Dziewczynki jak ja wam zazdroszczę takiego częstego usg :-( Ja miałam tylko dwa, ale teraz jakoś będzie czas na trzecie i pewnie ostatnie :-( Ostatnio na wizycie to z łaski mi sprawdziła tętno płodu bo stwierdziła że pewnie i tak sie nie da usłyszeć bo za mała ciąża. Kurcze a kiedy ta ciąża będzie już duża?? Ech jakąś depresję dzisiaj mam :-(
reklama
tusienka
Benio 06/09, Lulka 09/11
Monika_M jak mogła stwierdzić, że za mała ciąża, jak "lekarskim" sprzętem da się usłyszeć tętno mniejszych dzieciaczków, a i dziewczyny, które mają domowe dopplery słuchają serduch już od dłuższego czasu... Coś ta Twoja ginka wymyśla
A ja za chwileczkę będę zmykać na duży scan i zobaczymy, co tam słychać u mojego bobaska. Pewnie wszystko ok, bo wierci się jak najęty;-) Ale wczoraj, jak wracaliśmy samolotem do Irlandii, to był spokojniutki - rozszalał się dopiero na ziemi Widać tak, jak mamusia lubi latać
A ja za chwileczkę będę zmykać na duży scan i zobaczymy, co tam słychać u mojego bobaska. Pewnie wszystko ok, bo wierci się jak najęty;-) Ale wczoraj, jak wracaliśmy samolotem do Irlandii, to był spokojniutki - rozszalał się dopiero na ziemi Widać tak, jak mamusia lubi latać
Oj ona do końca normalna to nie była Ale ostatnio poczytałam sobie o tej kobitce na necie i wiem że nie tylko ja miałam takie złe odczucia po wizycie. Teraz zmieniam lekarza na szczęście i na wizytę idę już w poniedziałek.Monika_M jak mogła stwierdzić, że za mała ciąża, jak "lekarskim" sprzętem da się usłyszeć tętno mniejszych dzieciaczków, a i dziewczyny, które mają domowe dopplery słuchają serduch już od dłuższego czasu... Coś ta Twoja ginka wymyśla
mirabella
Zaangażowana w BB
i dobrze robisz!!! Nieodpowiedzialna lekarkaOj ona do końca normalna to nie była Ale ostatnio poczytałam sobie o tej kobitce na necie i wiem że nie tylko ja miałam takie złe odczucia po wizycie. Teraz zmieniam lekarza na szczęście i na wizytę idę już w poniedziałek.
malenstwo82
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2009
- Postów
- 196
ja byłam wczoraj u lekarza :-) lekarz mówi że wszystko w porządku, posłuchaliśmy i pooglądaliśmy olę (bo nadal jest dziewczynka ) z każdej strony i wszystko "jak w książce"- przybliżona waga to 1040 !!! Dodatkowo wyrównały się terminy porodu z O i z USG - oba na 15.06 :-) co prawda mała nadal jest w pozycji pośladkowej ale mój lekarz mówi że jeszcze ma sporo czasu i spokojnie powinna się do miesiąca czasu obrócić :-)
No i przyszła kolej na mnie na picie tej nieszczęsnej glukozy - mam zrobić to badanie w przyszłym tygodniu
zawsze po takich dobrych informacjach wracam do domu spokojniejsza o nasze maleństwo :-):-) a potem napięcie narasta w miarę upływu czasu aż do kolejnej wizyty ;-) - już za 4 tygodnie
No i przyszła kolej na mnie na picie tej nieszczęsnej glukozy - mam zrobić to badanie w przyszłym tygodniu
zawsze po takich dobrych informacjach wracam do domu spokojniejsza o nasze maleństwo :-):-) a potem napięcie narasta w miarę upływu czasu aż do kolejnej wizyty ;-) - już za 4 tygodnie
angelika82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2009
- Postów
- 198
My wlasnie wrocilismy z USG i testow glukozowych
Glukoze jakos przezylam i nawet nie bylo tak zle, bo po opisach tutaj na forum bardzo sie obawialam.
Wlasnie tez dostalam wyniki i wszystko jest w normnie.
Na USG poogladalismy sobie nasza Amelke i u niej tez wszystko w porzadku wiec dzis bardzo, bardzo, bardzo sie ciesze
Glukoze jakos przezylam i nawet nie bylo tak zle, bo po opisach tutaj na forum bardzo sie obawialam.
Wlasnie tez dostalam wyniki i wszystko jest w normnie.
Na USG poogladalismy sobie nasza Amelke i u niej tez wszystko w porzadku wiec dzis bardzo, bardzo, bardzo sie ciesze
Jak mi spadła hemoglobina do 10,2 gin zapisal mi wieksza dawkę żelaza. Na kolejnej wizycie mialam 10,3 więc nie wiele wiecej. Lekarz stwierdził, że mam sie cieszyć, że dalej nie spada bo w ciazy to normalne i nie mam sie spodziewać, że jak mi tak spadła to teraz ja podgonię Jestem ciekawa co mi teraz na badaniach wyjdzie. Za 2 tyg ide.
Ach, to i tak dobrze... u mnie daaaawno temu, gdzieś na początku ciąży miałam 11.9 teraz nawet nie sprawdzam i się nie stresuję, bo cokolwiek zjem z leków co ma w sobie żelazo długo nie posiedzę i wszystko ląduje w toalecie, wymiotuję jak kot ach tylko mogę sobie pomarzyć o wynikach jakie miałam z Julką - pierwszą córką, miałam ponad 13... a teraz brrr skóra cierpnie... zobaczymy, jutro mam lekarza i zobaczymy co powie...
pozdrawiam wszystkie brzuszki i mamusie
Dziewczynki jak ja wam zazdroszczę takiego częstego usg :-( Ja miałam tylko dwa, ale teraz jakoś będzie czas na trzecie i pewnie ostatnie :-( Ostatnio na wizycie to z łaski mi sprawdziła tętno płodu bo stwierdziła że pewnie i tak sie nie da usłyszeć bo za mała ciąża. Kurcze a kiedy ta ciąża będzie już duża?? Ech jakąś depresję dzisiaj mam :-(
cholera, pani Moniko, jak to za młoda ciąża?! przecież pani już jest 28 tygodni w ciąży litości!!!!! ja mam co trzy tygodnie usg bo mam ciążę zagrożoną...
a co do tej lekarki ja miałam taką przeprawę jak się dowiedziałam że jestem w ciąży z pierwszą córką, byłam chyba wtedy w ciązy już z sześć tygodni. poszłam na wizytę był to zwykły prosty ZOZ, nawet aparatu usg nie mieli, babka była ginekolog... a to była moja pierwsza w życiu wizyta u ginekologa w życiu, a ta mi wsadziła wielki metalowy wziernik ja to wyłam wręcz z bólu, a ta do mojego męża że ja coś przewrażliwiona jestem!!!! wygniotła mi potem brzuch ja to normalnie zwijałam się z bólu po tej wizycie... a następnego dnia w pracy dostałam krwawień i wygonili mnie do szpitala:wściekła/ tak się kurde kończą wizyty w ZOZach!!!!!y: po co płacimy te składki zdrowotne!! bo jeśli chcemy mieć fachową opiekę to musimy płacić i chodzić prywatnie... chociaż ja nie narzekam mój obecny gin uratował mi obie ciąże i będę mu wdzięczna do końca życia!!!!
Przepraszam ze pytam ale piszesz o Hubim w czasie przeszłym?? NIe jestem z wami od poczatku wiec pewnie cos wspominałas.....a wydaje mi sie ze waga 2340 nie jest chyba az tak niska...
Hubercik zmarł gdy miał 7 miesiecy (pod suwaczkiem mam takiego aniołka z datami urodzin i smierci ). Może waga nie była tragicznie niska, ale mój lekarz-konował zapewnial mnie, że dziecko bedzie duże Tak czy inaczej jest wielka róznica kiedy w ramionach trzyma się dziecko majace 3600,a ponad kilogram mniej. Gdy dziecko jest juz duże takiej róznicy nawet sie nie wyczuje, ale przy takich maleństwać kilkaset gram robi wielka róznice, tak samo jak kilka cm w długości. Ja musiałam pokupowac dla Małego ciuszki w rozmiarze 50 ! Nie moge wyobrazić sobie jak delkiatnie trzeba obchodzic się z wczesniakami, przeciez to sa dopiero kruszynki.
