reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NASZE MAJOWE SLONECZKA!! Tu sie mozesz przywitac

Kropecka, mimo że psychicznie oklapłaś (zmęczenie i bezsilność robią swoje), idzie ku lepszemu. Mały rośnie, infekcja to wielka niewiadoma (jest, ale jakby jej nie było), serduszko coraz lepiej pracuje. Jest się z czego cieszyć.
A do warunków w polskich szpitalach powinnaś się już przyzwyczaić. Na to nie ma mocnych. :(

Też kilka lat temu leżałam z Piotrkiem w izolatce z podejrzeniem o sepsę. To był koszmar. W końcu stwierdzili rota wirusa, który - po zrobieniu przeze mnie badań prywatnie - okazał się mononukleozą :mad:

Trzymaj się!!! Masz być silna, bo masz dla kogo. Pozdrawiam :-)
 
reklama
Kropecko wiem, że żadne słowa pewnie nie są wielką otuchą, ale wytrzymaj, bądż silna dla Wiktorka, a już niedługo będziecie wspólnie w domu cali i zdrowi.
 
Kropecko współczuję. Ale już na pewno niedługo i bedziesz w domku i bedziesz chodzić z maleństwem na spacerki, życzę Ci żeby to bylo jak najprędzej, wytrzymaj jeszcze troszkę, a polskie szpitale są do d.... Ucalowania dla Wiktorka :) ( jesli przybiera na wadze to na pewno zdrowieje :) )
 
kropecka cięzko jest co kolwiek Ci doradzić i jak podnieść na duchu,
na prawde jesteśmy z Tobą Wiktorkiem i cały czas czekamy na wasze wyjście. i wiem ze to głupie ale moze lepiej zaleczyć tą całą infekcje do końca w szpitalu a potem wyjść i juz nie wracać,niz mają Was wypuścic niedoleczonych.
Wiem łatwo sie pisze jak jest sie w domu ale jesteście bardzo dzielni i zycze Wam aby tych sił starczyło Wam
do końca pobytu w szpitalu i na duzo dłuzej.
 
Przeczytamy wszyscy, bo kazdego interesuje Wasz los.
Jestes bardzo dzielna! Juz tyle przeszliscie! Dacie rade do konca!
A jest sie z czego cieszyc, bo infekcja (moze) ustepuje, ale na pewno sie nie poglebia, maly przybiera na wadze i na pewno juz blizej do konca pobytu w szpitalu niz dalej.
DACIE RADE!!!! Jestesmy z Wami myslami!
 
Kropecka. Jetseś szalenie dzielną osobą. Strasznie ci współczuję i naprawdę nie wiem jak cię pocieszyć.
Bądż dzielna - jak na razie wszystko idzie ku lepszemu - serduszko sie poprawia i infekcja się nie pogłębia lub nawet poprawia.
A odnośńie przekazywania informacji w polskich szpitalach - rozumiem cię w 100% - sam amiałam podobną sytuację jak leżałam z MIrkiem. Po prostu z braku informacji lub mylnych informacji z dziewczynami na sali cały czas płakałyśy - nawet z tej rozpaczy straciłam na jakiś czas pokarm, ale potem wrócił mi do normy.
Masz koleżankę w sali - razem wspierajcie się - to dużo daje. Gdyby nie te koleżanki z sali to totalnie bym się załąmała. Nie pisałam na forum o tym bo .... po prostu miałam tego totalnie dosyć. U mnie tak przegieli, że o 22 w nocy teściu jechał domnie do szpitala i ściągał znajomego lekarza- bo zaczeli wymyślać dziwolągi. Po prostu brak słów. :(

Kropecka - a na temat Wiktorka pisz jak najwięcej - jesteśmy bardzi zainteresowni waszym losem.
 
kropecka jestesmy z toba i zawsze mozesz nam sie wyzalic. Wszystkie trzymamy kciuki za Wiktorka zeby szybko wrocil do zdrowia i na pewno niedlugo bedziesz go miala w domku. Jestes dzielna i pamietaj ze wszystko co zle kiedys minie, trzeba to tylko przetrzymac. Pozdrowionka
 
KROPECKA MYSLAMI JESTEM Z WAMI

Jestes bardzo dzelna mama,a Wiktorek na pewno szybko wroci do zdrowka i bedziesz go miala w domku,najwazniejsze,ze rosnie,infekcja sie nie poglebia, ;)
 
reklama
Kropecka wszyscy to przeczytają bo kazdy tu jest z Tobą i Wiktorkiem i trzymamy kciuki najważnieszje ze przybiera na wadze i ze juz jest lepiej. Niestety nasza słuzna zdrowia to instytucja godna pożałowania! ale jestes silna i Wiktorek też zaniedługo bedziecie w domku. Gorąco i mocno pozdrawiam
 
Do góry