reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

A ja dzisiaj do szpitala trafilam tak mi brzusio twardnial - lekarz chciala mnie tam zatrzymac na kilka dni na obserwacje, ale ja obiecalam poprawe i nie ruszanie sie, wiec bede teraz lezec w lozku w domu przez kilka dni i brac leki. Oby pomoglo i wiecej skurczy nie bylo, bo nie usmiecha mi sie do szpitala isc. Na szczescie z szyjka macicy wszytsko jest ok, ale mimo wszytsko sie denerwowalam.
 
reklama
Witajcie,

Dzisiaj byłam u lekarza. Z małym wszystko wporządku. Rośnie jak na drożdżach. Moja gin powiedziała, że mały będzie duży i mam sie spodziewać, że mogę urodzić ponad 4000g maleństwo. Serduszko bije ładnie. Następną wizytę mam na 3 kwietnia.
 
Witajcie,

Dzisiaj byłam u lekarza. Z małym wszystko wporządku. Rośnie jak na drożdżach. Moja gin powiedziała, że mały będzie duży i mam sie spodziewać, że mogę urodzić ponad 4000g maleństwo. Serduszko bije ładnie. Następną wizytę mam na 3 kwietnia.
To super,że wszystko w porzadku, a 4kg maluszek to już nie takie maleństwo:-D
 
Kochane!
Jestem po wizycie! Z szyjką już o wiele lepiej - magnez daje radę i lekarz powiedział, że na razie nie będziemy wprowadzać leków i o krążku też nie ma co myśleć, póki co :-)
Ale jestem szczęśliwa!!!
Dzidziuś zdrowy, siusiak na miejscu, ssie kciuka, jak na razie w pozycji pośladkowej sobie siedzi :-)
Piszę do Was z pociągu - jadę do swojej przyjaciółki położnej na śląsk :-)
Wracam w czwartek, to nadrobię :-)
Trzymajcie się cieplutko i dziękuję za trzymanie kciuków :-)
Buziaki!
 
Kochane!
Jestem po wizycie! Z szyjką już o wiele lepiej - magnez daje radę i lekarz powiedział, że na razie nie będziemy wprowadzać leków i o krążku też nie ma co myśleć, póki co :-)
Ale jestem szczęśliwa!!!
Dzidziuś zdrowy, siusiak na miejscu, ssie kciuka, jak na razie w pozycji pośladkowej sobie siedzi :-)
Piszę do Was z pociągu - jadę do swojej przyjaciółki położnej na śląsk :-)
Wracam w czwartek, to nadrobię :-)
Trzymajcie się cieplutko i dziękuję za trzymanie kciuków :-)
Buziaki!
super:tak::tak::tak::tak::tak: cieszę się razem z Tobą:-D:-D:-D
 
Kochane!
Jestem po wizycie! Z szyjką już o wiele lepiej - magnez daje radę i lekarz powiedział, że na razie nie będziemy wprowadzać leków i o krążku też nie ma co myśleć, póki co :-)
Ale jestem szczęśliwa!!!
Dzidziuś zdrowy, siusiak na miejscu, ssie kciuka, jak na razie w pozycji pośladkowej sobie siedzi :-)
Piszę do Was z pociągu - jadę do swojej przyjaciółki położnej na śląsk :-)
Wracam w czwartek, to nadrobię :-)
Trzymajcie się cieplutko i dziękuję za trzymanie kciuków :-)
Buziaki!
Ty też trzymaj sie cieplutko, super że wszystko w porządku:-)
Czekamy na Ciebie:-)
 
reklama
A ja dzisiaj do szpitala trafilam tak mi brzusio twardnial - lekarz chciala mnie tam zatrzymac na kilka dni na obserwacje, ale ja obiecalam poprawe i nie ruszanie sie, wiec bede teraz lezec w lozku w domu przez kilka dni i brac leki. Oby pomoglo i wiecej skurczy nie bylo, bo nie usmiecha mi sie do szpitala isc. Na szczescie z szyjka macicy wszytsko jest ok, ale mimo wszytsko sie denerwowalam.

No to ładne nerwy musiałas mieć. Nie zazdroszczę:baffled: Najważniejsze, że juz po starchu i wszystko ok :tak: Dbaj o siebie :-)

Witajcie,

Dzisiaj byłam u lekarza. Z małym wszystko wporządku. Rośnie jak na drożdżach. Moja gin powiedziała, że mały będzie duży i mam sie spodziewać, że mogę urodzić ponad 4000g maleństwo. Serduszko bije ładnie. Następną wizytę mam na 3 kwietnia.

Waga cięzka ;-):-) Czyz by cc Cię czekała w takim wypadku ?
No, ale wierz mi, że wolala bym urodzic duże dziecko niż tak jak mój Hubi miał 2340 ( potem jeszcze spadł ) i miałam wrażenie jak bym laleczke jakas w rękach trzymała, az strach człowieka ogarnia.

Kochane!
Jestem po wizycie! Z szyjką już o wiele lepiej - magnez daje radę i lekarz powiedział, że na razie nie będziemy wprowadzać leków i o krążku też nie ma co myśleć, póki co :-)
Ale jestem szczęśliwa!!!
Dzidziuś zdrowy, siusiak na miejscu, ssie kciuka, jak na razie w pozycji pośladkowej sobie siedzi :-)
Piszę do Was z pociągu - jadę do swojej przyjaciółki położnej na śląsk :-)
Wracam w czwartek, to nadrobię :-)
Trzymajcie się cieplutko i dziękuję za trzymanie kciuków :-)
Buziaki!

Dobre wieści :-):tak: Super ! A na tym sląsku to za głeboko nie oddychaj tym "świeżym powietrzem" ;-):-)
 
Do góry