Po tej wizycie jestem jeszcze bardziej głupia… w potem mam kolejną u swojej ginekolog. Niestety nic nie było widać, co może wskazywać albo na pozamaciczną albo wcześniejszą niż się wydaje niestety w prawym jajniku, z którego była owulacja jest mału pęcherzyk 6 mm. Lekarz mówiła, że nie wyglada jej na ciążowy, bo ma inną strukturę… Mam nadzieję, że nie pomyliła by tego z ciążowym… co ciekawe po badaniu zrobiłam BetaHCG i niedawno dosyłam wynik - 1365 czyli przyrost względem poniedziałku o 102% nadal nic nie wiem i modlę się, żeby to nie była pozamaciczna… i nadal trapi mnie ten pęcherzyk w jajniku. Ciąże jajnikowe to podobno 0,2% wszystkich ciąż poza macicznych, które z kolei stanowią 2% ogółu ciąż … jakież miałabym „szczęście” żeby tego doświadczyć ?
reklama
Update mojej sytuacji - wczoraj nadal brak pęcherzyka w macicy, brak w zasadzie gdziekolwiek. BetaHCG nadal ładnie rośnie, przyrost do 2464. Moja Pani doktor przewiduje, że ciąża może być młodsza niż wynika to z miesiączki (ostatnia @ 11.04.). Niestety po poronieniu nie wiem nawet jakie mam cykle - był tylko jeden, który trwał 37 dni a w tym już zaszłam w ciążę. Kolejną wizytę mam w poniedziałek, jeśli nadal nic nie będzie widać dalej mam monitorować poziom BetaHCG i zgłosić się na kolejne USG pod koniec tygodnia. Objawów ciąży pozamacicznej brak . Czy jest szansa, że ta ciąża jest rzeczywiście sporo młodsza ?
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 372
Update mojej sytuacji - wczoraj nadal brak pęcherzyka w macicy, brak w zasadzie gdziekolwiek. BetaHCG nadal ładnie rośnie, przyrost do 2464. Moja Pani doktor przewiduje, że ciąża może być młodsza niż wynika to z miesiączki (ostatnia @ 11.04.). Niestety po poronieniu nie wiem nawet jakie mam cykle - był tylko jeden, który trwał 37 dni a w tym już zaszłam w ciążę. Kolejną wizytę mam w poniedziałek, jeśli nadal nic nie będzie widać dalej mam monitorować poziom BetaHCG i zgłosić się na kolejne USG pod koniec tygodnia. Objawów ciąży pozamacicznej brak . Czy jest szansa, że ta ciąża jest rzeczywiście sporo młodsza ?
Ja jestem przewrażliwiona po mojej CP więc dla mnie kiepsko to wygląda.
Bo owszem ciąża młodsza, ciążą młodszą ale od bety 1000 powinien już być pęcherzyk widoczny w macicy
No chyba, że lekarz jest jakiś tragiczny i ma fatalny sprzęt
Z
zaz208622
Gość
wiek ciąży nie ma nic do rzeczy. Przy takiej becie lekarz powinien już widzieć pęcherzyk.Update mojej sytuacji - wczoraj nadal brak pęcherzyka w macicy, brak w zasadzie gdziekolwiek. BetaHCG nadal ładnie rośnie, przyrost do 2464. Moja Pani doktor przewiduje, że ciąża może być młodsza niż wynika to z miesiączki (ostatnia @ 11.04.). Niestety po poronieniu nie wiem nawet jakie mam cykle - był tylko jeden, który trwał 37 dni a w tym już zaszłam w ciążę. Kolejną wizytę mam w poniedziałek, jeśli nadal nic nie będzie widać dalej mam monitorować poziom BetaHCG i zgłosić się na kolejne USG pod koniec tygodnia. Objawów ciąży pozamacicznej brak . Czy jest szansa, że ta ciąża jest rzeczywiście sporo młodsza ?
Idz do kogoś z dobrym sprzętem a najlepiej bezpośrednio na IP.
JEŚLI to cp to takie czekanie można przepłacić życiem
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 844
Tylko wiesz, że ciąża pozamaciczna nie musi dawać żadnych objawów? Ja bym nie czekała tydzień do kolejnej wizyty ..Update mojej sytuacji - wczoraj nadal brak pęcherzyka w macicy, brak w zasadzie gdziekolwiek. BetaHCG nadal ładnie rośnie, przyrost do 2464. Moja Pani doktor przewiduje, że ciąża może być młodsza niż wynika to z miesiączki (ostatnia @ 11.04.). Niestety po poronieniu nie wiem nawet jakie mam cykle - był tylko jeden, który trwał 37 dni a w tym już zaszłam w ciążę. Kolejną wizytę mam w poniedziałek, jeśli nadal nic nie będzie widać dalej mam monitorować poziom BetaHCG i zgłosić się na kolejne USG pod koniec tygodnia. Objawów ciąży pozamacicznej brak . Czy jest szansa, że ta ciąża jest rzeczywiście sporo młodsza ?
