reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

spokojnie ;-) na pewno ze wszystkim zdazysz...nie bedzie tak zle jak myslisz :-)
najgorsze wg mnie to kupowanie wozka, lozeczka i ciuszkow - bo tutaj jednak trzeba sie naogladac i naszukac, zeby trafic w swoj wymarzony i najlepszy dla siebie typ

z reszta to juz poleci - pojdzie sie raz do apteki i od razu kupi sie wszystkie higieniczne sprawy, do drogererii i raz kupi sie wszystkie kosmetyki, do sklepu z bielizna i od razu kupisz koszule i szlafrok - z tym juz nie ma takiej wielkiej filozofii :happy:

takze nie ma co panikowac i na pewno w te 8-10 tygodni spokojnie sie wyrobisz z wszystkim :tak:
 
reklama
ja wczoraj zaczelam myslec co musze kupic do torby do szpitala... z ciuszków mam tylko 3 pary pajacyków takich tyci, i kombinezonik na zime... a łóżeczko i wózek powiedzialam mezowi ze ma byc max w polowie stycznia bo potem to czas zleci i obudzimy sie z reka w nocniku niedaj boze. Szwagierka teraz rodzila tydzien przed terminem a szwagier latał na prędkosciu łóżeczko skladal bo nie zdazyli...
a wgoole tydzien przed porodem wlamali jej sie do auta i ukradli torbe z rzeczami do szpitala ktora miala naszykowaną... tragedia, akurat zdążyłą skompletować drugą i zaczela rodzic
 
No i się dorobiłam, tzn. mój przedszkolaczek mnie zaraził. Mamy zapalenie oskrzeli. Non stop kaszle i mam warażenie, że zaraz pęknie mi krocze. Dostałam antybiotyk, w ciąży to raczej niewskazane. Czy któraś z Was musiała się leczyć w ciąży antybiotykami? Ciekawe co mój ginekolog na to? Dziś wieczorem wizyta!A jak Wasze wizyty, wszystko ok?
 
A u mnie powtórka.. Leżałam sobie wieczorkiem, prawie usypiając, mały brykał jak zwykle, a tu nagle poczułam takie straszne ukłucie w kroku :szok: Wrzasnęłam tak, że mąż się przestraszył :zawstydzona/y: No i teraz to kłucie się powtórzyło ze 2-3 razy.. Mały oczywiście brykał... Może to maluszek tak kopie?? Skąd te kłucia?? Mam się martwić, czy nie?? :eek: Następna wizyta u ginki 4 stycznia...
 
magdakap duzo zdrowka
mysle, ze skoro lekarz wie, iz w ciazy jestes i przepisal ci ten antybiotyk to pewnie jest bezpieczny dla dzidziusia :happy:
jak po wizycie u gina?
 
dziewczyny niech te nasz edzieciaczki lepiej sie na swiat wczesniej nie pchaja:tak:

no to sie magda zalatwilas :baffled:

ja sie leczylam na angine antybiotykami ale w 3 miesiacu ,co chyba bylo bardziej niebezpieczne,ale nieleczona angina powoduje jeszcze gorsze skutki uboczne u maluszka niz sam antybiotyk,wiec wolalam wziasc.

kuruj sie kobito:tak: :tak:
 
Tak to jest z tymi pociechami w przedszkolu...Nie kumam czemu matki posyłają chore dzieci do nich po to żeby zarażały resztę:baffled::sick::no:
Wyzdrowiej szybko Magdo i powiedz jak było u gina

Ja też sie ostatnio jakoś tak dziwnie zastanawiam co by było gdyby moja maleńka urodziła sie wcześniej :no::szok:
a sioo głupie myśli...:baffled:
 
moje dziecko 3 raz w tym miesiacu chore
zanim poszla do przedszkola to nigdy nie chorowala
a teraz:wściekła/y:
niestety matki zasmarkanców nie myslą o innych dzieciach tylko o wlasnej wygodzie
a tutaj żadkosc spotkac nie zasmarkanego dzieciaka
zastanawiam sie nad rezygnacja z przedszkola....
 
Jak pracowałam w przedszkolu musiałam raz dzwonić po matke i pogotowie bo przyprowadziła dzieciaka z 39 - stopniową gorączką. Mały zemdlał z wycieńczenia i dopiero wtedy matka zrozumiała że syn powinien leżeć a ona wziąć wolne żeby sie nim zaopiekować :wściekła/y: Nie wiem co tacy rodzice sobie myślą :no::baffled:
Wiesz Mel.... Czasem rzeczywiście lepiej nie posyłać dziecka do przedszkola, zwłaszcza jesienią i zimą bo rodziców - kretynów nie brakuje ani w UK ani w Polsce:-(
 
reklama
własnie sobie pomyślałam, że nie moge sie doczekac momentu jak będziemy wklejały zdjęcia naszych noworodków :happy:
i będziemy sie nimi chwaliły :happy:
 
Do góry