reklama
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
ja zapisałam moją córcie do przeczkola obecnie czekamy na miejsce jest 12os. przed nami. mam nadzieje ze uda nam sie w tym roku dostac. zastanawiam sie tylko jak to bedzie jak dziecko moje kochane to zniesie.
a tak szczerze to nawet nie mam pojecia co potrzeba do takiego przedszkola i jak dziecko przygotowac do pujścia do przczkola,mała je samodzielnie załatwia sie do toalety, wyciera, nie chce jej sie tylko ubierac.
a tak szczerze to nawet nie mam pojecia co potrzeba do takiego przedszkola i jak dziecko przygotowac do pujścia do przczkola,mała je samodzielnie załatwia sie do toalety, wyciera, nie chce jej sie tylko ubierac.
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
nie no ja mam nadzieje ze nam sie uda.......
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 946
Ja zapisałam na listę rezerwową rok temu (bo u nas tych dzieci co rocznikiem mają 2 lata nie rozpatrują) , mały był pierwszym dwulatkiem a potem okazało się, że dwoje dwulatków przyjęli a nas nie , jak widać numer na liście niewiele znaczy czasami . Za to w tym roku dostaliśmy się już normalnie przechodząc przez komisję kwalifikacyjną :-).
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 946
heksa u nas jest 14 przedszkoli państwowych podzielonych na 3 albo 4 komisje, składa się podanie do tego przedszkola co się chce, żeby dzieck dostało, a potem , komisja rozpatruje, wg przyjętych kryteriów, wszystkiego nie pamiętam, pierwszeństwo mają dzieci samotnych rodziców, rodziców niepełnosprawnych, z rodzin wielodzietnych, nauczycieli oraz te co na 8 godzin.
Komisja rozpatruje kilka przedszkoli na raz z okolicy, więc jak się złoży podanie do wszystkich to na ogół takie dziecko ląduje na rezerwową, bo nie wiedzą gdzie dziecko dać, albo jak spełnia kryteria to idzie gdzie miejsce jest.
Chyba, że składa się do przedszkol z różnych dzielnic, to wtedy trafia się pod różne komisje, ale kryteria dla całego miasta jak i opłata stała są takie same.
My staraliśmy się o przedszkole najbliżej nas, łatwo nie było, w tym roku ponad 4 dzieci na miejsce, 80-cioro kilkoro dzieci się nie dostało. Grupa liczy 25 dzieci. U nas znajomości ciężko przechodzą, taka dyrektorka, znajoma załatwiała i się dziecko nie dostało. Znów innego dziecka babcia mówiła, że pracowała w tym przedszkolu 30 lat, a jej wnuczka się nie dostała. Dyrektorka powiedziała, że od tego jest komisja - ona nie dysponuje .
Ale to też ściema, bo te 2 latki by się z rezerwowej nie dostały jakby ona tylko na komisję patrzyła, przez cały rok .
Komisja rozpatruje kilka przedszkoli na raz z okolicy, więc jak się złoży podanie do wszystkich to na ogół takie dziecko ląduje na rezerwową, bo nie wiedzą gdzie dziecko dać, albo jak spełnia kryteria to idzie gdzie miejsce jest.
Chyba, że składa się do przedszkol z różnych dzielnic, to wtedy trafia się pod różne komisje, ale kryteria dla całego miasta jak i opłata stała są takie same.
My staraliśmy się o przedszkole najbliżej nas, łatwo nie było, w tym roku ponad 4 dzieci na miejsce, 80-cioro kilkoro dzieci się nie dostało. Grupa liczy 25 dzieci. U nas znajomości ciężko przechodzą, taka dyrektorka, znajoma załatwiała i się dziecko nie dostało. Znów innego dziecka babcia mówiła, że pracowała w tym przedszkolu 30 lat, a jej wnuczka się nie dostała. Dyrektorka powiedziała, że od tego jest komisja - ona nie dysponuje .
Ale to też ściema, bo te 2 latki by się z rezerwowej nie dostały jakby ona tylko na komisję patrzyła, przez cały rok .
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
No u nas troszke inaczej panstwowe są oblegane fakt ale idzie sie do przeczkola tam rozmawiasz z derektorka wypełniasz jakies druczki i zostawiasz u niej na biurku a ona mówi ze jak zrobi sie miejsce to zadzwoni. albo wogóle nie przyjmuje podania bo ma komplet a kolejnej grupy nie zamieza tworzyc.
Ja interesowalam sie przeczkolami tylko w poblizu nas bo pozostałe sa pnad 10km od nas jest ich duzo wiecej i była by szansa do panstwowego ale nie miał by jej kto tam zawozic maz i tak juz skwierczy ze bedzie musiał 2km z trasy zjechac.
Ta znajoma o której pisze to jest drektorka, prezes, główny udzialowca, własciciel. przedszkola bo ja mówie o tym prywatnym, bo niestety na panstwowe nie ma szans tym bardziej ze jestem mama przebywajaca na urlopie wychowawczym(na młodsze dziecie) a natalka dopiero w maju bedzie miała 3 latka.
Wiec mnie sie narazie nie pali ale tak najpózniej w styczniu to juz bym chciała zeby mała poszła do przedszkola a ja nowej pracy bede mogła szukac.
Ja interesowalam sie przeczkolami tylko w poblizu nas bo pozostałe sa pnad 10km od nas jest ich duzo wiecej i była by szansa do panstwowego ale nie miał by jej kto tam zawozic maz i tak juz skwierczy ze bedzie musiał 2km z trasy zjechac.
Ta znajoma o której pisze to jest drektorka, prezes, główny udzialowca, własciciel. przedszkola bo ja mówie o tym prywatnym, bo niestety na panstwowe nie ma szans tym bardziej ze jestem mama przebywajaca na urlopie wychowawczym(na młodsze dziecie) a natalka dopiero w maju bedzie miała 3 latka.
Wiec mnie sie narazie nie pali ale tak najpózniej w styczniu to juz bym chciała zeby mała poszła do przedszkola a ja nowej pracy bede mogła szukac.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 117
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: