reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niepokoje w ciąży

Witajcie wszystkie mamusie ! :)
Jestem w 12 tyg ciąży. Mój brzuszek już troszkę widać. Nie jest duży, ale już prześwituje przez ubrania kształt, odstaje troszkę. Tak się zastanawiam czy to normalne w 3 miesiącu? Będę pierwszy raz mamą i wszystko mnie niepokoi teraz. Może dzidzia będzie duża? Nie jem za 10-ciu żeby przytyć.
pozdrawiam.

 
reklama
Oj, kochana. Wielkosc brzuszka jest kwestia indywidualna. U jednych widac wczesnie, u innych dopiero w 5 miesiacu, a moze to wzdecia... :-) Wszystko jest w porzadku, jesli lekarz mowi, ze z dzidzia jest ok. A jesc nalezy normalnie, bo i tak nie unikniesz przynajmniej kilku dodatkowych kilogramow. Czy dzidzia bedzie duza? Okaze sie. Bez paniki i przesady. Jesli cos Cie martwi powinnas porozmawiac ze swoim lekarzem.
 
Mi tez szybko zaczął rosnąć. Gdy byłam u mojej gin w 15 tygodniu ( zobacz przy moim nicku fotę z tego tygodnia), to pani mi powiedziała,że to nie brzuszek ciążowy tylko wzdęcia od hormonów :-) Twoja macica jest jeszcze bardzo nisko i dzidzia mała.
Wielkośc brzucha nic nie robi, bo niektórym szybciej rośnie ale w pewnym momencie trochę przystopuje a innym póxno wyskoczy i dogonia te pierwsze.
 
No to troszkę mi lżej. Faktycznie nie pomyślałam o wzdęciach. ale i tak większy. Prawie jak twój Ati na foto :) a to 12 tydz.;)
 
Cześć dziewczyny!:-)

Wczoraj byłam na usg i bardzo się martwię.
Moje maleństwo jest młodsze o tydzień niż wychodzi to z miesiączki. Dowiedziałam się tego na usg. Jednak niepokoi mnie fakt że moja dzidzia ma wymiarowo mniejszą główkę niż reszta ciała(tzn. jest w dolnej granicy normy). Dowiedziałam się tego będąc na usg genetycznym. Jednak niespełną godzinę później miałam również umówione usg z NFZ i tam wszystko wyszło w porządku, dzidzia tydzień młodsza, wszystkie wymiary wskazywały na ten sam tydzień.
Nie wiem co o tym myśleć... bardzo się martwię.

Lekarz z usg genetycznego stwierdził że narazie nie ma się czym przejmować tylko poczekać do następnego usg i zobaczymy czy dzidzia prawidłowo rośnie. No ale jak tu się nie zamartwiać... nie wiem czy iść za jakieś dwa tygodnie na usg kontrolne czy coś?
Czy zdarzyło się którejś z was takie robieżności w wymiarach?
 
Moja córeczka też miała główkę w dolnej granicy normy na usg genetycznym. Teraz gdy byłam u mojej gin w 27 tygodniu to główka już dorównała reszcie i młoda miała nawet główkę większą o 1 dzień niż tydzień wskazuje. Więc się nie martw :-) Poza tym moja gin mówi,że są przecież różne kształty głów. Ja np. mając 26 lat nie mogę sobie znaleść opaski do głowy, bo mam wąską główę i mi odstaja zaokrąglenia opaski po bokach :-D Więc glowa do góry :-)
 
dorcia mi na usg brzuszek na ogół wychodził mniejszy niż inne części, też się martwiłam a wszystko jest ok
pomyśl, że bardzo trudno to zmierzyć, dzidzia jest w brzuszku pokrzywiona itd, głowkę może mieć odwróconą i pomiary będą zaburzone. Nie martw się, jestem pewna, że wszystko będzie ok!
 
Ati, mitaginka dziękuję wam dziewczyny za odpowiedź i pocieszenie:-) w takim układzie czekam do następnego usg i mam nadzieję, że wszystko tym razem będzie wporządku z moją niunią. Pozdrawiam;-)
 
Czy tylko ja tak mam ze bardziej boje sie o druga ciaze? Ciagle mysle negatywnie... ze poronie , ze cos sie stanie... dlaczego? Czy wynika to z tego ze wie sie ze juz co mozna stracic?... Moze tez wynika to z tego ze nie moge tak bardzo dbac o siebie jak to bylo przy pierwszej ciazy- z faktu posiadania juz dziecka- trzeba sie przeciez nim zajac? Czy ktoras z Was tez miala takie odczucia?





 
reklama
a może więcej się nasłuchałaś, naczytałaś o poronieniach, stratach...?
ja mam tak z lataniem- kiedyś latałam i nie odczuwałam strachu, a potem naoglądałam się tych wszystkich katastrof w przestworzach i jak tylko pomyślę o lataniu to ogarnia mnie paniczny lęk...
 
Do góry