reklama
Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
kicia teraz udaje grzeczna i spi na fotelu obok ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a rodzicom oddalam do adopcji kocurka 7kg zywej wagi, tez sie dziwimy, ze nic sie pod nim nie zalamalo jeszcze, ale czasem nie udaje mu sie wskoczyc na stol bo dvpeczke ma za duza hehe![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a rodzicom oddalam do adopcji kocurka 7kg zywej wagi, tez sie dziwimy, ze nic sie pod nim nie zalamalo jeszcze, ale czasem nie udaje mu sie wskoczyc na stol bo dvpeczke ma za duza hehe
eager
MAJOWA MAMA 06` Zadomowiona(y)
Hej,
Ponieważ nie wiem do końca czy tego rodzaju posty są tu mile widzane z góry przepraszam, jesli uznacie, że ta tragiczna historia nie powinna tu wisieć, po prostu ja wywalcie.
Ponieważ oprócz tego, że jestem mamą dwóch dzieczynek, jestem równiez szczęśliwa posiadaczka labradora (czasem umieszczam fotki mojej Nali z dziewczynkami)od wielu lat pasjonuje się kynologią i sprawami psów w ogóle.
Na forum gdzie czasem bywam ktos przekleił linka do dramatycznej historii.
(jeśli ktoś ma czas to tu wklejam link do forum Dogomanii: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29280) :
Cytuje:
"Tutaj, cytuję opis całej sytuacji skrótowo (auto)rem jest jedna dogomaniaczka, która zredagowała całość):"
"zakładam ten wątek ku przestrodze i dla informacji - jesli jest tu ktoś z mediów, lub z doświadczeniem prawniczym, to wszelka pomoc będzie przydatna.
Golden Ozzy, znaleziony przez dziewczynę z dogomanii, trafił do domu tymczasowego. Był zabiedzony, brudny, okazało się także, że najprawdopodobniej miał raką jąder, miał jednak wielką wolę życia i wszystko wskazywało na to, ze pod dobrą opieką dojdzie do siebie....
w wyniku ogłoszenia do GW zgłosiła się osoba, która chciała Ozziego przygarnąć na stałe, dla rodziców, którzy ponoć stracili takiego samego psa w wypadku. Ozzy więc pojechał do nowego, wydawało się, wspaniałego domu.......
ponieważ nowa właścicielka psa nie przekazywała o nim zadnych informacji, dziewczyny zaczęły się niepokoić - potrzebne były konsultacje weterynaryjne i dalsza specjalistyczna opieka. Po wielu telefonach i rozmowach, niedomówieniach i kłamstwach, okazało się , że pies nie żyje - nowa właścicielka stwierdziła, że "zdechł, bo nie dostał antybiotyku"...
opsoby zaangażowane w sprawę psa nie przyjęły tych wyjaśnień do wiadomości - zmusiły tę dziewczynę, po brawurowo przeprowadzonej, utajnionej akcji, do wskazania miejsca pochówku psa. Po odkopaniu zwłok, zawieziono Ozziego na AR we Wrocławiu, na sekcję.
dziś nadeszły wyniki - pies został bestialsko zakatowany tępym narzędziem, miał rozległe obrażenia wewnętrzne, mnóstwo złamań. Po skatowaniu żył jeszcze kilka godzin, nie wiadomo, czy nie został pochowany żywcem. Tyle suche fakty.
cała historia rozegrała się w przeciągu jednego tygodnia. Osoba, która psa zaadoptowała, nie wykazała cienia skruchy, odrobiny jakichkolwiek ludzkich uczuć, oczywiście twierdząc cały czas, że pies nie przeżył, bo nie podano mu leków. W tej chwili trwa akcja nagłaśniania tej sprawy w mediach, zawiadomiono również Prokuraturę i policję,oraz TOZ. Dlatego też ponawiam apel o pomoc - osoby zaangażowane bezpośrednio w sprawę Ozziego, są widoczne na dogomanii, można się z nimi skontaktować poprzez pw.
Ponieważ nie wiem do końca czy tego rodzaju posty są tu mile widzane z góry przepraszam, jesli uznacie, że ta tragiczna historia nie powinna tu wisieć, po prostu ja wywalcie.