Z
zaz208622
Gość
Update mojej sytuacji - wczoraj nadal brak pęcherzyka w macicy, brak w zasadzie gdziekolwiek. BetaHCG nadal ładnie rośnie, przyrost do 2464. Moja Pani doktor przewiduje, że ciąża może być młodsza niż wynika to z miesiączki (ostatnia @ 11.04.). Niestety po poronieniu nie wiem nawet jakie mam cykle - był tylko jeden, który trwał 37 dni a w tym już zaszłam w ciążę. Kolejną wizytę mam w poniedziałek, jeśli nadal nic nie będzie widać dalej mam monitorować poziom BetaHCG i zgłosić się na kolejne USG pod koniec tygodnia. Objawów ciąży pozamacicznej brak . Czy jest szansa, że ta ciąża jest rzeczywiście sporo młodsza ?
Jak u Ciebie sytuacja? Wczorajsze usg coś wyjaśniło?
Odpocznij, spróbuj się zrelaksować. Bądź dobrej myśli. Nerwy szkodzą maleństwu. Daj koniecznie znać co powie lekarz
W moim przypadku okazało się, że jest to ciąża pozamaciczna, jestem już po zabiegu usunięcia
Z
zaz208622
Gość
hej, proponuję żebyś, założył swój wątek, na pewno będzie większy odzew. Tu skupiamy się na trochę innej historii AutorkiDzień dobry,
Chciałbym podzielić się z Wami własną historią a konkretnie moją i mojej żony. Tak... jestem mężczyzną ale z drugiej strony nigdzie nie było napisane że to portal tylko dla kobiet Żeby dodać otuchy samemu sobie w trudnej sytuacji jaka znów nas spotyka postanowiłem zabrać głos na tego typu forum. Chciałem też być męskim głosem bo jestem przekonany, że wielu Panów tak jak ja czyta podobne wątki w internecie żeby znaleźć nadzieję/wsparcie/podobne przypadki etc.
Do rzeczy. Druga ciąża żony w czasie ostatnich 6 miesięcy. Pierwsza obumarła ok. 4-5 tygodnia. Łyżeczkowanie a poza nim wiele łez, żalu i ciężki czas. Pewnie dla wielu z Was nie muszę tego tłumaczyć.
Ostatnio znów się udało. Radość wymieszana z lękiem. Wiadomo. Przed pierwszą wizytą 2 x beta. Pierwsza ok. 22000 druga po 48h 33000. Tchnęło to nadzieję, nie ukrywam. Po paru dniach pierwsze USG. Piękny zarodek, pięknie bijące serce. RADOŚĆ. Po tygodniu wizyta u innego lekarza (żona się uparła, chciała się uspokoić). Stwierdził że wszystko ok ale jest krwiak. Zalecił leżenie. Znów cały internet przewertowaliśmy. Okazało się , że to nie koniec świata. Częsta przypadłość, 90 % że nie wpłynie na ciąże. OK. Następnego dnia pojechaliśmy na wizytę do pierwszego lekarza. I tu ścięło nas zupełnie. Krwiaka nie widzi, to może być płyn. Natomiast zarodek wg. niego od pierwszej wizyty przez tydzień czasu nie urósł. A tętno też za słabe. 113 uderzeń/min. Zrobić bete 2 razy i przyjść za tydzień. Może być różnie. Pominę żal i wszystkie okropne emocje jakie towarzyszą żonie, która już jestem niemal pewna że drugi raz będzie musiała przez to przejść. Wczoraj beta 82000. Jutro powtarzamy. Ja sam mam wiele nadziei w sobie ale też ogrom strachu. Czytam różne historie i różne zakończenia. Niekiedy z beznadziejnych przypadków rodziły się dzieci a niekiedy z dobrych wyników przytrafiały się poronienia. Pozostaje czekanie i modlitwa dla wierzących.
To chyba tyle. Dzięki że poświęciłaś/eś czas na ten wpis. W jakimkolwiek momencie nie jesteś życzę Ci aby wszystko poszło po Twojej myśli.
pozdrawiam,
T.
reklama
jasne. Przepraszam, nie chciałem się wcinać. Kiepski jestem w te klocki...hej, proponuję żebyś, założył swój wątek, na pewno będzie większy odzew. Tu skupiamy się na trochę innej historii Autorki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 100
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 62
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: