reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze przepisy ;-)

Kotlety z kalafiora (ok. 8-10 szt.)

P7271381.jpg

* 1 średni kalafior
* 2 cebule
* łyżka masła
* pół pęczka natki pietruszki
* 1 ząbek czosnku
* 1 jajko
* bułka tarta
* sól, pieprz

Kalafiora ugotować prawie na miękko, dobrze odcedzić i przestudzić. Zmielić w maszynce, albo utłuc tłuczkiem do ziemniaków. Cebule drobno pokroić i poddusić z posiekanym czosnkiem na łyżce masła. Cebulę, posiekaną natkę, jajko i bułkę tartą dodać do kalafiora. Posolić, popieprzyć (więcej niż przeciętnie, bo po usmażeniu są łagodniejsze) i dobrze wyrobić. Formować nieduże kotlety (duże będą się rozwalać), panierować w bułce i smażyć.

Z powodzeniem zastępują i mięso i ziemniaki jednocześnie. Można podać z lekkim sosem, albo sałatką z pomidorami i ogórkiem itd.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Daje przepis Na ciasteczka maslane bo robie juz drugi raz a znikaja w oka mgnieniu.

120g miekkiego masla (nie moze byc margaryna)
150g maki
3 lyzki cukru pudru
Kilka kropel olejku waniliowego (ja dalam cukier waniliowy)

Wymieszac, zagniesc kulki wielkosci orzecha wloskiego I splaszczyc widelcem. Piec ok 15 minut w 180-200 stopniach lub do zrumienienia.
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    21,4 KB · Wyświetleń: 35
Robiłam kotlety Mły z kaszą manną i kapustą - przepyszne ! Idealnie udało mi sie doprawić i nawet Młodej smakują a ona wybredna :)
Lysa - zrobiłam Twoje ciasteczka maślane ale coś mi nie wyszły. Czułam że czegoś chyba brakuje sody ? jajka? proszku ? Wygooglowałam te ciasta i stała sie jasność - trzeba jeszcze proszku do pieczenia. Zgadza sie ? :-)
 
Ziemniaki faszerowane kuskusem

P8051590.JPG

* 6 większych ziemniaków
* pół szklanki kaszki kuskus
* kostka bulionowa
* 1/2 pęczka szczypiorku
* 1/2 pęczka koperku
* 2 łyżki masła
* olej do smażenia
* sól, pieprz, czosnek granulowany

Ziemniaki wyszorować, odciąć wierzch i głęboko wydrążyć łyżeczką. Wydrążone i odcięte pozostałości pokroić drobniej i podsmażyć na łyżce oleju do miękkości, dodając na samym końcu masło. Kuskus zalać połową szklanki bulionu i odstawić na 5 minut. Dodać podsmażone ziemniaki, posiekany szczypiorek i koperek. Posolić i popieprzyć. Wydrążone ziemniaki obsmażyć z obu stron na odrobinie oleju, posolić i nafaszerować kaszką, wierzch posypując czosnkiem granulowanym.
Zapiec w piekarniku pod przykryciem z folii aluminiowej - 40 minut, 180 stop.

Świetnie pasuje do nich dip czosnkowo-koperkowy, ale i zwykły sosik do mięsa.


PS. Jak widzicie, promuję wszelkie rodzaje kaszy, które są trochę niedoceniane ;)
 
Pieczarki faszerowane mięsem

P8051602.JPG

* 10 większych pieczarek
* 30 dag mięsa mielonego
* 1 cebula
* 1 jajko
* bułka tarta
* pół pęczka natki pietruszki
* sól, pieprz
* olej do podsmażenia

Pieczarki umyć i usunąć im nóżki ;) Cebulę posiekać i podsmażyć, dodając posiekane nóżki pieczarek. Do mięsa dodać podsmażoną cebulkę, jajko, posiekaną natkę pietruszki oraz kilka łyżek bułki tartej. Posolić i popieprzyć, wyrabiając zwartą masę. Z mięsa robić kulki, wkładać je do pieczarek i dociskać formując kopułkę. Całość opanierować w bułce tartej i podsmażyć z obu stron na oleju. Zapiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrytej folią aluminiową. 35 min, 180 stopni.
 
Ostatnia edycja:
kupinosia nie moj przepis nie ma proszku, nie walkuje sie ciasta tylko z kulek robi splaszcone krazki ale one maja ok 0.7-0.8 cm ;) nie rosna ale przez to ze nie sa walkowane sa grubsze wiec proszek niepotrzebny, niestety nie nadajesie na wycinane ciasteczka :no:
 
Dzisiaj robiłam drugi raz chlebek koty pychotka, mój M się zajada nim a do tego szklanka mleczka i na jego widok po powrocie z pracy się ucieszył :-)
Mła przepyszna ta Twoja panna cotta :-)

Dzisiaj zrobiłam serniczek jak będzie zjadliwy to wrzucę przepis z jakiego zrobiłam :-)
 
Sernik z serków kanapkowych

/niestety nie mam zdjęć, ale to najlepsze sernik, jaki w życiu jadłam, polecam każdemu!/

MASA SEROWA:
-1/2 kg śmietankowego serka kanapkowego (do smarowania), ja używam tych niebieskich Hochland
- 1 szkl. cukru
- 2 jajka całe
- 3 jajka rozdzielone (żółtka do sera, białka ubić pianę)
- 2 szklanki kwaśniej śmietany 22%
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka zapachu waniliowego

SPÓD:
- pokruszone herbatniki (1,5 szklanki)
- 1/4 szkl. brązowego cukru (może być biały)
- 1/4 szkl. drobno posiekanych orzechów włoskich
- 1/3 szkl. rozpuszczonego masła

W miseczce wymieszać 1,5 szkl. pokruszonych herbatników + 1/4 szkl. brązowego cukru + 1/4 szkl. posiekanych orzechów + 1/3 szkl. rozpuszczonego (troszkę ostudzonego) masła. Po wymieszaniu uzyskujemy konsystencję wilgotnego piasku. Wylepić dno i boki tortownicy. Studzimy ciasto (początkowo będzie miękkie, ale po ostudzeniu uzyska właściwą konsystencję. Tortownicę owinąć folią aluminiową. Piec przez 5-7 minut w 190st. Wyjąć tortownicę z piekarnika i zmniejszyć temp. do 175st.

Serek kanapkowy zmiksować na gładką masę, dodać cukier + jajka + żółtka + sok z cytryny + aromat + śmietanę. Odzielone wcześniej 3 białka ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy do masy serowej (delikatnie wmieszać). Wlać masę do formy, tak, aby przekroczyła warstwę kruchego spodu. Piec 60-65min w 175st.

Gdy brzegi będą minimalnie przyzłocone, a środek jasny i lekko miękki, wyłączyć piekarnik i otworzyć drzwiczki, odczekać 10 min. do wystygnięcia. Następnie wysuwamy tortownicę i delikatnie okrawamy dookoła nożem, żeby odkleić sernik od ścianek, wsuwamy go z powrotem do pieraknika i pozostawiamy na 2-3 godziny z uchylonymi lekko drzwiczkami. (jeśli nie mamy czasu, zostawmy go tak na minumum 40 minut). Po tym czasie sernik przenieść w chłodne miejsce.

Przed włożeniem ciasta do lodówki trzeba zawinąć go w folię aluminiową.
Podawać z musem malinowym lub brzoskwiniowym.

Smacznego! :)
 
reklama
Milva- myślę że można wszystko co wyobraźnia Ci podsunie. Ja już standardowo dodaję troche gorzkiej czekolady, rodzynek i pestek z dyni. Jeszcze myślałam o wersji z orzechami. Nie dodaję za to zapachu waniliowego bo muli mnie po nim
 
Do góry