reklama
hejka 
Dzisiaj Wiktorek zostal przewieziony do innego szpitala na oddzial kardiologii. Wlasnie od niego wrocilismy. NIestety jesli chodzi o powtorne badanie serca to bedzie je mial robione dopiero za tydzien :/ Zapalenie pluc podobno leczy sie do trzech tygodni ale jesli jego stan bedzie sie polepszal to moze za tydzien puscili by mi go do domu. Jesli chodzi o warunki w szpitalu to jestem strasznie zadowolona bo moge siedziec tam u niego cala dobe Niestety na noc bede jeszcze wracala do domu przynajmniej dopoki mi sie krocze nie zagoi bo tam nie ma takich warunkow zebym doszla do siebie a ja chodze i placze z bolu. Ale dostep do synka mam nieograniczony Moge go trzymac na raczkach, karmic, przebierac, przewijac kiedy mam na to ochote A przez to odciaganie pokarmu zrobilo mi sie go za duzo. Z jednej piersi na raz moge spokojnie sciagnac 150 ml i wszystkio mi przemaka. Nawet te wkladki laktacyjne nic mi nie pomagaja Mam nadzieje ze troche mi sie to ustabilizuje bo nie wiem co robic :/ Narazie koncze bo siedziec nie jestem w stanie za bardzo :/ pozdrawiamy was
Dzisiaj Wiktorek zostal przewieziony do innego szpitala na oddzial kardiologii. Wlasnie od niego wrocilismy. NIestety jesli chodzi o powtorne badanie serca to bedzie je mial robione dopiero za tydzien :/ Zapalenie pluc podobno leczy sie do trzech tygodni ale jesli jego stan bedzie sie polepszal to moze za tydzien puscili by mi go do domu. Jesli chodzi o warunki w szpitalu to jestem strasznie zadowolona bo moge siedziec tam u niego cala dobe Niestety na noc bede jeszcze wracala do domu przynajmniej dopoki mi sie krocze nie zagoi bo tam nie ma takich warunkow zebym doszla do siebie a ja chodze i placze z bolu. Ale dostep do synka mam nieograniczony Moge go trzymac na raczkach, karmic, przebierac, przewijac kiedy mam na to ochote A przez to odciaganie pokarmu zrobilo mi sie go za duzo. Z jednej piersi na raz moge spokojnie sciagnac 150 ml i wszystkio mi przemaka. Nawet te wkladki laktacyjne nic mi nie pomagaja Mam nadzieje ze troche mi sie to ustabilizuje bo nie wiem co robic :/ Narazie koncze bo siedziec nie jestem w stanie za bardzo :/ pozdrawiamy was
T
Tamarunia
Gość
Kropecka dopiero teraz mialam czas wejsc na ten watek i dopiero teraz sie dowiedzialam"Nawet nie wiesz jak mi jest przykro!Trzymaj sie kochana!!!MAm nadzieje, ze z Wiktorem bedzie wszystkop dobrze ze wroci do zdrowia!Jestem zla na atyc lekarzy, ktorzy sie zaopiekowali a raczej nie zaopiekowali sie toba prawidlowo!MAm nadzieje, ze wy -ty i Maciek -rowniez bedziecie dzielni!!!Tzrymaj sie!!
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
kropecka to świetnie ze poprawiły sie warunki w tym drugim szpitalu i mozesz być juz z maleń stwem,
teraz pewnie bedzie szybciej dochodził do zdrowia.Zycze tego z całego serca dla Was dwojga.
a pokarmu jak masz tyle i głowe do tego to mozesz zamrazać bo to zawsze sie przyda, a szkoda marnowac.
Powodzenia i trzymajcie sie.Wszystko musi być dobrze.
teraz pewnie bedzie szybciej dochodził do zdrowia.Zycze tego z całego serca dla Was dwojga.
a pokarmu jak masz tyle i głowe do tego to mozesz zamrazać bo to zawsze sie przyda, a szkoda marnowac.
Powodzenia i trzymajcie sie.Wszystko musi być dobrze.
reklama
Kropecka, to super, ze w tym szpitalu warunki sa takie fajne. A jesli chodzi o pokarm, to wyprobuj wkladki Canpol Premium. Zamieniaja mleko w gel i duzo pochlaniaja. Oprocz tego sa duze, cienkie i maja maly przylepiec - naprawde polecam.
Podobne tematy
