reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zwierzątkowo.

my mamy mieszanca husky - rasa uniwersalna na kazda pogode ale nie polecam, bo to pies trudny (niezalezny, wymagajacy) - tylko dla zapalencow ;-)

Buldog sasiadki nazywal sie Shorty a ten z psiej szkoly... Tyson :-D Nie pamietam, zeby jakos czesto chorowaly ale w takiej kwestii poczytaj lepiej fora tematyczne - na pewno gdzies jest podforum wlascicieli buldogow :tak:Ja pamietam tylko, ze Shorty raz sie wpakowal w gniazdo kleszczy i przyniosl ich do domu na raz... 20!!!! :szok::-D
 
reklama
kugela na husky'ego bym sie nie porywala ;)
Dzieki za wyczerpujace wypowiedzi.
Mysle zeby kupic mm buldozka na 30-te urodziny. Bardzo mu sie podobaja, charakter fajny, ruchu duzo nie potrzebuja, a na pewno mniej jak nasza Pola.
Waham sie miedzy buldozkiem a mopsem ale wiem na 100% ze mm chcialby buldozka.
Drogie jak cholera i nie wiem zupelnie jak to rozwiazac praktycznie ale mysle az mi sie mozg lasuje ;-)
 
Ollena -my bysmy sie tez na huskiego swiadomie nie porwali :baffled: Ona jest skundlona i my naiwni myslelismy, ze to "zwykly polski kundel", w schronisku byla przestraszona, jako jedyny pies nie szczekala - wygladala na skoromna, przymilna sunie. A pracownicy (polskiego) schroniska albo byli slepi albo nas specjalnie nie doinformowali, aby nam ja "wcisnac". Dopiero po adopcji nam pokazala co potrafi i co w niej drzemie :szok: Oddanie jej na powrot do schroniska nigdy nie wchodzilo w gre, no i teraz mamy, co mamy, juz trzeci rok ;-)

Ollena: buldog francuski to przy mopsie wulkan energii :rofl2: Owszem, to nie husky, border colie, setter czy terrier ale tez ma pare :-D
 
Kugela no to pasowalby do Poli ;)
Tyle, ze zastanawiam sie czy mi sie chce szczeniaka i latania za nim i wychodze co chwile... wolalabym doroslego lub starszego szczeniaka.

A napisz cos o Waszej suczce?co pokazala? ;)
 
Ollena - trafniej byloby napisac, czego nie pokazala ;-) Ganiala nam narciarzy na stoku (dla zabawy), upolowala kilkadziesiat myszy, skrecila kark dwom kurom, pasla konie. Uciekala nam kilkadziesiat razy (by polowac) - w tym zerwala (skorzana) obroze, wyswobodzila sie z podwojnej smyczy i szelek, przelazla przez furtke (skacze do 2m z miejsca, nawet 2,5m z rozbiegu, wspina sie do 3m wysokosci, podkopy tez umie robic). Ganiala kaczki w rzece przy -11 (futro jej zamarzlo w ciagu kilku sekund jak wyszla z wody a jej bylo goraco :szok:) Agility to dla niej pryszcz. Dotrzymuje kroku chartom (na trasie z zakretami, nie na prostej oczywiscie). Ciagnela zima na nartach (biegowkach) mojego meza (80kg, czyli 4x wiecej niz ona) az nie wyrabial na zakretach i ladowal w zaspach. W psiej szkole obwolala sie szefowa i podporzadkowala sobie wszystkie psy, wlacznie z rzuceniem o ziemie 2x wiekszego od niej owczarka, probe jechania na plecach (wskoczyla mu na grzbiet wszystkim 4 lapami!) labradorowi, "zawisniecie" przednimi lapami na szyi dozycy czy pelna dominacje rottweilera. Ile by nie szalala - sily regeneruje w ciagu kwadransu :eek:

Nam sie tez nie chcialo "bawic" w szczeniaka, wiec wzielismy okolo polroczna malpe. Ja cale zycie z psami, wiec myslalam co to dla mnie a ta jak nam dala czadu to juz w pierwszym kwartale wyladowalismy w psiej szkole :-p
 
Kugela i co ile poprawy?Huski to psy mało związane z człowiekiem.No chyba ,że mieszanka z owczarkiem wtedy coś z tym się da zrobić gorzej jak z beagle to już pies ekstremalny:-D
 
azula - myslimy, ze jest wlasnie z owczarkiem skundlona. Ona na przyklad szczeka a huskie nie szczekaja. Ale spiewac tez umie ;-)Huskie sa przywiazane do czlowieka ale okazuja to "subtelniej" (czyt. w malo widoczny dla golego oka sposob) Psia szkola to byla dla niej super frajda i okazja do socjalizacji z innymi psami. To raczej my sie tam wiecej o psach dowiedzielismy niz ona :-p
 
Kugela Huski nie sa do konkretnego człowieka przywiązane do ludzi owszem sa do miziania ale ida od człowieka do człowieka .Jak wasza z owczarkiem to spoko dacie radę.Znam się na psach ,na koniach ciut mnie ale też :tak:bardzo dobrze jeżdżę miałam swojego konia u dziadka gdzie wszystkie wakacje spędzałam koń był mój dla mnie kupiony:tak: znam się na kotach ,świniach ,i innych domowych zwierzakach ale na psach chyba z tego wszystkiego najlepiej:-D
 
azula - nie wiemy na 100% z kim jest zmieszana, to nasze przypuszczenia - psiuta zostala przez poprzednich wlascicieli wyrzucona na bruk i do schroniska zaprowadzona przez wolontariusza, kiedy sie wyglodniala krecila po ulicach. Hodowcy husky, ktorych porzypadkowo poznalismy, ocenili ja na 80% charakteru i wygladu husky.
Ona ludzi lubi i jak sie nia jakas babinka przez balkon na parterze zachwycala to ta zaraz sie do niej na ten balkon chciala wspinac :-) Niemniej do nas jest jednoznacznie przywiazana. Choc z mizianiem to u niej srednio - to my mamy isc do niej ja pomiziac a nie ona przyjdzie do nas :-pA jak ma dosc, to sobie pojdzie. To jest pies do wspolnych eskapad na lono natury a nie do tulenia na kanapie (choc na kanapie tez urzeduje) :tak:

Ech, konia zazdroszcze. Ja jedzilam przez kilkanascie lat ale z przerwami, bo to kasy to mozliwosci nie bylo :zawstydzona/y:
 
reklama
Kugela był najpierw Hetman ,a potem Bojar ale to tylko wspomnienia dziadzio już od lat nie żyje ,a konia oddał jak już rady nie dawał gospodarzowi
 
Do góry