reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

reklama
anielkaa ja tak miałam dokładnie jak Ty w poprzedniej ciąży (tu w polsce)- widocznie wszystko jest OK u was a 2 luty to jest dokładnie koniec "terminu" u ciebie (42 tc) więc myslę że spokojnie, lekarz wie;-)- ja miałam termin na 27 wrzesnia urodziłam 10 października i okreslili to "w terminie" wywoływali, a itak nie chciał sie dać wywołać, bo to był właśnie koniec 42 tc (weźcie tez pod uwage ze liczymy nie od zapłodnienia a od ostatniej mczki- niecierpinki jesteście:-D). Mój szpital tez nastawiony na naturę:tak:.
 
Ostatnia edycja:
asiuk-nie martwie sie bo tez tak juz mialam wlasnie ze starszym w Polsce i teraz polozna powiedziala, ze mozliwe, ze ja tak po prostu mam. Najwazniejsze, ze maly dobrze sie czuje.
 
Mi właśnie mama powiedziała, że jak była ze mną w ciąży to też urodziła mnie po terminie.. miała na 1 czerwca termin a urodziłam się aż 17;D
za to teściowa mojego P. urodziła 8 dni po terminie ;D

to ja już wiem po kim to dziecko tak ma ;D
 
Bakalia-to jedziemy na tym samym wozku:-)
Wogole to mi polozna powiedziala, ze lepiej poczekac jak organizm sam sie zdecyduje (miekka szyjka, rozwarcie itd..) niz podawac oxy bo czesto wywolywanie do niczego dobrego nie prowadzi tylko wlasnie do cc ( w wielu przypadkach - oczywiscie nie wszystkich) No wiec czekamy cierpliwie:tak:
 
Hey wam ! Ja po dłuuugiej wizycie u Gina.
Najpierw wyszło podejrzenie sączenia się wód, więc zrobił mi USG okazało się, że maluszkowi tętno spada przy skurczach i to aż 60 na ileś ( byłam tak wystraszona że nie pamiętam) i jedziemy dzisiaj do szpitala już...
Tak mnie wystraszył, jeszcze moja mama zadzwoniła i ryczy mi w słuchawkę to i ja się poryczałam stoję w sklepie i ryczę jak durna.
Trudno o 17. jedziemy na szpital, czekam na swojego lubego. Ordynator ma zdecydować co dalej.
Matko nie mogę się uspokoić i przestać płakać !:no:
 
reklama
JustYs- nie płacz, będzie dobrze.Już niedługo będziecie witać Wasze maleństwo:-).
Choć jak ja drugi raz wylądowałam na IP z zagrożeniem poronieniem i kazali mi zostać to ryczałam wiele wiele godzin i za żadne skarby nie mogłam się powstrzymać, więc Cię rozumiem.

Ja dziś po drugim ktg i tu zaskoczenie;-)-skurczy brak, po badaniu rozwarcia brak,szyjka się jedynie troszkę skróciła.
Za tydzień kolejne ktg, jak do soboty nie urodzę.I pewnie tak będzie.
A jak dzidzia się nie zdecyduje na wyjście do 7 dni po terminie, szpital.Przynajmniej tak mi powiedział dziś mój GIN.
 
Do góry