Byliśmy dziś na wizycie i jestem bardzo zadowolona.
Nie ma to jak zadowolona mamusia :-) Super :-)
Monika_M jak mogła stwierdzić, że za mała ciąża, jak "lekarskim" sprzętem da się usłyszeć tętno mniejszych dzieciaczków, a i dziewczyny, które mają domowe dopplery słuchają serduch już od dłuższego czasu... Coś ta Twoja ginka wymyśla
Dokładnie tak jak mówi tusienka. Co to za głupa baba ta ginka ? Do wymiany !
ja byłam wczoraj u lekarza :-) lekarz mówi że wszystko w porządku, posłuchaliśmy i pooglądaliśmy olę (bo nadal jest dziewczynka ) z każdej strony i wszystko "jak w książce"- przybliżona waga to 1040 !!! Dodatkowo wyrównały się terminy porodu z O i z USG - oba na 15.06 :-) co prawda mała nadal jest w pozycji pośladkowej ale mój lekarz mówi że jeszcze ma sporo czasu i spokojnie powinna się do miesiąca czasu obrócić :-)
No i przyszła kolej na mnie na picie tej nieszczęsnej glukozy - mam zrobić to badanie w przyszłym tygodniu
zawsze po takich dobrych informacjach wracam do domu spokojniejsza o nasze maleństwo :-):-) a potem napięcie narasta w miarę upływu czasu aż do kolejnej wizyty ;-) - już za 4 tygodnie
No prosze i kolejna szczęsliwa mamusia :-)
Glukoze podobno da sie przezyć ( tak słyszalam;-)). Sama jestem ciekawa czy mi ją gin przepisze
Ehhh znowu zaczyna sie wysyp "usg" a ja dopiero za 2tyg :-(.
Ja tez dopiero za 2 tyg. Nie placz;-) Potem nam będą zazdrościły ;-)
Na USG poogladalismy sobie nasza Amelke i u niej tez wszystko w porzadku wiec dzis bardzo, bardzo, bardzo sie ciesze
No i znowu zadowolona mamusia
cholera, pani Moniko, jak to za młoda ciąża?! przecież pani już jest 28 tygodni w ciąży litości!!!!! ja mam co trzy tygodnie usg bo mam ciążę zagrożoną...
a co do tej lekarki ja miałam taką przeprawę jak się dowiedziałam że jestem w ciąży z pierwszą córką, byłam chyba wtedy w ciązy już z sześć tygodni. poszłam na wizytę był to zwykły prosty ZOZ, nawet aparatu usg nie mieli, babka była ginekolog... a to była moja pierwsza w życiu wizyta u ginekologa w życiu, a ta mi wsadziła wielki metalowy wziernik ja to wyłam wręcz z bólu, a ta do mojego męża że ja coś przewrażliwiona jestem!!!! wygniotła mi potem brzuch ja to normalnie zwijałam się z bólu po tej wizycie... a następnego dnia w pracy dostałam krwawień i wygonili mnie do szpitala:wściekła/ tak się kurde kończą wizyty w ZOZach!!!!!y: po co płacimy te składki zdrowotne!! bo jeśli chcemy mieć fachową opiekę to musimy płacić i chodzić prywatnie... chociaż ja nie narzekam mój obecny gin uratował mi obie ciąże i będę mu wdzięczna do końca życia!!!!
Co za babsko ! Ja jakos mam uprzedzenie do kobiet ginekologów. Jenak mam wrażenie, że faceci obchodzą się z nami delikatniej bo nie maja "tego co my" no i nie chca nas "uszkodzić" Miałam kilka ginek i zawsze odchodziłam zawiedziona.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 210 tys
- Odpowiedzi
- 454
- Wyświetleń
- 39 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 284 tys
- Odpowiedzi
- 98
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: