reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Niski przyrost Beta HCG w ciągu 48 h zawsze oznacza to samo ????

Cześć dziewczyny! :) Potrzebuje porady, 9.05 zrobiłam test ciążowy i wyszła blada druga kreska. 10.05 poleciałam na bete, która wyniosła 56,4, powtórzyłam ja dziś tj. 12.05 i wzrost tylko do 75… wg kalkulatora wzrost jest zbyt mały. Miała tak któraś z Was? Myślicie żeby powtórzyć jutro bete?
Hej Ola ja miałam być grudniowa mama. Pierwsze dwa przyrosty miałam w normie 109% następny 89% kolejne już poniżej normy teraz ok 30%. Beta dokulala się do 10 000. Teraz już nie badam. Zarodek się nie rozwija. Jak widać z mojego doświadczenia zły przyrost nie kończy się dobrze. Teraz czekam na poronienie lub łyżeczkowanie.
 
reklama
Hej Ola ja miałam być grudniowa mama. Pierwsze dwa przyrosty miałam w normie 109% następny 89% kolejne już poniżej normy teraz ok 30%. Beta dokulala się do 10 000. Teraz już nie badam. Zarodek się nie rozwija. Jak widać z mojego doświadczenia zły przyrost nie kończy się dobrze. Teraz czekam na poronienie lub łyżeczkowanie.
Nie mam już nadziei, czekam na wizytę u ginekologa. Piersi nadal mnie bolą, podbrzusze pobolewa, o 20.00 odlatuje i budzę się wyspana koło 6, a po 9 znowu łapie mnie senność. Nie łudzę się już, bo wiem że przyrost jest za niski. Ale no cóż… nie można się poddawać.
4.05 - poniżej 2,0 mlU/mL
10.05 - 56,4 mlU/mL
12.05 - 75 mlU/mL (informacja przy badaniu: wynik skontrolowano 2-krotnie z tej samej próbki materiału) - wiec dlatego zdecydowałam się powtórzyć na drugi dzień
13.08 - 89,1 mlU/mL

Wzrost praktycznie żaden. Ostatnia @ 11.04, owulacja 26-27.04

Trzymam za Was mocno kciuki 🤞🏻❤️
 
Hej,
u mnie niestety znów to samo… W listopadzie ciąża biochemiczna, potem zaszłam w styczniu i w 8tc ciąży poroniłam, która zatrzymała się pomiędzy 6 a 7. Niestety nie do końca sama, po lekach poronnych nie oczyściłam się całkowicie i miałam dodatkowo łyżeczkowanie. Zaszłam w ciąże w tym cyklu, po ponad 2 miesiącach od tego wydarzenia. W zasadzie przez przypadek, bo się zabezpieczaliśmy… widocznie los chciał inaczej. Od początku podchodziłam do sytuacji zachowawczo i nie cieszyłam się z samego testu. Pierwszą betę zrobiłam 12go (dzień po spodziewanej miesiączce) i wyszła 319. Kolejną wczoraj i 415… jestem załamana, że znów mnie to spotyka i przerażona co mnie w zasadzie czeka tym razem - pozamaciczna czy kolejny biochem… Jutro rano zamierzam powtórzyć betę, ale nie mam żadnych nadziei. Poprzednim razem też jeden z przyrostów był kiepski ale wtedy było to około 50% przy wyższych wartościach, a teraz … 30% 🥺
 
I
Nie mam już nadziei, czekam na wizytę u ginekologa. Piersi nadal mnie bolą, podbrzusze pobolewa, o 20.00 odlatuje i budzę się wyspana koło 6, a po 9 znowu łapie mnie senność. Nie łudzę się już, bo wiem że przyrost jest za niski. Ale no cóż… nie można się poddawać.
4.05 - poniżej 2,0 mlU/mL
10.05 - 56,4 mlU/mL
12.05 - 75 mlU/mL (informacja przy badaniu: wynik skontrolowano 2-krotnie z tej samej próbki materiału) - wiec dlatego zdecydowałam się powtórzyć na drugi dzień
13.08 - 89,1 mlU/mL

Wzrost praktycznie żaden. Ostatnia @ 11.04, owulacja 26-27.04

Trzymam za Was mocno kciuki 🤞🏻❤️
U mnie Ola ostatnia miesiączka też 11.04. Betę robiłam dokładnie 04.05. i wyszła wtedy zaledwie 0,44 czyli nic. Robiłam tylko dlatego, że miałam ją na skierowaniu z kupą innych badań sprzed prawie 2 miesięcy, zaraz po wyjściu ze szpitala. Ja jutro idę na betę, dam znać ale nadzieje żadne…
 
I

U mnie Ola ostatnia miesiączka też 11.04. Betę robiłam dokładnie 04.05. i wyszła wtedy zaledwie 0,44 czyli nic. Robiłam tylko dlatego, że miałam ją na skierowaniu z kupą innych badań sprzed prawie 2 miesięcy, zaraz po wyjściu ze szpitala. Ja jutro idę na betę, dam znać ale nadzieje żadne…
Daj koniecznie znać, trzymam kciuki 🤞🏻
 
reklama
tak, wg kalkulatora to min. 66%. W poprzedniej ciąży tez miałam beznadziejny przyrost pomiędzy 2300 a 2600 (48 h) a po kolejnych 48 h było już prawie 6000. Niestety serduszko pojawiły się i pare dni później już nie biło 🥺
 
Do góry