reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Niki 222 gratulacje z powodu udanej wizyty.
Justys mam nadzieję, że nie masz takich częstych tych twardnień brzucha, że co kilka minut. Ja miałam bardzo nasilone a teraz jakby zelżały. Macica się stawia mocniej bo już na całej długości i na dole aż boli ale rzadziej w ciągu dnia. Lekarz kazał nospę wziąć ta jak Tobie. Dużo poleguj w ciągu dnia i prysznic jest dobry, rozluźnia mięśnie.
Mami dobrze, że z maleństwem wszystko ok. To już będziesz wiedziała kiedy Twoja córeczka się pojawi, jak się umówisz na cesarkę.
 
reklama
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt :tak:

My też dziś po wizycie. Szyjka nadal zamknięta i jak to powiedziała P. Doktor Julka nie szykuje się jeszcze na świat. W USG główka na 37tyg a ciałko jak ostatnio trochę większe. Następna wizyta 04.01.12 i 05.01.12 mierzenie i ważenie. Chyba Pani myśli, że do tego czasu się nie urodzi :)
Co do KTG to mam przychodzić dwa razy w tygodniu tak jak ostatnio. Teraz to tylko czekanie zostało :-)
 
Aga- super, ze wszystko dobrze :-)
Justys- to teraz duzo lez i odpoczywaj :-) I bedzie dobrze :-)
Mami-najwazniejsze, ze z Mala wszystko dobrze. A ta wizyta przed Swietami, to moe zeby sie umowic na cc, wiec nie denerwuj sie na zapas. Trzymaj sie cieplutko :-)
 
Alice od wczoraj mogę przyznać, że mam często te twardnienia. Dzisiaj i tak raz na pół godziny/ godzinę. A prysznic to prawda pomaga, ja w ciągu dnia już ze 3 razy polewałam się ciepłą wodą i lepiej mi było;)
 
Ja po wizycie dzisiaj no i jedno co się dowiedziałam, że jestem pozamykana i tabsy mogę odstawić w poniedziałek/wtorek. No i następna wizyta dopiero po porodzie, bo pan doktor idzie na urlop...
powiedział mi też, że mam przychodzić po odstawieniu tabletek dziennie na słuchanie tętna (nie ktg) do przychodni, ale dla mnie to jest niewykonalne, bo 4 razy w tyg przyjmuje rano, a ja nie mam się tam jak dostać, a autobusem z dzieckiem z wózkiem to mogłoby być trudno, zwłaszcza z przesiadką! ;).

No nic, jak odstawię, to zadzwonię do szpitala, w którym chcę rodzić i się zapytam, czy jest możliwość do nich jeździć parę razy w tygodniu i wieczorkiem.

Kurcze, źle jest być tak uziemionym!

Gratuluję udanych wizyt! :)
 
Ja też już po wizycie. I jestem zła bo nadal nic nie wiem. Tzn myślałam sie się już dziś umówie na cesarke a tu niespodzianka - dzidzi się obróciło znowu. I niby gin powiedział, że raczej i tak cesarka bo jak się dzidziuś tak często obraca (może jeszcze to zrobi nie raz) to najprawdopodobniej oznacza to to, że coś mu tam w mojej miednicy przeszkada i on nie może się ułożyc:szok:. Ale wszystko się okaże. A ja lubie wiedziec co mnie czeka!!!!!!!!!!!!!
No i jeszcze ten termin głupi mam. Bo sam początek stycznia - czyli święta i nowy rok tak na wylocie będą. A jeszcze łożysko mi się starzeje, więc może sie poród troche przyśpieszyc.
 
reklama
Do góry