reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

moja dzidzia juz ma - chwalimy sie co już mamy lub co kupiliśmy

Alkoholu w tym piwie jest MAX DO 0,5% to naprawdę znikoma ilość a jak wiadomo chmiel pobudza laktację koleżance położna nawet poleciła picie małymi łyczkami najlepiej odgazowanego a próbowała wszystkiego po Karmi miła więcej pokarmu a z bawarką to nie wiem czy to mit ale od dawien dawna jest znana i polecana;-)
każdemu co innego pomaga tyle tego :tak:

ja też na razie nie kupuję laktatora,

angie80 oj na pewno wszystko śliczne jeśli możesz to się pochwal uwielbiam oglądać takie małe ciuszki
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Alkoholu w tym piwie jest MAX DO 0,5% to naprawdę znikoma ilość a jak wiadomo chmiel pobudza laktację koleżance położna nawet poleciła picie małymi łyczkami najlepiej odgazowanego a próbowała wszystkiego po Karmi miła więcej pokarmu a z bawarką to nie wiem czy to mit ale od dawien dawna jest znana i polecana;-)
każdemu co innego pomaga tyle tego :tak:

Mierelka, nie zrozum mnie źle, nie atakuję Cię. Wiem też co jest w obiegowych opiniach. Faktem jednak jest, że są jeszcze lekarze, którzy w przypadku anemii polecają swoim pacjentką picie kieliszka czerwonego wina, najlepiej tzw. byczej krwi, tylko potem nie oni borykają się z dziećmi obciążonymi FAS'em, bo mama w nieodpowiednim momencie wypiła jakąś ilość alkoholu. Prawdą jest też, że są alkoholiczki, które rodzą zdrowe dzieci. Nie ma reguły. I nie o to wszystko mi chodzi, kiedy piszę tego posta. Chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że czasem warto zastanowić się nad prawdziwością pewnych zaleceń. Mity się łatwo i przyjemnie roznoszą, ale mało komu chce się poznać mechanizm fizjologicznego działania naszego organizmu i poradzić coś naprawdę mądrego, co przekłada się na rzeczywistość i na pewno nie zaszkodzi mamie i dziecku, która jest bombardowana różnymi informacjami w krótkim czasie.
 
Ja też słyszłam,ze Karmi wspomaga laktację,ale nie wiem,nie próbowałam,chociaz przeciwniczką nie jestem.Jak dla mnie to jest piwo bezalkoholowe i nawet w ciązy wypiłam raz czy dwa poema di cafe ;-)
Nie wiem też nic o herbatkach bocianek,ale warto spróbowac.Ja piłam z hippa wspomagającą laktację i może faktycznie troche podziałała,ale napewno nawału po niej nie miałam ;-)

Mirelka właśnie ten zestaw do lekarstw jest jedną z rzeczy jak dla mnie w ogóle niepotrzebną.Teraz chyba w każdym syropie dziecięcym jest taka fajna strzykawka do podawania lekarstw (chyba coś takiego jak w zestawie),łyżeczka no to normalka,a odmierzacz kropelek jest zawsze przy kroplach,więc po co kupować dodatkowo.Ale zrobisz jak uważasz.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, ale wiecie, że piwo bezalkoholowe (czyli takie, które ma alkoholu poniżej 0,5%) zawiera go o połowę mniej (a nawet 3 razy mniej) niż zwykły kefir? ;-)
Ja polecam także piwo Bavaria, które jest całkowicie bezalkoholowe (0,0%) - zwłaszcza smakowe - brzoskwiniowe lub jabłkowe ;-)
 
reklama
Ja też się przyznam że dwa razy wypiłam karmi malinowe,
0,5 % to jedno a na butelce jest info że max zaw. alc to 0,5 czyli może być 0,2 równie dobrze zapewniem że podczas ciązy nie raz spozyłyście coś z zawartością alkoholu nawet nie wiedząc o tym.
/u mojej mamy na porządku jest że ciężarna pije pół kieliszka czerwonego wina zamiast faszerowania się tabletkami z żelazem i wcale nie rodzi sie tam (Włochy) jakiś kosmiczny odsetek dzieciaków z FAS czy innymi "upośledzeniami" Ja też jestem przeciwniczyką alkoholu sama pijam naprawdę znikome ilości(kieliszek wina dwa razy w tygodniu czasem raz na pół roku) oczywiście nie będąc w ciąży ;) ale uważam że butelka "piwa" karmi to żadna zbrodnia
 
Do góry