reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

reklama
babcie to wogole byly kiedys nie zniszczalne...my mdlejemy przy pobraniu krwi a na nich urodzenie 5kg dziecka nie robilo wrazenia :)
 
5 dni rodzić :szok: masakraaaa !!!!

Ja jak sobie pomyśle o jednej albo drugiej babci to sobie myśle że poród napewno da się przeżyć i napewno jakiś sobie poradze ;-)!!!! Mama mamy miala 10 porodów z czego 2 maleństwa niestety umarły na jakieś choroby :(, mama taty miala 7 porodów. A moja teściowa 9 więc myśle, że kobitka dla dzieci jest w stanie przeżyć wszystko ;). A tak na marginesie - to rodzinke mam wielka, robiąc nawet impreze imieninowa mam cały dom ludzi ;). Wesele było na 270 osób hehe Jak pomyśle o chrzcinach to aż ciarki mi przechodzą po ciele. Mąż ma tyle rodzeństwa, rodzeństwo już dzieci - szok ! Dobrze że ja mam tylko brata i siostre :blink: hehe
 
taak niezniszczalne, ja się nasłuchałam (wtedy kiedy usłyszałam że jestem wyprutą z instynktu macierzyńskiego babą bo nie chcę karmić piersią), że obecne ciężarne (to było skierowane pośrednio do mnie:-D) to zachowują się jakby ciąża to była choroba. Że wielce nic nie mogą. I w ogóle. Nawet moja mama, że mam przestać stękać że mi gorąco (jedliśmy obiad na dworze i było w ryj gorąco), bo ona też była w ciąży i nie mam przesadzać. Pytam się mamy, kiedy urodziła mnie i siostrę? W MARCU! Tośmy pogadały. Szkoda, tylko że moje ciąże kończą się latem :-D.
 
taaa ja tez usłyszlam ostatnio ze kiedys kobiety prosto z pracy szly na porodowke i nikt na zwolnienia nie chodził a teraz sie w d***ch poprzewracało...szkoda ze ja wciaz pracuje...a usłyszłam to mowic ze moze i ja wrescie zrobie sobie chodzia 3 tygodnie wolnego przed porodem :/
 
Moja mama na szczęście nie mówi nic, tak jakby ja to nie interesowało i nawet jak ja zaczynam marudzić to ona zmienia temat :-D
Chciałam zapytać, czy Was też wkurza pytanie "ty jeszcze chodzisz??", bo mnie dobija i robie się wtedy niegrzeczna :zawstydzona/y: odpowiadam, ze przeciez ciąża nie upier......ła mi nóg, to chodzę.
 
reklama
Do góry