Na szczęście to chyba tylko dotyczy tego "starszego" pokolenia więc może kiedyś to się zmieni...trzeba mieć nadzieję...evelinecka niestety w dalszym ciągu cieżarnych jakby się nie zauważa...ja dzisiaj bylam rano na badaniach: krew, mocz itd. Też nikt mnie nie przepuścił, nie ustąpil miejsca...znieczulica niestety...
dużo zdrówka!
Ps. a kto to się pojawił...mitaginka jak się czujesz? ;-)