reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mój dom, moje mieszkanie

reklama
No więc są 2 ewentualności:
1) Kotka była przyzwyczajona do załatwiania się do zwykłego piasku i nie toleruje żadnych żwirków. Miałam identyczną sytuację z moją kotką 10 lat temu. Wtedy wpadłam na pomysł, żeby do kuwety przynosić zwykły piasek z piaskownicy i problemy się skończyły. Po jakimś czasie, jak nauczyła się korzystać tylko i wyłącznie z kuwety, wprowadziłam żwirek i już mi nigdzie nie podsikiwała (wcześniej sobie upatrzyła miejsce za fotelem). Żwirek na początek (po tym piasku z piaskownicy) oczywiście bezzapachowy. Ja generalnie polecam taki:
Promocja Żwirek Super Benek COMPACT ZAPACH 5L kot (712473400) - Aukcje internetowe Allegro
tylko początkowo w wersji bezzapachowej.
2) Masz kotkę z serii tych "nie do wychowania" i będzie Ci brudziła w domu i nic nie poradzisz. Moja koleżanka taką miała kotkę, oprócz podłogi zasikiwała jej kanapy, sikała do ziemi w doniczkach i do zlewu :szok: Musiała się kotki pozbyć, bo nie dawała rady ze smrodem, oddała ją na wieś do kogoś.

Ale nie zakładaj z góry najgorszego, takie "nie do wychowania" koty rzadko się zdarzają. Spróbuj z tym piaskiem najpierw.
 
Hmm.... na to żeby jej piasek dawać sama nie wpadłabym. W schronisku te koty w kuwecie miały trociny z papierkami. Ale rzeczywiście... niedawno strasznie się wkurzyłam bo piaskownica była otwarta, ja stałam blisko a ta wlazła do piaskownicy i zaczęła sikać. Szybko ją przegoniłam i zasikany piasek wyrzuciłam. Tylko skąd ja będę ten piasek brała... mam Milence z piaskownicy podbierać? :-D

Martwi mnie jeszcze to, że jak kot zacznie sikać po kątach, to jego zapachu bardzo ciężko się pozbyć i czując zapach sika juz potem odruchowo w te same miejsca.

Ta nasza kotka to w ogóle taka pół-dzika jest. Widać że wcześniej nigdy nie mieszkała w domu a do schroniska trafiła z ulicy. 3 razy już przyniosła nam prezent w postaci ukatrupionego ptaszka :szok: dobrze że Milenka tego nie widziała. Generalnie to jest spokojna, łagodna i taka... outsiderka, ale to jej sikanie mnie zaczyna przerastać :-(

No ale nic... lato się kończy, na razie zaczniemy podbierać piasek Milence, jak to się sprawdzi to będę robiła tak jak radzisz Kasiu, wielkie dzięki za radę :tak:
 
Ja piasek podbierałam z podwórkowej piaskownicy ;-)
Ale jak kotka siusiała do trocin z papierami, to zamiast piasku możesz z takim podłożem spróbować. Moja szybko się przyzwyczaiła do kuwety, to było dość dawno, więc mogę kiepsko pamiętać, ale wydaje mi się, że starczył jej niecały miesiąc.
A na miejsca, gdzie wcześniej się załatwiała kupiłam w sklepie zoologicznym taki specjalny spray odstraszający koty i psikałam. Żeby przyciągnąć do kuwety możesz jeszcze spróbować spray z kocimiętką, żeby kotkę przyciągnąć, ale na moją kotkę akurat kocimiętka nie działa.
 
Wydaje mi się, że na samym początku miałam właśnie tego bezzapachowego Benka i nie było problemu, a potem zmieniłam na tańszy żwirek. tego Benka musiałabym chyba na Allegro zamawiać bo tu bardzo ciężko go dostać. Ta nasza kotka umie korzystać z kuwety, to pewne... tyle że jej nie odpowiada to co w niej jest. Jutro kradniemy Milence piasek i zobaczymy co będzie.... docelowo wolę jednak żwirek od piasku, bo jak się skończy piasek Milenki to do piaskownicy mamy dość daleko.. . no i ile można dzieciom podbierać :-D
Ja już nawet miałam takie myśli, żeby szukać dla niej nowego domu, ale A się nie zgadza, mówi że już się przyzwyczaił i nie wyobraża sobie że mamy się jej pozbyć, a nowy właściciel jakby mu sikała mógłby ją po prostu na ulicę wyrzucić.. :sorry2:
Te spraye odstraszające wiem że takie są ale to bez sensu w wypadku gdy ona sika gdzie popadnie - w wiatrołapie, na kafelkach po całym dole, w siłowni, na dywanach... musiałabym cały dom chyba popsikać :blink:
 
Czy któras z Was miała doświadczenie z szablonami malarskimi na ścianę,bo jestem ciekawa.Bardzo mi sie podobaja,ale jestem ciekawa jak to w praktyce wygląda,tzn.,jak sie je robi,czym przykleja do ściany....
Takie mi sie podobaja
Szablon dekoracyjny MIMOSA PRIMACOL - Szablony do malowania, Farby i lakiery w Leroy Merlin


i te,2,3,4 pozycja
http://www.szablon-studio.pl/kategorie.html?product=true&cat_id=59&sort_by=&page=15#

Ja mam w kuchni jak pamietacie, (białe drzewo) mialam do malowania- odradzam, no chyba ze to jakos ja zle zrobiłam ale odklejajać plakat (wczesniej pociagłam 2 razy farbą) wszytsko mi odchodziło- wraz ze scianą!:szok: a pozniej malutki pedzelek i jazda :baffled:
 
Ja mam w kuchni jak pamietacie, (białe drzewo) mialam do malowania- odradzam, no chyba ze to jakos ja zle zrobiłam ale odklejajać plakat (wczesniej pociagłam 2 razy farbą) wszytsko mi odchodziło- wraz ze scianą!:szok: a pozniej malutki pedzelek i jazda :baffled:

Właśnie tego sie obawiam.Choć ja chciałąbym małe elementy.No nie wiem,pomyslę.:sorry:
 
reklama
Do góry