Ponieważ oprócz tego, że jestem mamą dwóch dzieczynek, jestem równiez szczęśliwa posiadaczka labradora (czasem umieszczam fotki mojej Nali z dziewczynkami)od wielu lat pasjonuje się kynologią i sprawami psów w ogóle.
Na forum gdzie czasem bywam ktos przekleił linka do dramatycznej historii.
(jeśli ktoś ma czas to tu wklejam link do forum Dogomanii: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29280) :
Cytuje:
"Tutaj, cytuję opis całej sytuacji skrótowo (auto)rem jest jedna dogomaniaczka, która zredagowała całość):"
"zakładam ten wątek ku przestrodze i dla informacji - jesli jest tu ktoś z mediów, lub z doświadczeniem prawniczym, to wszelka pomoc będzie przydatna.
Golden Ozzy, znaleziony przez dziewczynę z dogomanii, trafił do domu tymczasowego. Był zabiedzony, brudny, okazało się także, że najprawdopodobniej miał raką jąder, miał jednak wielką wolę życia i wszystko wskazywało na to, ze pod dobrą opieką dojdzie do siebie....
w wyniku ogłoszenia do GW zgłosiła się osoba, która chciała Ozziego przygarnąć na stałe, dla rodziców, którzy ponoć stracili takiego samego psa w wypadku. Ozzy więc pojechał do nowego, wydawało się, wspaniałego domu.......
ponieważ nowa właścicielka psa nie przekazywała o nim zadnych informacji, dziewczyny zaczęły się niepokoić - potrzebne były konsultacje weterynaryjne i dalsza specjalistyczna opieka. Po wielu telefonach i rozmowach, niedomówieniach i kłamstwach, okazało się , że pies nie żyje - nowa właścicielka stwierdziła, że "zdechł, bo nie dostał antybiotyku"...
opsoby zaangażowane w sprawę psa nie przyjęły tych wyjaśnień do wiadomości - zmusiły tę dziewczynę, po brawurowo przeprowadzonej, utajnionej akcji, do wskazania miejsca pochówku psa. Po odkopaniu zwłok, zawieziono Ozziego na AR we Wrocławiu, na sekcję.
dziś nadeszły wyniki - pies został bestialsko zakatowany tępym narzędziem, miał rozległe obrażenia wewnętrzne, mnóstwo złamań. Po skatowaniu żył jeszcze kilka godzin, nie wiadomo, czy nie został pochowany żywcem. Tyle suche fakty.
cała historia rozegrała się w przeciągu jednego tygodnia. Osoba, która psa zaadoptowała, nie wykazała cienia skruchy, odrobiny jakichkolwiek ludzkich uczuć, oczywiście twierdząc cały czas, że pies nie przeżył, bo nie podano mu leków. W tej chwili trwa akcja nagłaśniania tej sprawy w mediach, zawiadomiono również Prokuraturę i policję,oraz TOZ. Dlatego też ponawiam apel o pomoc - osoby zaangażowane bezpośrednio w sprawę Ozziego, są widoczne na dogomanii, można się z nimi skontaktować poprzez pw.
Przeczytałam z grubsza historię Ozzy'ego
[']['][']
wynika z tego ze odpowiednie osoby zostały już powiadomione, a osoba odpowiedzialna MUSI ponieść karę.
Jakby było coś w tv na ten temat to dajcie znać, bo ja zazwyczaj nie oglądam, a jestem ciekawa jak sprawa się potoczy...
[']['][']
wynika z tego ze odpowiednie osoby zostały już powiadomione, a osoba odpowiedzialna MUSI ponieść karę.
Jakby było coś w tv na ten temat to dajcie znać, bo ja zazwyczaj nie oglądam, a jestem ciekawa jak sprawa się potoczy...
reklama
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Biedny piesek...
Jak tak w ogóle można????????!!!!!!!! to przecież też istota, która ma prawo do życia... Coś okropnego... Najchętniej zrobiłabym to samo tej babce
![Mad :mad: :mad:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 28 tys
M
- Odpowiedzi
- 89
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: