basiaw1983_23
Czerwcowa mama 2009
Byłam wczoraj u lekarza, ale piszę dopiero dzisiaj bo byłam wykończona.
Mały za dużo nie urósł (minął prawie miesiąc od ostatniej wizyty)Ma niecałe 3kg, a więc przybyło mu ze 100g:-(Mój T mnie wyzywa, że za mało jem ale to wcale nie prawda- no i w końcu ta waga z USG też może być inna niż rzeczywista.
Wczoraj od rana kuśtykałam na jedną nogę, tak jakbym ją sobie wystawiła. lekarz stwierdził że mały jest już tak nisko, że uciska mi na jakiś nerw. Ale wieczorem było jeszcze gorzej, myślałam że na kibelek nie usiądę, nie mówiąc już o ty m żeby w nocy wstać z łóżka na siku. Stwierdziłam, że jakbym miała rodzić to w życiu nie dam rady, bo nawet tak nóg nie rozłożę. Dzisiaj niby trochę lepiej, ale ogólnie rewelacji nie mamiała któraś z was taki problem?
No a tak poza tym szyjka skrócona, rozwarcie na ponad 1cm, łożysko 3 stopień dojrzałości, nic tylko czekać
Mały za dużo nie urósł (minął prawie miesiąc od ostatniej wizyty)Ma niecałe 3kg, a więc przybyło mu ze 100g:-(Mój T mnie wyzywa, że za mało jem ale to wcale nie prawda- no i w końcu ta waga z USG też może być inna niż rzeczywista.
Wczoraj od rana kuśtykałam na jedną nogę, tak jakbym ją sobie wystawiła. lekarz stwierdził że mały jest już tak nisko, że uciska mi na jakiś nerw. Ale wieczorem było jeszcze gorzej, myślałam że na kibelek nie usiądę, nie mówiąc już o ty m żeby w nocy wstać z łóżka na siku. Stwierdziłam, że jakbym miała rodzić to w życiu nie dam rady, bo nawet tak nóg nie rozłożę. Dzisiaj niby trochę lepiej, ale ogólnie rewelacji nie mamiała któraś z was taki problem?
No a tak poza tym szyjka skrócona, rozwarcie na ponad 1cm, łożysko 3 stopień dojrzałości, nic tylko czekać