reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

reklama
Widzę, że przestałyście już narzekać:-) Ja niestety dalej mam na co narzekać - od kilku dni bolą mnie plecy i podbrzusze. A dzidziuś jest teraz bardzo spokojny, prawie się nie rusza. Jeśli to mają być objawy przepowiadające zbliżający się poród, to zastanawiam się ile to może jeszcze potrwać.
 
Ewa0381, plecy ani brzuch mnie (odpukać) nie bolą, może mi troszkę spuchły stopy i dłonie ale to mi akurat nie przeszkadza.

Ale ponarzekam ale na to, że się dziś nudzę jak mops... Wczoraj już posprzątałam i zrobiłam zakupy oczywiście przy pomocy męża a dziś nie mam co robić... Mam kilka rzeczy do prasowania ale nie dla dziecka bo to juz dawno gotowe, więc nie mam motywacji ;-) .

To może ostatnie moje 2 dni spokoju ale przecież nie będę leżeć do góry brzuchem cały dzień....
Ugotuję coś mężowi na czas mojego pobytu w szpitalu żeby nie padł z głodu ;-) :-D .

Żeby się choc jakaś kolejna Marcówka "rozpakowała" ;-) to bym się wprowadzaniem zmian zajęła... a tu sie nic nie szykuje ....:-)
 
Cześć Dziewczynki. Ja choruje na strasznego lenia, nic mi sie nie chce. Kręgosłup mnie boli, dzidzia o dziwo spokojniutka wiec chociaż jej kopniaczki mi nie doskwierają. Dzisiaj sobie zobaczyłam ile dziewczyn już sie rozdwoiło i jakie one są już szczęśliwe że mają swoje Maleństwa w ramoinach. Pocieszam sie tym, że juz niedługo i wszystkie na tej liście sie znajdziemy.
6ik5p1
 
reklama
Boli mnie dół brzucha i jestem cały dzień podminowana :wściekła/y: a teraz jeszcze mąż mnie zestresował jeszcze trochę i nie zdziiwię się jak dziś w nocy wyląduje w szpitalu. :wściekła/y:
 
Do góry