reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

i ja tez mam pytanie w tej kwestii mianowicie dzien/dwa mam czysto a trzeciego dnia leje sie jak z zabitego prosiaka mam sie bać? masakrycznie sie obawiam zakazenia wewnatrzmacicznego i czyszczenia na nowo polozna niby mowi ze wszystko jest ok ale ja im tam nie ufam tutaj po perypetiach przy porodzie ...

to zależy czy krew wygląda na świeżą? jeśli tak to trzeba do lekarza, ale nie wiem dlaczego, a jeśli krew jest stara to może tak być, ja też tak mam
jeśli masz gorączkę - też do lekarza

ja też już krwawię ponad 3 tygodnie, krwawienie zdecydowanie się zmniejszyło ale wciąż jest
 
reklama
krew jest koloru bardziej ciemno wisniowego wrecz brunatnego do tego skrzepy tzw watrobki nie mam goraczki brzuch mnie nie boli jak naciskam na brzuch nic nie leci zero objawów ubocznych no ok ciagle zmeczenie ale to nie wynika chyba z tego prawda ? :D Byłam czyszczona przy pierwszej ciazy 4 tyg po porodzie na zywca i naprawde najgorszemu wrogowi nie zyczylabym takiego bólu błagałam boga zeby umrzec wtedy...
 
Pytanie z serii połogowych.. czy którejś z was skończyło się już krwawienie? Ja po dzisiejszej nocy miałam czyściutką podpaskę :szok: Przez dzień trochę poplamiłam, ale zanosi się na rychły koniec.. Pewnie to przez to, że tylko przez pierwszy tydzień karmiłam piersią. Po urodzeniu Mikusia krwawiłam prawie 6 tygodni.
Ja jestem dopiero tydz po porodzie ale juz krwawie bardzo malo,w nocy juz prawie wcale,ale tak samo bylo z Viki,moze to zalezy od tego ze nie mialam pekniec ani nie bylam nacinana,zViki krwawilam 2 tyg,pamietam bo jakos zaraz potem mialam pierwsza randke poporodowa z moim P.:-D:-D
 
Agatko ja krwawiłam około 4 tygodni i też czasami myślałam że to koniec a tu luu, skrzepy też były. Coprawda na kontroli jeszcze nie byłam- muszę się wybrać ale jakoś sie boję nie wiem czemu.
 
Dobrze że o tym napisałyście bo miałam sama pytać.
Agata mam tak samo jak ty - jednego dnia ledwie co plamie a kolejnego leje się ze mnie jak nie wiem. Mam nadzieję że to normalne bo chyba niczego się tak nie boje jak czyszczenia :no:
 
Wymarzyłam sobie, że dzisiaj w nocy urodzę... Miałam nawet taką wizję, że prosto z KTG pojadę do szpitala rodzić...
No i prosto z KTG trafiłam do szpitala... ale nie rodzić :-( Mały miał paskudne wyniki zapisu, straszne wahania i strasznie dużo ruchów... :-( Pełna nadziei zgłosiłam się na izbę przyjęć (a jeszcze wcześniej mój lekarz po ktg mnie zbadał i mi szyjkę pomaltretował trochę, aż krew poszła). Zbadali mnie, podłączyli pod ktg. Zapis dobry, wszystko w porządku, mam się nie martwić :confused:
I zamiast być sobie w domku, z moim Miśkiem, to leżę w szpitalu, bo sobie Mały robi ze mnie jaja :wściekła/y: I nie wiadomo, ile poleżę. Wiem tylko, że mam mieć 2x dziennie zapis ktg. I nic poza tym :wściekła/y:
To nie tak miało wszystko być :-( Siedzę i chce mi się ryczeć :-(
A do tego mam mega szybki internet :angry:
 
