Basia_one
Multimama ;)
Witajcie po weekendzie
W czwartek bylam z Matim u lekarza, stwierdzila, ze raczej to nie skaza bo ma za male zmiany, najprawdopodobniej alergia kontaktowa. Ogolnie wysypka mu zeszla zostal plac suchej skory na brzuszku, ktory po kapieli wygladal jak po poparzeniu skory na sloncu poprostu zaczela schodzic skorka i sie troche nawet rolowala pojawily sie dwie mniejsze plamki jeszcze na brzuszku, na raczkach wyglada to troche inaczej bo taka plamka w kolorze lososiowym a na niej takie mini krosteczki byly. Stopki juz wygladaja lepiej, troche sie jeszcze poca, ale mama poradzila mi zeby raz na jakis czas porobic mu maczanke w wywarze z szalwi. Narazie mial raz i bardzo sie cieszyl. Wracam do starego proszku ktorym pralam ubranka zanim mi sie skonczyl czyli do Loveli i licze ze sie skora poprawi.
W piatek nic nie robilismy, w sobote bylismy na zakupach cala rodzina, maz kupil sobie kurtke wiosenna, dla corci kupilismy butki i koszulke, synkowi przytulanke do spania i czapeczke na lato, a dla mamusi nic sie nie znalazlo Wieczorem jak dzieci zasnely zrobilismy sobie z mezem wieczor komediowy przy piwku, usmialismy sie po pachy. A dzis na obiadek byla kaszanka i kielbaska z grila. No i tak nam minal weekend. A co u was dziewczyny?
W czwartek bylam z Matim u lekarza, stwierdzila, ze raczej to nie skaza bo ma za male zmiany, najprawdopodobniej alergia kontaktowa. Ogolnie wysypka mu zeszla zostal plac suchej skory na brzuszku, ktory po kapieli wygladal jak po poparzeniu skory na sloncu poprostu zaczela schodzic skorka i sie troche nawet rolowala pojawily sie dwie mniejsze plamki jeszcze na brzuszku, na raczkach wyglada to troche inaczej bo taka plamka w kolorze lososiowym a na niej takie mini krosteczki byly. Stopki juz wygladaja lepiej, troche sie jeszcze poca, ale mama poradzila mi zeby raz na jakis czas porobic mu maczanke w wywarze z szalwi. Narazie mial raz i bardzo sie cieszyl. Wracam do starego proszku ktorym pralam ubranka zanim mi sie skonczyl czyli do Loveli i licze ze sie skora poprawi.
W piatek nic nie robilismy, w sobote bylismy na zakupach cala rodzina, maz kupil sobie kurtke wiosenna, dla corci kupilismy butki i koszulke, synkowi przytulanke do spania i czapeczke na lato, a dla mamusi nic sie nie znalazlo Wieczorem jak dzieci zasnely zrobilismy sobie z mezem wieczor komediowy przy piwku, usmialismy sie po pachy. A dzis na obiadek byla kaszanka i kielbaska z grila. No i tak nam minal weekend. A co u was dziewczyny?