Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

[sagaa31]

Bishopka a co maja powiedziec te co nie umieja urodzic nie dzialaja kroplowki zastrzyki masaze sa po terminie organizm swiruje i w koncu laduja 2 tyg po terminie na cesarce ze tez maja czas????znam takie przypadki bardzo blisko i wolalabym tego uniknac dlatego jestem tak zdeterminowana zeby urodzic w co watpie ze nastapi samoistnie i czuje ze na 90 % wyladuje w szpitalu ... sex czy przereklamowany nie wiem dla mnie przyjemny korzystam bo pozniej dluga przerwa i znowu antykoncepcja.;-) a schody latam co chwile na dol do lazienki wystarczy ;-) bylam z mezem na rowerkach pozniej u znajomych pograc w darta a teraz ide sie suszyc i spac:-)

 

[JJ]

Gratuluję udanych wizyt !!!

Saaga ale masz uparciucha.....mój pierwszy był taki sam


Agula ja na KTG chodzę na dyżury mojego gina, skierowania żadnego nie miałam. Teraz idę w niedzielę. Co do położnej, lekarza to raczej na pewno nie można mieć swojej, chyba, że dobrze się z jakąś znasz i MA AKURAT DYŻUR. Ale jak się skończy jej czas to idzie do domu i masz inną.....oczywiście może koleżankę poinformować..... Mój gin tam szefuje i ja mam o tyle dobrze, że jest w szpitalu chyba codziennie do 14 ale dyżury ma w określone dni i jak mnie weźmie a go nie będzie to dupa -muszę rodzić z tym kto będzie......

 

[nadzieja!]

Gratki udanych wizyt !!!!

Sagaa - jakby to powiedzieć - WIEM CO CZUJESZ !!!!!!!!!!! - . Ty przynajmniej wiesz czy Ci się robi rozwarcie czy nie... A jaaaaaaaa ??!!!!! Nikt mi tu w broche nie zagląda :-( Też już jestem zrezygnowana - już nawet nie licze że mnie przed sierpniem weźmie !!!!! :-(. Musimy dać rade !!!! Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&

Ps. Mój Łobuziaczek też będzie uparty

 

[sagaa31]

A 85 pominelam Cie przperaszam gratki z wiyzty:-)
Nadzieja JJ moj syn taki uparty po mnie;p;-)

 

[assiaB]

assiaB - ojej, ciśnienie rzeczywiście troszkę za wysokie :-( mam nadzieję,że nie będziesz musiała pójść do szpitala no i nadzieja mała zostaje,że może córunia ułoży się nóżkami w dół i trzeba będzie ciąć!
Sagaa - już nie wiem co pisać by Cię pocieszyć... wyobrażam sobie robienie rozwarcia na siłę.. może po schodach pobiegaj? weź ciepłą kąpiel? już pomysły się kończą,a uparciuch nadal w Tobie :-)

Kochana mała od 30 tyg dynda już łepetynką w dół także nie ma szans , że znowu fikoła zrobi ... damy rade ! koleżanka po cesarce wczoraj dosłownie "zdycha" , więc znowu się zraziłam do cięcia... a jak rodziła siłami natury , to mówi dosłownie, że przeje...
także tak źle i tak niedobrze :/ ale trzeba urodzić i już :-) oby niedlugo , bo ciężko

 

[assiaB]

FLOWER odpisalam Ci moj brzuch na dole jest juz od 3 tygodni ale pewno post zaniknal gdzies...;-) a u mnie tez tak jest ale moja lekarka tego nie uwaza i chwala jej za to bo bym zglupiala w domu a tak bede po wszystkim mam nadzieje we wtorek....???
Dzis bylam i co nic sie nie dzialo wiec zadne sposoby na mnie nie dzialaja dzieki bogu sama z siebie zaproponowala ze zrobi rozwarcie przynajmniej na jeden palec mega bolace i nieprzyjemne ;/ ale cza sie powsiecic pytala czy okna pomylam czy sie seximy itd a ja ze wszystko robie a ona no jak teraz nie ruszy widzimy sie na oddziale oby tylko kroplowy jak dostane na mnie zadzialay... teraz mam skurcze po tym badaniu i boli mnie jak nie wiem od krzyza i podbrzusze...moze jak dzis wykorzystam meza i cos tam dojdzie zacznie sie cos dziac...??no nic nie ebde sie rozkminiac...
aham miala ktg jeszcze maly szalal i czkawki dostal;-) a skurcze wyszly minimalne na 20...
Assia gratuluje wizyty kurde neizle Ci ciśnienie wariuje;/ mam andzieje ze wsio przejdzie a chcialas cc???

chciałam cc, ale nic z tego nie będzie hi hi

 

[taycia]

Kochana mała od 30 tyg dynda już łepetynką w dół także nie ma szans , że znowu fikoła zrobi ... damy rade ! koleżanka po cesarce wczoraj dosłownie "zdycha" , więc znowu się zraziłam do cięcia... a jak rodziła siłami natury , to mówi dosłownie, że przeje...
także tak źle i tak niedobrze :/ ale trzeba urodzić i już :-) oby niedlugo , bo ciężko

Ja jakoś też jestem bardziej pozytywnie nastawiona do naturalnego rodzenia,a nie cięcia,więc mam nadzieję,że i mój Synuś grzecznie leży główką w dół.
Ach ... co ma być to będzie! damy radę!!!!!!!!!!!!

A85- gratuluję udanej wizyty!

 

[mośka]

Cześć

Dziewczyny czy wyszedł komuś GBS dodatni???

Jeśli tak co powiedział wam lekarz????
Czytam właśnie w necie o tym i jestem przerażona !!!!!!!!!!

 

[flower188]

mośka nie nerwujta się:-) ja miałam paciorkowca i dostałam antybiotyk dowcipny w 35-36?tc (dalacin przez 7 dni) musiz pozniej zabrac koniecznie do szpitala do porodu wynik i tam podadzą ci profilaktycznie jeszcze raz (musi byc podany 4h przed porodem zeby zadzialal ale jezeli bedzie krocej to dzidzi podadza po porodzie - tego warto pzryplinowac! i wszytsko gra!) no worries w necie są różne skrajne historie ale najczesciej dotycza osob u ktorych zaniedbano tego antybiotyku okoloporodowego

 

[mośka]

Dzięki flower188 za odpowiedź.

Trochę mnie uspokoiłaś. We wtorek ma wizytę więc myślę że da mi ten antybiotyk dowcipnie.