Wymarzyłam sobie, że dzisiaj w nocy urodzę... Miałam nawet taką wizję, że prosto z KTG pojadę do szpitala rodzić...
No i prosto z KTG trafiłam do szpitala... ale nie rodzić :-( Mały miał paskudne wyniki zapisu, straszne wahania i strasznie dużo ruchów... :-( Pełna nadziei zgłosiłam się na izbę przyjęć (a jeszcze wcześniej mój lekarz po ktg mnie zbadał i mi szyjkę pomaltretował trochę, aż krew poszła). Zbadali mnie, podłączyli pod ktg. Zapis dobry, wszystko w porządku, mam się nie martwić :confused:
I zamiast być sobie w domku, z moim Miśkiem, to leżę w szpitalu, bo sobie Mały robi ze mnie jaja :wściekła/y: I nie wiadomo, ile poleżę. Wiem tylko, że mam mieć 2x dziennie zapis ktg. I nic poza tym :wściekła/y:
To nie tak miało wszystko być :-( Siedzę i chce mi się ryczeć :-(
A do tego mam mega szybki internet :angry:


Bedzie dobrze wszystko !! Musi byc :tak::tak::tak::tak:Dobrze ze w ogole masz neta ja nie mialam :-(
Ja mam jutro KTG ciekawe co u mnie wyjdzie.
 
Witam:-) ja dziś miałam wizyte :) jak narazie jeszcze nic sie nie dzieje ufff...:) heheh za tydzień kolejna...lekarz powiedział że jak do tygodnia nic nie ruszy to na nastepnej wizycie powie co robić :):) ale jak narazie mojej córci sie nie siszeszy heheh :-DŻyczę udanego wieczorku i miłej nocy wszystkim mamusiom :)
 
dziewczyny...jako ze jestescie prawdziwa skarbnica wiedzy musze Was podpytac...
otoz od 2 dni mam ataki dziwnych dreszczy, tzn nagle zaczyna mi sie robic zimno i trzese sie jak galareta, az mi cala szczeka lata. Przewaznie mam jakies 37.5 stopni temperatury raz nawet doszla do 38.3
Nie wiem co sie dzieje przychodzi tak znienacka i czuje sie wowczas mega chora, mija po jakis 15-30 minutach.
kurcze martwie sie co to takiego...
czy to moze nastepstwo cesarki, znieczulenia, moze nawalu pokarmu ...kurcze nie wiem co jest ustawilam wizyte u lekarza na jutro ale szczerze powiem ze tutejsza sluzba zdrowia jest lipna i boje sie ze nic nie zaradzi...
moze ktorejs z was sie cos takiego przydarzylo?
 
reklama
dziewczyny...jako ze jestescie prawdziwa skarbnica wiedzy musze Was podpytac...
otoz od 2 dni mam ataki dziwnych dreszczy, tzn nagle zaczyna mi sie robic zimno i trzese sie jak galareta, az mi cala szczeka lata. Przewaznie mam jakies 37.5 stopni temperatury raz nawet doszla do 38.3
Nie wiem co sie dzieje przychodzi tak znienacka i czuje sie wowczas mega chora, mija po jakis 15-30 minutach.
kurcze martwie sie co to takiego...
czy to moze nastepstwo cesarki, znieczulenia, moze nawalu pokarmu ...kurcze nie wiem co jest ustawilam wizyte u lekarza na jutro ale szczerze powiem ze tutejsza sluzba zdrowia jest lipna i boje sie ze nic nie zaradzi...
moze ktorejs z was sie cos takiego przydarzylo?

Ja mialam cos podobnego w poniedzialek rano urodzilam,a we srode w nocy juz w domciu zaczelo mnie tak trzesc,ze slowa nie moglam powiedziec,do tego oczywiscie goraczka ja tez mialam tak kolo38,5,na nastepny dzien poszlam do mojej lekarki i stwierdzila ze chyba wirus jakis,dostalam antybiotyk,ale mialam sie obserwowac i zwracac bardzo uwage czy aby nie mam jakichs boli w klatce piersiowej,bo wtedy moze to byc oznaka skrzepu w piersiach,no ale na szczescie wszystko minelo po dwoch dniach i czuje sie okay,ja mysle ze to u mnie chyba z przemeczenia i podekscytowania,bo dwie noce przedtem nie spalam,a porod wprawdzie szybki ale bardzo bolesny byl...

U ciebie Gonia napewno lepiej zeby lekarz Cie obejrzal,u nas oni tez z bardzo do niczego sie nie nadaja ale lepiej taki niz zaden.
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia:-):-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry