reklama
jarzyneczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2007
- Postów
- 137
Ja dzis sie lepiej czuje to fakt :-), ale to pewnie dlatego ze odpoczełam wczoraj
zrobiłam dzisiaj super obiadek na jutro tez no i zamrozilam troche , poleniuchowałam i teraz robie sobie maraton filmowy ....
Jak na razie zero dalszych obiajawów....apetyt jeszcze dopisuje mi chociaz juz bym chciala urodzi i chudnąć
zrobiłam dzisiaj super obiadek na jutro tez no i zamrozilam troche , poleniuchowałam i teraz robie sobie maraton filmowy ....
Jak na razie zero dalszych obiajawów....apetyt jeszcze dopisuje mi chociaz juz bym chciala urodzi i chudnąć
jarzyneczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2007
- Postów
- 137
Ja jestem :-)
A
Agutek
Gość
No i jak tam dziewczyny.
Szykuje się jakaś na porodówkę?
Czy cisza?
Taki wysyp nastąpił i ciekawe ile przyjdzie czekać nam na kolejnego dzidziolka.
Mam nadzieję, że niedługo ;-)
Szykuje się jakaś na porodówkę?
Czy cisza?
Taki wysyp nastąpił i ciekawe ile przyjdzie czekać nam na kolejnego dzidziolka.
Mam nadzieję, że niedługo ;-)
A
Agutek
Gość
Moja mała kopie regularnie, chociaż wiadomo, że to nie to samo co w okolicach 32-34 tygodnia, kiedy miała jeszcze sporo miejsca.
Podczas pobytu w szpitalu mieliśmy kartę pomiaru ruchów o 9, 17 i 19 i musiałyśmy leżeć i liczyć te ruchy. Na szczęście zawsze były więc luzik. Natomiast gdyby spadły o 50% kazali natychmiast informować i robiliby badanie. Do tego przez całą dobę co 2h położne chodziły z taką trąbką i słuchały przez brzuszek serduszka dzidzi. Powiem szczerze, że dawało to jakiś komfort psychiczny, bo wiedziałam, że wszystko jest w porządku. Aż mi teraz brakuje tego sprawdzania hihi...kiedy położna wchodzi i mówi "brzuszki" i wszystkie podwijają do góry koszule :-)
Podczas pobytu w szpitalu mieliśmy kartę pomiaru ruchów o 9, 17 i 19 i musiałyśmy leżeć i liczyć te ruchy. Na szczęście zawsze były więc luzik. Natomiast gdyby spadły o 50% kazali natychmiast informować i robiliby badanie. Do tego przez całą dobę co 2h położne chodziły z taką trąbką i słuchały przez brzuszek serduszka dzidzi. Powiem szczerze, że dawało to jakiś komfort psychiczny, bo wiedziałam, że wszystko jest w porządku. Aż mi teraz brakuje tego sprawdzania hihi...kiedy położna wchodzi i mówi "brzuszki" i wszystkie podwijają do góry koszule :-)
JustineMyMind
Mama Laureńki
Ja sie już przyzwyczaiłam do tego że moja mała ma jeden dzień aktywny i jeden pasywny. Wczoraj nie ruszała sie prawie w ogóle i gdyby nie to że sie już przyzwyczaiłam, pewnie bym sie martwiła. Dzisiaj sie wierci od samego rana
bogda
Mamusia Lutowo-Marcowa
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2005
- Postów
- 818
dziewczyny, pisze jednym palcem,narazie tylko po to zeby sie przywitac-wszystko opowiem jak znajde czas-narazie mam go malo.dzisiaj wrocilysmy do domu-narazie musze sie jakos zorganizowac i nadrobic zaleglosci w czytaniu bb.malutka bardzo grzeczna idlugo spi. dziekujemy za gratulki
a gdzie opisujemy porody-moj byl fajny
a gdzie opisujemy porody-moj byl fajny
debiutantka
Marcówka 2007
dziewczyny, pisze jednym palcem,narazie tylko po to zeby sie przywitac-wszystko opowiem jak znajde czas-narazie mam go malo.dzisiaj wrocilysmy do domu-narazie musze sie jakos zorganizowac i nadrobic zaleglosci w czytaniu bb.malutka bardzo grzeczna idlugo spi. dziekujemy za gratulki
a gdzie opisujemy porody-moj byl fajny
Ooooo witaj Bogda, miło Cię widzieć :-) .
Nareszcie w domku, no nie ?
Jeszcze nikt porodu nie opisywał ale chyba najlepiej bedzie założyc nowy wątek żeby się w tym wszystkim nie pogubić :-)
A do zdjęć mamy specjalną galerię na zamkniętym wątku
A
Agutek
Gość
dziewczyny, pisze jednym palcem,narazie tylko po to zeby sie przywitac-wszystko opowiem jak znajde czas-narazie mam go malo.dzisiaj wrocilysmy do domu-narazie musze sie jakos zorganizowac i nadrobic zaleglosci w czytaniu bb.malutka bardzo grzeczna idlugo spi. dziekujemy za gratulki
a gdzie opisujemy porody-moj byl fajny
witaj bogda z powrotem :-)
z niecierpliwością czekam na opis porodu
reklama
M
miloku
Gość
witajcie dziewczyny
ja tylko na chwile
dopiero wrucilismy ze szpitala i juz sie zaczela walka z kolaki
ale narazie starcie kolki i mamuska wygrywa mamuska
ale oczywiscie nie obylo sie od placzu ktore sciska serducho:-(
napisze wam wiecej jak juz sie pswoje z sytuacja ;-)
czekam na nastepne wiesci
ja tylko na chwile
dopiero wrucilismy ze szpitala i juz sie zaczela walka z kolaki
ale narazie starcie kolki i mamuska wygrywa mamuska
ale oczywiscie nie obylo sie od placzu ktore sciska serducho:-(
napisze wam wiecej jak juz sie pswoje z sytuacja ;-)
czekam na nastepne wiesci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 890
Podziel się: