reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nocniczek-mój przyjaciel;-)

reklama
Mój synek na prawie 10 miesięcy i od 2 miesięcy sadzam go na nocnik. Kupiłam zwykły za 15 zł.
Sadzam go rano po spaniu, jak zmieniam mu pieluchę przed kąpielą. Kupy chyba od miesiąca nie zrobił w pampersa, ma juz swoje pory kiedy robi. Im szybciej się zacznie naukę tym lepiej.
Dziwie się matkom które robia to późno, chyba z własnej wygody albo mówią że szkodą im dziecka... albo kupują grające nocniki za 200 zł :no:

A potem takie dziecko idzie do przedszkola, na 2,5 roku i rodzic się pyta czy dziecko może mieć pampersaaaaaa... !?
 
Mój synek na prawie 10 miesięcy i od 2 miesięcy sadzam go na nocnik. Kupiłam zwykły za 15 zł.
Sadzam go rano po spaniu, jak zmieniam mu pieluchę przed kąpielą. Kupy chyba od miesiąca nie zrobił w pampersa, ma juz swoje pory kiedy robi. Im szybciej się zacznie naukę tym lepiej.
Dziwie się matkom które robia to późno, chyba z własnej wygody albo mówią że szkodą im dziecka... albo kupują grające nocniki za 200 zł :no:

A potem takie dziecko idzie do przedszkola, na 2,5 roku i rodzic się pyta czy dziecko może mieć pampersaaaaaa... !?

Pięknie opisałaś skrajne przypadki, ale zauważ, że niektóre matki czekają np. na to aż ich dziecko będzie świadome wykonywanych czynności fizjologicznych. Bo chyba nie łudzisz się, że twoje dziecko już to kontroluje?
 
Mój synek na prawie 10 miesięcy i od 2 miesięcy sadzam go na nocnik. Kupiłam zwykły za 15 zł.
Sadzam go rano po spaniu, jak zmieniam mu pieluchę przed kąpielą. Kupy chyba od miesiąca nie zrobił w pampersa, ma juz swoje pory kiedy robi. Im szybciej się zacznie naukę tym lepiej.
Dziwie się matkom które robia to późno, chyba z własnej wygody albo mówią że szkodą im dziecka... albo kupują grające nocniki za 200 zł :no:

A potem takie dziecko idzie do przedszkola, na 2,5 roku i rodzic się pyta czy dziecko może mieć pampersaaaaaa... !?

Ja bym nie oceniała takich sytuacji i zachowania rodziców zbyt pochopnie. Nocnikowanie to indywidualna sprawa. U każdego dziecka wygląda to inaczej. Niektóre dzieci są przewidywalne,a inne "załatwiają się" o różnych porach.
Też mam nocnik za 10zł., ale nie widzę nic złego w nocniku za 200zł. Jak ktoś ma kasę niech kupuje i za 300zł. :)
 
Ja dopiero planuje zacząć sadzać na nocnik do tej pory tego nie robiłam bo mały sam nie siedział , teraz już siedzi pewnie więc przymierzam się do kupna nocniczka, jeszcze nie wiem jaki dokładnie kupie.O ile mogę się z tobą zgodzić co do skrajnie późnego sadzania na nocnik jak naprzykład 4 latek chodzący w pieluszce (chociaż jak napisała Spring nie oceniałabym rodziców tej sprawie zbyt pochopnie), to co do nocnika za 200 to się już niestety zgodzić nie mogę. Sama rozważam kupienie grającego nocniczka i nie widzę w tym nic złego jak ktoś ma kasę to czemu nie (jednak skłaniam się bardziej ku zwykłemu).
 
Ostatnia edycja:
Mój synek na prawie 10 miesięcy i od 2 miesięcy sadzam go na nocnik. Kupiłam zwykły za 15 zł.
Sadzam go rano po spaniu, jak zmieniam mu pieluchę przed kąpielą. Kupy chyba od miesiąca nie zrobił w pampersa, ma juz swoje pory kiedy robi. Im szybciej się zacznie naukę tym lepiej.
Dziwie się matkom które robia to późno, chyba z własnej wygody albo mówią że szkodą im dziecka... albo kupują grające nocniki za 200 zł :no:

A potem takie dziecko idzie do przedszkola, na 2,5 roku i rodzic się pyta czy dziecko może mieć pampersaaaaaa... !?


