reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nabiałowe sprawy

i to jest zdrowe podejscie do zywienia ;)
Pozdrawiam
Wiadomo, że nie można za bardzo przesadzac a ni w jedną ani w drugą stronę!! Ale nalezy tez wiedzieć, że uczulenie na białko podobnie jak na banany moze pojawić sie naprawde po długim czasie i wtedy rodzice nie wiedzą skąd to sie wzięlo:-) Zreszta skoro sam producent na opakowaniu danonków napisał ze od 3-go roku zycia to cos w tym jest! uważam, ze mozna do około roczku wstrzymac sie z podawaniem nabiału! a na poczatek najlepiej podawac jogurty naturalne.
 
reklama
Zgadzam się z Maartą
Kiedyś było inaczej to fakt ale umieralność dzieci,alergie i nietolerancje były też wyżej w statystykach.A z drugiej strony jak już pisałam to jak 20latkowi cosik wyjdzie to kto skojarzy to ze złym odżywianiem w czasie wczesnego dzieciństwa lub z zawczesnym wprowadzeniem jakiegoś produktu.Czy można mieć pewność,że jest ok skoro teraz nic nie wychodzi-niestety nie.Po to naukowcy testują wszystko i złe statystyki maleją i to jest fakt.
Oczywiście każdy sam decyduje co i jak robi.
 
Natalce wyskakuje uczulenie na całym ciele po danonkach i mleku krowim dlatego jej nie daję. Kiedyś dawało się mleko krowie ale po co teraz dawać skoro są inne bardziej przyswajalne dla dziecka odpowiedniki.Moja mama myśli inaczej niż ja i puka się w czoło bo mała powinna jeść już wszystko a argumentem dla niej jest to,że i tak czasem wyskakują jej jakieś krostki niewiadomo od czego,więc niech i tak je już wszystko.Ja i tak będę obstawać przy swoim;-)bo i tak każda mama postępuje z dzieckiem tak jak jej się wydaje za słuszne;-)Z resztą potem serce mi sie kraje jak się biedaczka drapie...
 
No pewnie Skakanka....skoro mała ma problemy to nie powinno sie dawć..jak podrosnie może jej przejdzie...

maarta100 Michalina dostawała naturalny jogurt i miała po nim biegunke:eek::confused:....a z owocami zajada i nic jej nie jest...dziwne co?...tak jak moja babcia..moze jesc nabiał pod każda postacia, ale mleka pic nie moze bo od razu ma problemy:confused::eek:.......

A mój Darek zwariował..przyszedł ostatnio dumny jak paw ze sklepu i powiedział "kochanie zamówiłem mleko prosto od krowy...facet nam będzie w każdą sobotr przynosił"....to sie go pytam, i kto to będzie pił????
a ona dumnie "Michalinka!!!!"..........:oo::huh::oo2:....szalony.....................
 
jesli dziecko ma skaze badz inne uczulenie to oczywste jest zeby wylaczyc z diety dany alergen....ale jesli nic nie dolega to czemu by nie podawac? zazwyczaj te poczatkowe alergie mijaja ok 3 roku zycia pod warunkiem ze nie podawalo sie tych produktow ktore dziecko uczulaja...
 
Natalka nie miała skazy,tzn piła zawsze 'normalne" mleko modyfikowane i nic jej nie było, nie musiała nutramigenu.Dopiero po krowim jej wyskakuje uczulenie.:confused:
 
Martka_79 dobre z tym mlekiem krowim, hehehe:-D :-D :-D
Jasne, ze jak dziecko nie ma skazy to mozna poawac nabiał ale tez uważam, że nie za szybko. Antoś nie miał wcześniej uczulenia na nic, dopiero wyszło w 8 miesiącu jak Babcia mu dała twarożek. I Doktorka mi powiedziała ze był podany nabiał za wczesnie, dlatego uważam, ze można troche sie wstrzymać z danonkami itp... to nie wyścigo tylko zdrowie naszych dzieci.
 
Ogolnie w kazdym schemacie zywienia niemowlat przed skonczeniem roczku jest zalecane podawanie nabialau w postaci twarozku,kefiru czy jogurtu w odniesieniu do dzieci bez sklonnosci do alergii
 
No ja też myślę,że nic się nie stanie jak do 3 roku życia dziecko będzie piło modyfikowane i jadło deserki specjalne dla dzieci skoro są takie. Jeśli są wątpliwości co do mleka krowiego czy szkodzi czy nie to wg mnie nie warto ryzykować.Moja mama twierdzi inaczej i pewnie jak mała z nią jest to przemyca jej czekoladkę:dry:;-)bo "ona taka biedna i ma taką mamę,która wszystkiego jej zabrania":dry:;-)
 
reklama
No wiec tez mi sie tak wydaje - jezeli podamy jogurt i dziecko zareaguje alergicznie to oczywiscie rady lekarzy o dokarmianiu produktami mlecznymi nalezy odstawic na bok. Ale, jak pisze Iwonka, w diecie dziecka juz od 6miesiaca chyba pojawiaja sie produkty mleczne. Ja podaje, zawze najpierw na sprobowanie, odczekuje jeden dzien i jezeli nic sie nie dzieje to "dokarmiam" coreczke jezeli ma ochote. U nas Danonkow nie ma, sa za to inne produkty, na przyklad cos w rodzaju milkshake z herbatniczkami: NESTLE - Nestl
 
Do góry