reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

reklama
Karolinkaz, współczuję..zmień lekarza, dla dobra swojego i maluszka.
Nie generalizujmy, że lekarze z NFZ to konowały. Nie zgodzę się z tym. Na buraka można trafić zarówno państwowo jak i prywatnie.

Zgadzam się z szuszu. Ja mam abonament w prywatnej klinice a i tak chodzę do gina spoza tej kliniki, płacąc za każdą kolejną wizytę. Niestety, NFZ jest tak niewydolny, że w prywatnych klinikach jest tłok i zaczyna panować NFZ-towskie podejście do pacjenta. Trzeba dobrze poszukać, żeby trafić na lekarza, który podejdzie do nas indywidualnie, niestety wiąże się to jednak najczęściej z indywidualnym opłacaniem wizyt.
 
J też tak mam, że z NFZ nie korzystam w ogóle, mam abonament w prywatnej klinice. Ale ponieważ to nie są nie wiadomo jakie koszty to i tak się czeka i czeka na wizytę (okulista dziecięcy 3-4 miesiące) :szok:. A do gina i tak chodzę swoją drogą do małej przychodni.

Dzień dobry sobotnie
 
Ja wczoraj miałam wizytę. Waże 49.5 czyli kg do przodu w ciągu 2 tygodni. Szyjka trzyma, serduszko Skarba pięknie biło. Glukoza 50g też w normie. Za to cisśnienie strasznie mi skoczyło 160/100 położna miezrzyła mi 2 razy. W 17 tc. już miałam podobny skok 150/80 lekarz kazał mi kontrolować. A wczoraj powiedział,że daje mi skierowanie do szpitala :-(Wróciłam do domu, zjadłam obiad, spakowałam się zmierzyłam ciśnienie wyszło mi 120/80 i poszłam na IP. Na IP zmierzyli mi ciśnienie wyszło mi 130/80, lekarz dyżurny powiedział, że zrobią jeszcze badanie z krwi czy u dzidzi ok (mocznik itp.) sprawdzili tętno maluszka i wyszło ok. W sumie czekałam godzinę na wynik. po godzinie zmierzyli znowu ciśnienie i wyszło 130/80, badanie wyszło b.dobre. Lekarz stwerdził,że nie ma sensu mnie zostawiać na odddziale bo i tak nic innego by mi nie robili tylko mierzyli ciśnienie i nie wyszłabym do domu na święta. Mam kontrolować w domu 4x4 i w razie by się podniosło do 140/90 i wystąpiły bóle głowy, albo mroczki to mam się zgłosić.
Dzisiaj ciśnienie ok, ale boli mnie głowa. mam nadzieje, ze mi przejdzie.
 
Marcelina 3 mam kciukasy;-)
Pflaume
masz takie rpoblemy jak moja kuzynka z ciznieniem lepiej ze w domku sama tez pzreciez mozesz mierzyc cisnienie ale pewno znowu zmartwiona bylas....bedzie dobrze glowa do gory;-)
 
reklama
pflaume-ja tez mam problemy z cisnieniem ktore glownie skacze u lekarza.dlatego od poczatku ciazy mierze cisnienie codziennie i zapisuje wyniki i na kazda wizyte dla wlasndgo spokoju przychodze z zapiskami.dzieki temu lekarz nie lapie sie za glowe co miesíac i wciaz nie wysyla mnie do szpitala. Kontroluj cisnienie i nie denerwuj sie:)
 
Do góry