A żelazo mam nadzieję ze sie uzupełni bo już dzisiaj dostałam sugestię od babć przyszłych że mam wpierniczać surowe buraki i wątróbkę (usmażoną chyba)
I popijać to wszystko sokiem z dużą ilościà witaminy C, żeby żelazo się dobrze wchłonęło - jakbym mojego doktorka słyszała
Poza tym każe mi jeść kaszankę i wędzone szprotki.
Czy Wasi lekarze też mają takiego bzika nu punkcie diety ciężarnej? Ja wczoraj z moim 40 minut gadałam o jedzeniu a może 5 o ciąży