reklama
Dziewczyny nie przejmujcie sie tak bardzo wagą podawana z USG. Jest to waga obliczana według pewnego stałego wzoru i nie uwzględnia róznic indywidualnych kazdego dziecka i matki. Tego wam lekarz nie powie (bo przecież kazdy jest fachowcem) ale granica błedu tych pomiarów to 400 gram. Jest to granica przyjmowana a i tak zdążają sie większe rozbieżności. Dlatego ważniejsze sa pomiary kości udowej i główki.
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Ja miałam w tej ciazy 5 usg ... 4 z pomiarami. Przed porodem juz chyba nic dzialac nie bedą.
Z kolei w pierwszej ciazy co wizyta usg ... mial byc sredniaczek ... a wyszedl kolosik 4200 (tyle ze dzien przed cc dokladnie tyle wyszlo z pomiaru, dr stwierdzil ze bedzie kudlacz i faktycznie wlochate to moje dziecie bylo).
Ale zgadzam sie ze trzeba przyjmować wagę z usg orientacyjnie, bo jak wydać wyzej rzadko się ona sprawdza
Z kolei w pierwszej ciazy co wizyta usg ... mial byc sredniaczek ... a wyszedl kolosik 4200 (tyle ze dzien przed cc dokladnie tyle wyszlo z pomiaru, dr stwierdzil ze bedzie kudlacz i faktycznie wlochate to moje dziecie bylo).
Ale zgadzam sie ze trzeba przyjmować wagę z usg orientacyjnie, bo jak wydać wyzej rzadko się ona sprawdza
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
U mnie w szpitalu na IP od razu robią usg i mierzą. Młody im wyszedł na 4070g W sumie dobrze, bo nie wiem co by ze mną zrobili, gdyby waga wyszła bliższa faktycznej.
Malutko już tych wizyt, niebawem wszystkie będziemy z dzidziusiami
Malutko już tych wizyt, niebawem wszystkie będziemy z dzidziusiami
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: