reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Ja na razie po usg wiem tyle, ze mała waży 3580, główka ma 33 cm, nadal siedzi do dołu główką, łożysko 2 stopień i chyba sobie jeszcze połażę bo prucz paru skurczy w pachwinach nic sie u mnie nie dzieje...własnie, takie dziwne uczucie, idę sobie i nagle ciach aż mnie zgina w pół i nogi dretwieją..chyba dzidzia zaczyna naciskac na jakies nerwy....bo to nie skurcz brzucha tylko pachwin...macie cos takiego czasem?
wyniki mam bardzo dobre, w posiewie wyhodowali Coli
 
reklama
Anavel- powiem Ci,że jestem przerażona. Ci lekarze,chyba nie mają serca. Wiedzą dobrze jaki musisz odczuwać stres. Całe szczęscie,ze miałaś robione usg- możesz być spokojna o dzidzię.
Życzę Ci, aby samo z siebie coś zaczęło się dziać, bo na lekarzy to ciężko liczyć.
Nie martw się- najważniejsze, że wszystko jest sprawdzone.

Ja odczuwam stres-bo usg miałam dawno- mam nadzieje,ze jak sie zgłoszę do szpitala to zrobią.
A tak poza tym nie wiem czy nie zaczął mi odchodzić czop. Odszedł mi taki przezroczysty, ciągnący śluz. Nie było go wiele- więc czekam od godziny jak na szpilkach-czy może cos jeszcze. Jesli to nie czop to chyba i tak wszystko w porzadku- bo to bezbarwne i bezzapachowe było. Tak się podjarałam,ze coś się dzieje-a tu już nic.
Jak naprawde zacznę rodzić to chyba to zlekceważe- po tych wszystkich oznakach,które obserwuje.
 
lenka...nie obawiaj się, nie przegapisz...nie da się:-):-):-)....

jak m zapytał sie czy juz rodze to mu tylko powiedziałam, że nie i jeszcze nie zamierzam przez 10 dni i że to nie te skurcze:laugh2:
 
Lenka dokladnie cos takiego odeszlo mi w ubiegly weekend a po dwoch dniach znowu to samo w tej samej ilosci i tez stwierdzilam ze to byl czop. Ale czy rzeczywiscie to juz nie wiem. Jak widzisz nic sie nie rozkrecilo.....
Ale kto wie moze u Ciebie sie cos ruszy. Idz w poniedzialek niech Ci zrobia to usg bo Ty to masz dopiero rozstrzal miedzy tymi datami porodu.

Pixella jak za dlugo pochodze (czyli z 15min) mam straszne bole ciagnace w dol obejmujace caly brzuch az do kolan, tak ze nogi sie czasami pode mna uginaja. Jak odpoczne to mi przechodzi. A tak konkretnie w pachwinach to sporadycznie.
 
Ostatnia edycja:
Pixella- ja ból pachwiny mam od 3 tyg. Boli mnie tak,ze np. jak wstaje z łożka to najpierw muszę złączyć nogi hehe.
A tak poza tym od półtorej tygodnia mam takie dość bolesne kucia w pochwie- mam nadzieje,ze szyjka mi się skraca.
Także cała połamana chodzę.
Tak bym chciała urodzić naturalnie...
 
Pixella jak za dlugo pochodze (czyli z 15min ) mam straszne bole ciagnace w dol obejmujace caly brzuch az do kolan, tak ze nogi sie czasami pode mna uginaja. Jak odpoczne to mi przechodzi. A tak konkretnie w pachwinach to sporadycznie.

no ja konkretnie pochodziłam bo chyba z 1,5-2 h, a pozatym to cos trwało zaledwie 3 sekundy i przeszło....za jakos czas znowu ciach 3 sek i przeszło....jak wbijanie igły...a mała była bardzo ruchliwa więc to napewno nacisk na jakiś nerw
 
Ja takie silniejsze uklucia to odczuwam czasami w podbrzuszu ale nie kazdego dnia i niezaleznie czy chodze czy leze i wypoczywam. Poprostu sie pojawiaja.
 
Ja byłam wczoraj u lekarza.
Do mojej gotowej, rozwartej szyjki dołączyła bardzo nisko osadzona w kanale główka, której już nie da się odepchnąć :-)
Jedyne, czego brak, to jakichś konkretnych skurczy :-(
Dostałam nakaz chodzenia po schodach, nie-oszczędzania się, uprawiania dużo seksu :-D i masowania sutków. Jeżeli nie urodzę w ciągu 2 tygodni, to 29.06 kładą mnie do szpitala na testy oksytocynowe :baffled:
Mam nadzieję, że Borysek mi tego nie zrobi i szybciej wyskoczy :sorry:
 
reklama
A ja nie wiem nic, wizyte mam dopiero jutro, nawet jej nie jestem pewna, bo jeszcze z moim lekarzem nie rozmawialam.

Wszystkie bole, klucia ktore opisujecie ja tez mam. Tylko ze u mnie nie ma znaczenia czy chodze, siedze czy co. A wczoraj spedzilam na nogach od 10 do 19, niemalze bez przerwy, ale to nic nie daje. Eh, cos mam przeczucie ze ja przenosze ta ciaze...
 
Do góry