Ja nie widzę nic dziwnego i złego w późnym odpieluszkowaniu i nie rozumiem twojej krytyki. tak samo ja mogłabym skrytykować matki, które sadzają dzieci na nocnik kiedy te jeszcze porządnie nie siedzą. Nie robię tego, bo uważam, że to indywidualna sprawa matki i dziecka. Każda mama swój rozum ma i wie najlepiej kiedy jest ten moment. Więc wybacz, możesz sobie sadzać dziecko na nocniku od urodzenia, a ja posadzę swojego jak skończy 2 lata, dojrzeje do tego i będzie sam w stanie kontrolować swoje potrzeby. Pierwszy synek po tygodniu nauki nie zaliczał wpadek i obyło się bez niepotrzebnych stresów i kilkudziesięciu nieudanych prób. Od razu zaskoczył, od razu wołał, a zaraz po tym sam biegał do toalety.
Więc niech każda mama robi tak jak jej zdrowy rozsądek podpowiada, a nie krytykuje inne. Liczy się efekt, a nie czas, bo wychowywanie dzieci to nie są wyścigi, kto pierwszy ten lepszy.
 
Ostatnia edycja:
Widzę, że zrobiło się tu bardzo ciekawie... Ja nikogo nie krytykuję, każda z nas sadza dziecko na nocnik kiedy jej odpowiada. Wiadomo, że z dwulatkiem nauka będzie krótsza bo takie dziecko więcej rozumie i już na pewno kontroluje swoje potrzeby fizjologiczne. Ja również sadzam Zosię na nocnik już teraz i widzę, że nie zauważa iż właśnie zrobiła siusiu do nocniczka, choć raz sprawdzała co to w środku jest. Ale każde siusiu w nocniczku to mniej w pieluszce, zawsze to parę groszy do przodu. Ja zaczęłam wołać jak skończyłam 16 miesięcy więc zaczynając wcześniej mam nadzieję, że też w miarę szybko się nauczymy ale jeśli nie to też nie będę lamentować. Jak ja mam na to czas, a Zosia nie protestuje to czemu nie. A co do nocników, to tak samo jak z wszystkim co kupowałyśmy naszym maluchom. Wszyscy mamy wózki a przedział cenowy też jest bardzo różny, każda wybrała taki jaki jej się podobał i na jaki było ja stać. Pozdrawiam wszystkie mamy i maluchy bez względu na to czy już uczą się siusiać na nocnik czy nie ;)
 
Widzę, że zrobiło się tu bardzo ciekawie... Ja nikogo nie krytykuję, każda z nas sadza dziecko na nocnik kiedy jej odpowiada. Wiadomo, że z dwulatkiem nauka będzie krótsza bo takie dziecko więcej rozumie i już na pewno kontroluje swoje potrzeby fizjologiczne. Ja również sadzam Zosię na nocnik już teraz i widzę, że nie zauważa iż właśnie zrobiła siusiu do nocniczka, choć raz sprawdzała co to w środku jest. Ale każde siusiu w nocniczku to mniej w pieluszce, zawsze to parę groszy do przodu. Ja zaczęłam wołać jak skończyłam 16 miesięcy więc zaczynając wcześniej mam nadzieję, że też w miarę szybko się nauczymy ale jeśli nie to też nie będę lamentować. Jak ja mam na to czas, a Zosia nie protestuje to czemu nie. A co do nocników, to tak samo jak z wszystkim co kupowałyśmy naszym maluchom. Wszyscy mamy wózki a przedział cenowy też jest bardzo różny, każda wybrała taki jaki jej się podobał i na jaki było ja stać. Pozdrawiam wszystkie mamy i maluchy bez względu na to czy już uczą się siusiać na nocnik czy nie ;)

dokładnie kasiu:tak::tak::tak:
 
reklama
ja muszę podpytać w naszym żłobku - kiedy one zaczynają próby nocnikowania z dziećmi i pewnie zacznę w tym samym czasie, żebyśmy się zgrali. A nocniczek kupię taki jak w żłobku - żeby Natce nie mieszać (czyli pewnie taki tańszy). Pewnie nie zaczynałabym az tak wcześnie ale trochę mnie przeraża finansowa wizja pieluchowania dwójki za pół roku więc dlatego spróbujemy wcześniej ;-) ale oczywiście wszystko zależy od Natki - będzie chciała - okej, nie będzie na to gotowa - trzeba będzie zrezygnować z restauracji :-D
 
Do góry