reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

reklama
Niki fajnie masz, z jednej strony nawet taka dodatkowa adrenalina przy porodzie to dobra sprawa- ja to za ciekawska jestem:rofl2:. Pilnuj lekarza zeby sie nie wygadał, szkoda by było tyle twojej cierpliwosci zmarnować.

A mamy różnice w terminie tylko 1 dzień:-)

U mnie wizyta dopiero na mikołajki- smieszne jak to sie teskni za wizytą u gina i nie można się doczekać:-D
 
U mnie wizyta dopiero na mikołajki- smieszne jak to sie teskni za wizytą u gina i nie można się doczekać:-D

Mnie to ostatnio taka refleksja naszła, że kiedyś wizyta u gina była dla mnie horrorem, a teraz to bym najchętniej codziennie latała, żeby sprawdzić czy na pewno wszystko ok :-) To co kiedyś było takie straszne, w innych okolicznościach wydaje się całkiem normalne, a wręcz bardzo potrzebne! Sytuacja jednak zmienia podejście do niektórych spraw.
 
a my po dzisiejszej wizycie. Następna 14.12- ciekawe co na to Julka :-)
Wszystko ok. Główka dzidzi rozmiar na 34 tydz. ale tułw i kończyny na 35-36 tydzień. Zobacyzmz czy będzie się cieszyć.

Niki fajnie, że wszystko ok i maluszek rośnie.
Co do elastico jestem tego samego zdania co Pola i Citronka
 
reklama
Aga, fajnie ze wszystko dobrze i że mała już główką w dół.

Moja następna wizyta też w Mikołajki. Mój M. się denerwuje że się umawiam na wizyty wczesnym popołudniem, tak koło 15.00, bo on nie zawsze da radę się z roboty wyrwać, a bardzo chciałby podejrzeć też Polcię na USG. Tylko że tak do godz. 16 z minutami wolny jest gabinet z tym lepszym sprzętem do USG i tam wpadamy na chwilkę z moją gin, żeby małą zobaczyć. A potem dostępny jest tylko starszy aparat w jej gabinecie, na którym mimo najszczerszych chęci trudno mi cokolwiek zobaczyć. Więc albo zobaczę chociaż ja małą wyraźnie i ginka sobie pomierzy dokładnie co tam potrzeba, albo jesteśmy razem z mężem i gapimy się na śnieg na monitorze i tylko takie mało wyraźne kontury :D
 
Do góry