza tym powiedziała mi, że to na pewno nie macica bo ona jeszcze na tym etapie jest nisko tylko raczej sprawy jelit bo się w ciąży zwykle bardziej miesza pokarmy. Powiedzmy, że mnie uspokoiła... (do czasu aż znów coś "ciekawego" przeczytam ).